Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna smutna smutna

Czy jest tu ktoś kto przemówi mi do rozumu, ale nie w chamski sposób?????

Polecane posty

Gość smutna smutna smutna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
Na początku napiszę, że celem tego topicu jest przemówienie do mojej pustej głowy:p Mam doła przez coś i doskonale zdaję sobie sprawę, że pewnie każdy z Was napisze mi, że ostro przesadzam w takiej sytuacji - i właśnie o to mi chodzi, sama nie umiem sobie poradzić z myślami głupimi, więc stwierdziłam, że ludzie z Kafe w łagodniejszy bądź bardziej ostry sposób, ale przemówią mi do rozumu i uswiadomią, że wyolbrzymiam coś czym nie powinnam się w ogóle przejąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Wszystko zależy od twojego wieku. Bo ja rozumiem, że w wieku lat 14-15 niektóre problemy mogą wydawać się nie do przezwyciężenia, a w wieku lat 40 będziesz się z nich śmiała. Jaki temat tak bardzo cię stresuje? Tylko nie pisz, że chłopak woli koleżankę od ciebie... Bo to tylko znaczy, że chłopak zwyczajnie na ciebie nie zasługuje i to jego zmartwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
no głupio mi to stwierdzic, ale chodzi o faceta, mojego faceta i to pewnie mniej straszne niż to niż by wolał moją koleżankę:p wiec teraz nie wiem czy robić z siebie idiotkę i pisać o moim "problemie":D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturka4
Raczej nie pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
Wynajmuje on mieszkanie z kolegami i jeden z nich urządził małe spotkanie, wiedziałam o tym, tego wieczoru rozmawiałam z moim facetem przez telefon, powiedział mi, że jest zmęczony i idzie spać, zdziwiłam się, że nie zejdzie do znajomych współlokatora, ale nic nie powiedziałam. Kolejnego dnia podczas rozmowy z moim facetem dowiedziałam się, że jednak poszedł do znajomych i przegadał jakieś 3 h z jednym z kolegów, stwierdziłam, że fajnie choć się zdziwiłam, że był tak zmęczony, ale jednak potem dał radę siedzieć do 2 w nocy, a przy rozmowie ze mną już padał:o Po rozmowie zaczęłam sobie wkręcać, że jak kolejnym razem współlokator sprowadzi tam jakieś swoje koleżanki to nie bardzo mi się będzie uśmiechało, że mój facet po nocach sobie przesiaduje z jakimiś pannami:o podczas gdy ja myślę, że on sobie śpi:o napisałam mu to, a on mi na to, że koleżanki tam też były, czego się zupełnie nie spodziewałam i co mnie zdziwiło, bo wcześniej jak on to określił „przyszli znajomi” jakby celowo chciał ukryć, że dziewczyny też tam były. Zrobiło mi się po prostu przykro, nawet nie umiem tego wytłumaczyć…Czułam jakby chciał to przede mną zataić, a jak zapytałam dopiero wprost to mi powiedział prawdę, plus to że powiedział, że idzie spać itd. Może to nic dla każdego i wiem, że mam problem jak 15 latka albo i gorzej, ale odechciało mi się nagle wszystkiego Wyrażcie proszę swoje zdanie, jak zobaczę, że każdy ma inne zdanie od mojego i przeczytam, że przesadzam i przejmuję się czymś, czym nie powinnam to może to mnie wreszcie wyprowadzi z mojego fatalnego humoru jaki mam od wczoraj, także krytyka mile widziana, ale prosiłabym bez wyzwisk:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
Bo wczoraj mój chłopak spojrzał na inną dziewczynę i wydawało mi się, że tak jakby ją pożądał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
czuje sie jak idiotka, że mam taki problem, ale nic na to nie umiem poradzić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem chodzi o ciebie,a nie o niego..on nic zlego nie zrobil...to ty panikujesz,bo nie masz nas nim kontroli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perzesadzasz i to grubo
znajomi= kolezanki i koledzy. Nie ma to jak imprezy mieszane, a nie tylko w babskim albo tylko w meskim gronie ;) mozna padac ale jak sie juz zejdzie na impreze to wypite piwka, zywa rozmowa i muzyka pobudzaja i czlowiek jest w stanie do wiekszej aktywnosci, niz wczesniej mogl podejrzewac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
tak szczerze - dziękuję za odpowiedź;) masz rację, dzieli nas "trochę" km:( może to tez powód:( wiem, ze to durny problem, zdaję sobie z tego sprawę, ale jakoś to od wczoraj we mnie siedzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie że zabraniasz swojemu facetowi kontaktów z innymi kobietami bo jesteś o niego bardzo zazdrosna i dlatego on chciał uniknąć awantury z tego powodu ze poszedł na spotkanie na którym był też dziewczyny i cię okłamał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam myślę, że poza samym \'dołem\' to po prostu bierze Cię też przesilenie zimowo wiosenne i stąd takie kiepskie samopoczucie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
perzesadzasz i to grubo - ja to wiem i ufam mu dlatego tym bardziej nie rozumiem mojego głupiego podejścia do tej sytuacji:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
