Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cocolinno

musze sie wygadac komus bo oszaleje

Polecane posty

Gość cocolinno

bedzie to temat z tych kontrowersyjnych........ ok.... opiekuje sie dzieckiem.....malutkim.....i podoba mi sie moj szef.... teraz mozecie mnie obrzucac kamieniami... dodam ze jestem z kims w zwiazku od 2 lat......kocham go..przyjnamniej tak mi sie wydaje jest z mi z nim dobrze..no prawie dobrze....on ma mniejsze potrzeby seksualne niz ja....albo go juz nie podniecam....ale bez seksu jest mi ciezko... a szef....nie widze go 2 dni jest ok...zobacze...ehh szkoda gadac...ani wybitnie piekny ani coo....nie chce przeciez rozbijac rodziny ani odbijac go zonie...nie wiem o co mi chodzi ale jak na niego patrze to adrenalinka rosnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappapapapappapapapa
a on na ciebie? jest mily:? naprawde czesto nam sie WYDAJE, ze facet robi maslane oczy. aonawet jak robi, szybko umie to odkrecic, jak mu sie pali grunt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
no mily jest....aleczy cos wiecej? raczej nie..zreszta.....nie wyobrazam sobie zbyt wiele bo ja niczego nie oczekuje.... poprostu jest mi ztym zle bo naprawde chcialabym przestac ale nie moge....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
myslalam ze bedzie wieksze poruszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmień prace.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappapapapappapapapa
wiesz co jedynym wyjsciem jest zmiana pracy i izolacja, wiem, co mowie, kiedys zabujalam sie przez neta, trwalo to 3lata, on sie tez zauroczyl, ale mu minelo. daj sobie spokoj, lecz pewnie bedzie np. pytal gdybys chcicla odejsc dlaczego, i bedzie rownie mily, bo niczego nie swiadom, ile masz lat\\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
szukam innej pracy.....ale co ja zrobie skoro innej nie ma a za cos za szkole trzeba placic mam 21 lat on ponad 30...dziecko nie jest jego bilogicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papappapapapappapapapa
wierze ze ci ciezko,a le juz chyba uczucie sie rozwija, niesttey, bedzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
bez przesady...nie mowimy tutaj o wielkiej milosci......raczej o pociagu seksualnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dlaczego kurwujecie dziewczyne? przeciez nie napisala, ze ma zamiar sie do niego przystawic! a wg mnie trzeba miec naprawde silny charakter, zeby nie dac sie porwac emocjom. Moja rada jest nastepujaca - jak najdalej od szefa i zadnych zalotnych spojrzen..bo bedziesz zalowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
ale ja nie robie zalotnych spojrzen.... zawsze lubilam flirciki....i podobalo mis ie to lubilam nawet podgrzewac atmossfere....a teraz wrecz odwrotnie... co do niego nie potrafie go rozgryźć..naprawde czlowiek zagadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno
moze dzisiaj bedzie wiecej chetnych do rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocolinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juczka
A co powiecie mi o tym. Pracuje w firmie juz troche czasu ok 8 lat . Nim rozpoczełam w niej pracę zakochałam sie w swoim przyszłym szefie . On przystojny , skryty w uczuciach . Los pokierowal tak ze udało mi sie dostac w tej firmie pracę . Niby nic miedzy nami nie było ale podwożenie do pracy , przyjezdzanie zeby mnie odwieśc z pracy , kawki , czasem obiad , ostra krytyka kazdego faceta z którym mnie widział, dzwonienie wieczorem i mówienie słodkich słówek na dobranoc . Nigdy w niczym nie odmówił mi pomocy . Po roku zobaczyłam go z dziweczyną . Przez 3 lata do swojego slubu nigdy nie wspomniał o niej ani słowem w mojej obecności . a jesli juz gdzies sie pojawił ten temat to zawsze mówił o niej ze to "Znajoma " . Te trzy lata przeryczałam . O swoim slubie odważył mi sie osobiście powiedzieć w piątek przed weselem !! O uroczystości wiedziałąm wcześniej od znajomych . Poznałam miedzyczasie mojego meża . jakoś sie pozbierałam . Ciągle pracuje w firmie . Minęło jakieś 5 lat . Zawsze wyciąga pomocną dłoń . 2 razy chciałam odejśc z firmy . Nie pozwolił mi a moze ja w głebi duszy tego nie chcałam . Powiedział ze zrobi wszystko ale nie pozwoli mi odejść. Wiec moja praca wygląda teraz tak ze przychodze kiedy chce pracuje w miesiącu ok 20 g. i jeszcze dostaję podwyzkę . Byłam pewna ze moje uczucia do niego juz sie dawno wypaliło. Jakiś czas temu bylismy na imprezie integracyjnej . Niby nic ale wszedzie koło mnie , propozycja wspólnych samotnych spaceów. Ze wszystkimi na pożegnanie podanie reki , ze mna buziaczki . Zaznaczam ze nie było zadnego sexu i zadnej propozycji sexu. Niewiem o co mu chodzi. Czy moze ja sobie zbyt duzo wyobrazam . O co mu biega ?? Wtedy go nie rozgryzłam i mysle ze teraz sie tez nie uda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×