ZAPRASZAM Jak świętowali nasi sąsiedzi współmieszkańcy?

W czasie Świąt ludzie potrafią przerywać działania wojenne ... ludzie potrafią. To działo się tuż przed pewną Wielkanocą w noc Wielkiego Piątku: http://65-lat-temu.salon24.pl/71695.html A tak wyglądała Janowa Dolina, gdy żyło się w niej normalnie: http://wolyn.ovh.org/opisy/janowa_dolina-03.html "[ Sąsiedzi Ukraińcy] podpalili co drugi dom, wiedząc, że drewniane domy i tak się zajmą ogniem wszystkie.. Oni stali obok i siekierami rąbali wszystkich, którzy chcieli uciec z płonących domów. Okazało się, że podpalili właśnie ten sąsiedni dom, gdzie babcia z dziećmi chodziły spać, a ich to był ten co drugi, nie podpalony. Siedziały zdrętwiałe, bez ruchu, zahipnotyzowane rzezią, która widziały przez maleńkie piwniczne okienko. Tylko mała Renia wtuliła się w swoją mamę i nie patrzyła. Bała się ognia. Zaczęła wołać: - Nie chcę spalić, wole rosscelać. Babcia zakryła jej buzię, uspokoiła i potem nawet już nie zapłakała. I to je ocaliło." Dziś jest Wielki Piątek, taki dzień jak po tamtej pamiętnej nocy ...