Levviatan - raczej nie ma potrzeby zabraniania, moj facet sam nie wykazuje checi na inne kobiety;) ufam mu, wiem, że by nic nie zrobił i tym bardziej mi głupio, że mu sie obrywa o coś, równie dobrze mógł mi ściemnić, żę spał, ale jednak powiedział prawdę to swiadczy o czymś jednak, a ja mimo to się załamuję;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
z jednaj strony wiem, że powinam olac temat, a z drugiej ciągle coś nie daje mi spokoju:( czuję się jak wariatka:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okłamał ciebie odnośnie tego co będzie robił najlepiej z nim wyjaśnij tą sytuacje, szczerze pogadaj, i niech ciebie już więcej nie okłamuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
ale on twierdzi, że naprawdę chciał iśc spać, tylko że ten własnie kolega z którym potem tyle przegadał przyszedł do niego do pokou zapraszajac do reszty na doł, ja mu wierze, ale sie i tak źle z tym czuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka..
chcialabym miec taki problem..:( mnie wlasnie chce zostawic facet mojego zycia, a ja pusta glowa czuje sie jak szmata, zamiast pokazac klase i pozwolic mu odejsc nie potrafie tego zrobic, moze i mi przemowicie do glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
cholerka - a dlaczego chce Cię zostawić?:( Ja to doradzać innym umiem, ale sama swoje problemy mam takie durne jak ten powyzszy:p i nie umiem sobie z nimi dardzić:p Napisz co się stało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka..
wlasnie nie mam pojecia, od poczatku bylo tak, ze to ja bylam zakochana jak szalona.a on taki nieodstepny, taki inny niz wszyscy, tak mi imponowal, moj ideal, zle mnie traktowal, nie docenial, zawsze to ja dawalam wszystko w ten zwiazek, czulam ze tak nie powinno byc, ale byalm z nim bo chce tego najbardziej na swiecie, od 2 tygodni jest zle, nie pisla, nie dzwonil,zadnego znaku zycia, zadnego wyjasnienia, wczoraj zadzwonil do mnie w nocy, zebym przyszla, a ja glupia co ? polecialam pierdolnieta, byl pijany, wiedzialam, ze po prostu chcial czulosci, chcial sie przytulic i zasnac.rano olewka, jak juz bylm u siebie napislam mu, ze tak nie moge zeby sie okreslil, pisalismy na gg, powiedzial ze chce przerwy, kurwa przerwy!!! nie ma czegos takiego jak przerwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
no na mój gust olej go-wiem że to się tak łatwo pisze, ale sama piszesz, żę to Ty zawsze o niego zabiegałas i Tobie bardziej zależało, wygląda jakbyś była dla niego taką zapchajdziurą ,przepraszamza określenie. Co to za związek jak facet się nie odzywa kilka dobrych dni i w ogóle nie widzi, że Cię rani i źle traktuje?:( Będzeisz bez niego szczęśliwsza! Ideał? Ideały nie zachowują sie jak on! Długo razem byliście? Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralaila
glupia jestes,tam nie bylo zadnych dziewczyn tylko same chlopaki,oni tam trzepali sobie nawzajem konia i walili sie w dupcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka..
2 lata, ona ma 23, ja 22. nie poradze sobie bez niego.dzisiaj pisal mi, ze wie co mi robi, ze jeszcze pewnie bedzie zalowal, ze ja go kocham a on mnie tak traktuje, napisal laskawca pieprzony, ze nie konczy ze mna calkiem, tylko zebysmy sobie poukladali wszytsko, przemysleli kiedys bardzo zranila go dziewczyna, nie odzywali sie, mial do niej zajebisty uraz, ostatnio sie do niego odezwala, spatkali sie, mowil zebym nie byla zla, ze po prostu chcieli sobie wszystko wyjasnic, a jak to przez nia ? ona go olala dla jakiegos innego, a on chce miec zostawic dla niej ? niby twierdzi, ze nie, ze z nia nie bedzie juz nigdy, ze to pewne troche popisalismy, napislam, ze nie chce zeby mnie zostawial, napisal ze w niedzile sie spotkmay i pogadamy, najgorsze jest to, ze on i tak sie nie odezwie w ta jebana niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
a on Ciebie kocha? bo piszesz tylko o swoich uczuciach...z tego co opisujesz wychodzi, że nie tylko Cię nie kocha, ale i nie szanuje:( poradzisz sobie bez niego! to się tylko tak wydaje, że już nikt inny itd!!! Jeśli z kimś Ci jest jak w niebie to można sobie nie poradzić, ale jak jest tak jak Ty masz to raczej może dopiero za jakiś czas, ale to rozstanie będzie dla Ciebie ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka..
ale to nie to ze mi bylo z nim zle, mi bylo z nim bosko, nigdy na mnie nie krzyknal, w ogole nie ma takiej opcji, zeby mnie wyzwal czy uderzyl, po prostu czesto olewal, "zapominal" zadzwonic, okazywal mi uczucie, duzo uczuc, czulam sie z nim dobrze, czasami te jego humorki i takie kurwa niewiadomo jakie zachowania mnie rozpierdalaly, ale uwielbialam z nim spedzac czas, lezec na jego ramieniu na pewno zanim poczuje ulge minie duzo czasu, jak on moze mi to robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna smutna smutna
przecież napisałaś: " zle mnie traktowal, nie docenial, zawsze to ja dawalam wszystko w ten zwiazek, czulam ze tak nie powinno byc, ale byalm z nim bo chce tego najbardziej na swiecie..." to chyba nie oznacza, że Ci było bosko?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×