Nie mogę zrozumieć dlaczego mój kumpel tuczy swoją dziewczynę

Mam przyjaciela od kilku lat. Teraz od paru miesięcy jest z jedną laską. Chociaz słowo laska tu nie pasuje, bo ona taka kobyłka jest, gdzies z 80 kg żywej wagi. A ten idiota wciąż ją bierze na lody, kupuje jej ciasteczka, czekoladki. Ostatnio jak bylismy całą paczką w kanjpie i jak widzialam jak on słodko do niej gadał, namawiał ją do zjedzenia czegoś i w koncu kupił jej pizzę to niedobrze mi się zrobiło. Dobra, zaślepiony jest, ale czym? Nie dość że nie namawia jej do odchudzania to jeszcze ją tuczy??? Próbowalam z nim o tym gadać, ale nie rozumiał o co mi chodzi. To się zdziwi jak panna za rok bedzie miała 100 kg, a za kilka lat 150. Żal :O Co byscie na moim miejscu zrobili?

może jemu się po prostu takie podobają? :D nie pomyślałaś? :)

jest takie zboczenie, niedawno był program w tv. Faceci zatuczają swoje partnerki na śmierć. Nie wszystkie się umieją bronić i uciec. Po kilku latach taka kobieta siedzi w domu na łózku bo fotel za mały i nie moze o własnych siłach wyjść z domu. Może to początek czegoś takiego?

widać jemu się podoba taka jaka jest. nie zagladaj innym w talerze, to Cię będzie to mniej bolało.

a co cie to obchodzi co on robi, moze mu sie taka wlasnie podoba