Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam ja się

I kto powiedział, że taki podryw jest dobry?

Polecane posty

Gość pytam ja się

Podry w tańcu, że przybliżasz się i w końcu łapiesz dziewczynę za biodra i tańczysz z nią. Słyszałem jeszcze lepsze opcje, żeby w ogóle od tyłu ją podejść znienacka. Wczoraj sobie zauważyłem piękną dziewczynę, ale oczytany tym, że dziewczyny nie są chamskie postanowiłem, że w końcu ją zaczepię. Więc był taniec, podchodziłem do niej, chwilę w pobliżu tańczyłem i w końcu odważyłem się podejść do niej. I co otrzymałem? Odepchnęła mnie :/ A ja wtedy zadziałałem emocjonalnie i polazłem stamtąd, mogłem chociaż zapytać o co jej chodzi. Tak mi się wydawało, że to nie jest dobry sposób, dziewczyny chyba nie lubią jak obcy facet się do nich przystawia i dotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofermm a
to już zależy co to za facet. taki który musi się zastanawiać "jaki podryw jest dobry" to faktycznie nie lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Słyszałem jeszcze lepsze opcje, żeby w ogóle od tyłu ją podejść znienacka." mam nadzieję, że nie nocą w parku :D "Podry w tańcu, że przybliżasz się i w końcu łapiesz dziewczynę za biodra i tańczysz z nią. Słyszałem jeszcze lepsze opcje," jak myślisz i słyszysz to pewni nic z tego... no może, o ile masz 17-18 lat, to za parę lat imprezowego życia się wyrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Nie mam jej za złe, że nie chciała tańczyć, ale mogła sobie darować odpychanie. W końcu nie byłem zalany ani natarczywy. Chciałem potańczyć z nią i później zobaczyć co by wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi sie wydaje,ze tak nie było,a moze z nia jest cos nie tak,ale dziewczyn nie atakuje sie od tyłu drogi panie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeee
Nie, to absolutnie nie jest dobry pomysł na podryw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Ale ja właśnie nie od tyłu :/ trochę się przy niej pokręciłem, żeby widziała mnie i podszedłem do niej od przodu. Może trochę porwałem się na głęboką wodę, bo była śliczna, delikatna, naturalna uroda i idealna figura, ale jednocześnie wyglądała sympatycznie, co mnie tylko zachęciło i w końcu się przełamałem. Wczoraj to zabolało, ale dzisiaj już jest ok, tylko, że szkoda, że nie dała się poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Twój nick mówi wszystko o Tobie i nic nie poradzę, że Ty masz taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Dzięki za radę ;) Nie sądzę, żebym wyglądał źle, ale też nie robię się na jakiegoś elegancika wypucowanego... Widzisz, ja nie mam motywacji żeby startować do tych, które są średnie, a nie przypadają mi do gustu. A ta była ponad średnią, ale wydawała się naprawdę spoko, nie wygladała na księżniczkę czy inną damulkę. Niby kolega mi powiedział mi potem, że jego kolega powiedział mu, że ona ma chłopaka. No ale wiadomo jak to bywa, że ktoś od kogoś coś wie. Może tak było, a może jej się nie spodobałem. Trzeba zrozumieć, że są różne gusta i nie każdemu można sie podobać :) Tyle, że tak jak mówię, potraktowała mnie jak jakiegoś spitego śmiecia, który jest nachalny. Chyba nie lubię tańczyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię takich podrywaczy
jak facet na parkiecie zaczyna mnie obejmować od tyłu, to choćby nie wiem jak przystojny był to już jest przegrany u mnie. a i zdarzyło mi się odepchnąć faceta, który się przystawiał właśnie od przodu..odepchnąć, jeśli był nachalny tudzież zwyczajnie uciec :D autorze, dobrze że nie spytałeś się dziewczyny o co jej chodzi, bo byś się tylko jeszcze bardziej skompromitował..dziewczyny na parkiecie to nie towar, który możesz sobie chwytać za biodra bo taką masz ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Wiem i rozumiem, bo faktycznie, ja bym na jej miejscu nie chciał żeby jakis obcy koleś przystawiał się z łapami. Ale jednak niektórzy tak robią, mój kolega w ten sposób poznał dziewczynę. Co prawda nie jest zbyt urodziwa, no ale... To w takim razie jak tańczyć z jakąs dziewczyną skoro dotknąć się nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz taki sam problem :D 🖐️ inaczej nie odrzucały by cię łądne dziewczyny na parkiece... więc albo jesteś za niski, albo za brzydki, albo źle ubrany inaczej na sam taniec pewnie były by chętne ale to stwierd\zisz powiedzmy po 10 próach bo tamta i tak pewnie byłą zajęta... ładne nie bywająwolne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię takich podrywaczy
najważniejsze jest złapać najpierw ten kontakt wzrokowy, wyczuć czy podobasz się dziewczynie...oczywiście, jeśli będziesz się na nią perfidnie gapił, to spojrzy na Ciebie - co nie znaczy, że od razu jej się spodobasz! musisz to wyczuć i przede wszystkim nie być nachalny. nie przytulaj jej od razu, spróbuj potańczyć tak po prostu z nią ale bez dotykania. jak laska nie ucieknie, tylko będzie się miło uśmiechać to spróbuj delikatnie wziąć za rękę itp, ale to ona ma decydować o tym, jak bardzo ją dotkniesz! zasada: Ty robisz jeden krok, czekasz na jej krok. np pozwoli się lekko przytulić, to nie wjeżdżaj jej od razu rękami na biodra czy pośladki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipop23
Gdzie się podziali ci faceci, którzy chcąc zatańczyć z dziewczyną grzecznie ją o to zapytają?? Myśle że jakbyś zapytał a nie od razu łapał z zaskoczenia nie było by żadnego problemu. Zazwyczaj niezbyt piękne panny lecą na tych, którzy się do nich przystawiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alison11
no to zobaczyłeś co wyszło. powinna jeszcze w pysk Ci strzelić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam ja się
Brzydki Niski Beznadziejny - dlaczego starsz się swoje kompleksy przenieść na mnie? Mam 180 cm, więc uważam, że to jest optymalnie, niski się nie czuję, a jeśli ktoś tak uważa to jego zdanie. Jak napiszę, że nie jestem brzydki to zaraz zaczniecie pisać, że jestem zadufany w sobie. Są piękniejsi, są brzydsi ode mnie, jeden się spodobam, innej nie, co poradzę? Ja też mam swoje wymagania i te, które mi się nie podobają dla innych mogą być szczytem marzeń. A o ubiór swój dbam. Chociaż wiadomo, że nie każdemu może się podobać, bo mam swój styl, a nie zakładam to co modne. No podobno była zajęta i nawet jeśli nie to chyba lepie tak myśleć :P nie cierpię takich podrywaczy - też mi się tak wydaje, że następnym razem będę szukał kontaktu wzrokowego. A jak kiedyś nawiązałem taki kontakt wzrokowy i patrzyłem na nią wtedy kiedy ona na mnie patrzyła, to wtedy się zestresowałem i nic nie zrobiłem, a chyba juz lepiej byłoby wtedy zagadać do niej niż wczoraj do tej. lolipop23 - masz rację w sumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×