Mam za duże wymagania i przez to nigdy nie znajde sobie faceta...

Jak w temacie. Ma ktoś podobnie?

nie , bo gdybys szukała to bys znalazła ..Ale jak nie szukasz tylko czekasz jak ktos do ciebie przyjdzie i zapuka do domu to nigdy sobie nie znajdziesz faceta.

Wiesz,wydaje mi sie,ze jestes taka sama jak moja kolezanka."Wyzej srrasza niz dupe masz"

wymagania względem wymiarów kutasa, zakup sobie wibrator

Sprecyzuj co znaczy "za duze wymagania" Sama tez mam ich sporo, jedne bezwglednie konieczne, inne wzglednie przydatne. Regula powinno byc, zeby nie wymagac od innych wiecej niz sie wymaga od siebie.

Ale ja szukam, poznaje kolesi na imprezach, latam po portalach randkowych i żaden żaden sie nie nadaje. Sama nie uważam sie za brzydką, wręcz nie skromnie mówiąc ładną (w sumie kwetsia gustu), kończe studia, robie kariere, rozwijam sie. A faceci, których poznaje są albo za niscy, albo bez poczucia humoru, albo kompletnie nie zaradni zyciowo...:O Potrzebuje faceta na poziomie, a Ci "fajni" przewaznie sa już zajęci.

Jesli chodzi o charakter: dojrzały, inteligentny z poczuciem humoru, czuły i romantyczny. Wygląd: Od 180 cm, nie lubie szczupłych facetów, dobrze ubrany. Czy ja tak duzo wymagam??

to masz pecha i nieszczęść kupę, ten wymarzony złamie sobie palevc wsadzając go tobie w doopę

do ssd----wiesz co ja tez nie szukałam tylko własnie tak jak piszesz ktoś przyszedł i zapukał do mych drzwi :P

spusc trochę z tonu:)

to nie chodzi o wymagania, bo faceci lubią wyzwania ... ale Ty musisz być zupełnie bez iskry, jakieś takie rozbebłane nic, bez osobowości i takie rzeczywiście mają kłopot

"szukałam Cię wśród jaaaaaaabłek" (Iwona Loranc i ten pan) "znajdę Cięęęęęęęęęęęęęęę" (ten pan, co śpiewał: pogoda jest dla bogaczy :) ) "kiedyś Cię znajdę" (Reni Jusis) "szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu, staraj się podążać moim śladem" (to z filmu Kogel Mogel pamiętam) - to takie praktyczne porady odnośnie szukania;) żeby autorkę ZMOTYWOWAĆ ;) najbardziej mi się podoba koncepcja: wśród jabłek :D

a ty rzeczywiście masz wymagania.chyba że jestes wysoka to możesz chciec takiego powyżej 180 cm.

poderwij Pdziana, dobrze ubrany, wypasiony, bedzie nosił ciebie "na barana"

a moze Andrzeja Golote ?

Grunt zeby za intencjami szly odpowiednie dzialania "Ale ja szukam, poznaje kolesi na imprezach, latam po portalach randkowych i żaden żaden sie nie nadaje." "Jesli chodzi o charakter: dojrzały, inteligentny z poczuciem humoru, czuły i romantyczny. Wygląd: Od 180 cm, nie lubie szczupłych facetów, dobrze ubrany." Wiec rozpatrze najpierw tych kolesi imprezowych. Na moja logike duze jest prawdopodobienstwo, ze trafisz tam na dobrze ubranego, ale za to male, ze na dojrzalego, czulego i romantycznego. Dlatego ja na imprezach nie szukam tylko sie bawie. Z kolei portal randkowy- tam atrakcyjni fizycznie panowie to perelki, juz nie wspomne o cechach charakteru. Proponuje nie rezygnowac z zamiarow ale zmienic profil dzialania, tzn rozejrzec sie np za kims z Twojego srodowiska- zawodowe, zwiazane z zainteresowaniai, hobby.

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/21208/najman_450.jpeg albo tego .. On jest bokserem i ma ponad 180 cm wzrostu

facet ma być z kutasem, czy siusiakiem, tak zapytam skromnie, a może z łechtaczką

poderwij shemale, ładne buźka i bonusik w majtkach....

buahahatyryry wyobraz sobie ze na imprezy nie chodza faceci dojrzali , tylko dzieci .. Wiec nie znajdziesz tam fajnego faceta chyba ze rozrywkowego casanove to moze ci sie uda Gdzie szukac ? NIe mam pojecia .. Moze na ulicy , w Autobusie , nawiaz z kims rozmowe w sklepie ?

Problem w tym, że pracuje z samymi żonatymi facetami , zreszta są to czysto kumpelskie układy i tam jestem traktowana jako kumpela a nie kobieta. Zreszta nic mi po zonatym. W mieścinie w której mieszkam każdy każdego zna, cięzko gdziekolwiek poznac kogos ciekawego, zreszta nawet nie ma konkretnego, normalnego miejsca, co najwyżej ze dwie mordownie:O Na studiach cięzko poznać kogoś na 15 minutowej przerwie, a pozatym Ci faceci którzy przychodza na te studia są zazwyczaj zajeci. Ostatnio byłam na szkoleniu, spodobał mi się jeden facet, okazało sie że ma dziewczyne a pozatym mieszka jakies 130 km odemnie. Także bosko:O

Jak na ulicy kogos spotykam to oczywiscie to mój jakis znajomy:O Chyba najfajniejsi faceci, którzy kiedyś tu zyli, uciekli z tej dziury.:O Zreszta tez mam tak zamiar zrobić jak tylko obronie prace.

buahahatyrytyry ..a dlaczego niechcesz szcxzupłego faceta???? wiesz szczupły nie oznacza ze facet jest chudy

ale patrzcie, to wcale nie jest takie proste; jak ktoś pracuje w sfeminizowanym środkowisku, praca zajmuje dużo czasu... to gdzie takiego sensownego faceta sobie może ustrzelić? nie wiem, czy w takich naszych polskich warunkach sytuacja typu sklep, itp. jest w ogóle do przyjęcia? dzieją się takie rzeczy? tzn. że ludzie przypadkowo się poznają w sytuacji która nie jest z założenia towarzyska (tzn. impreza, itp)?

oczywiscie malo kto szuka partnera na ulicy chociaz moj wujek znalazl swoja zone wlasnie pytajac o droge , a potem zwyczajnie kontynuowal rozmowe ... TAkze mozna poznac ludzi wszedzie , ale nie na imprezach , bo na imprezy chodza tylko dfaceci ktorzy chca kogos przelecieć albo sie zabawic na jeden raz , a nie szukac milosci

nigdy nie znajdziesz porzadnego faceta na imprezie tylko zabawowego

zreszta kazdy porzadny facet tez nie chodzi na imprezy , bo wie ze nie znajdzie tam fajnej dziewczyny .. FAjna dziewczyna to moze siedziec na ławce w parku , a nie w takich miejscach

Jak na ulicy kogos spotykam to oczywiscie to mój jakis znajomy przeprowadz sie do miasta co ma przynajmniej 100 tys mieszkancow

Chyba musze tak zrobić:D

a ile ta twoja dziura ma mieszkancow ?