Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszukanaaa27

Świadkowie jehowy piorą ludzią mózgi

Polecane posty

Gość oszukanaaa27

Chcialabym przestrzec wszystkich przed tymi ludzmi. Jak dotad nie mialam nic do nich ale niedawno dokładnie wczoraj przekonalam sie ze to jak mowia inni zwykla sekta która wciąga ludzi za wszelką cenę. Tak też stało się z moim narzeczonym. Bylismy razem prawie 2 lata i wydawalo mi sie ze znam go swietnie, mieszkalismy razem, zapewnial mnie ze mnie kocha nad zycie i tylko ja jestem najwazniejsza dla niego. Zaplanowalismy slub za rok, oczywiscie koscielny. On jest teraz za granica a ja musialam z przyczyn rodzinnych zostac w Polsce. Do Świąt wielkanocnych dzwonil do mnie codziennie, ale juz wspominał ze ci niby nowi znajomi go odwiedzali. Napoczątku nic nie podejrzewałam bo też znałam część tych osób i byli bardzo mili, ale nie bezinteresownie. Potem zaczęło mnie to złościć jak dzwonił i mówił że ciągle nie ma czasu bo ma gości. No i w niedziele poszedl na jakies największe spotkanie, po ktorym nie dzwonil 2 dni. Ostatni jego telefon przekreslil cale nasze wspólne życie i plany. Powiedział że postanowił zostać SJ i że już przestał mnie kochać (przestal w ciągu tych 2ch dni jak nie dzwonił). Mialam wrazenie ze rozmawiam z zupełnie inną osobą. Nie potrafił odeprzeć moich argumentów więc przestawał mówić bo bał się że moge mieć racje, milczał i prosił żebym nie płakała bo płaczem go ranie. Ślub idę dziś odwołać, bo to można łatwo załatwić, ale we mnie w środku jest taki żal, nie moge przestać płakać i nie rozumie, po prostu nie rozumie dlaczego tak się stało. Kiedy mówił coś do mnie to nie wierzyłam że to ta sama osoba którą tak kocham, nie potrafie sobie z tym poradzić. Co oni mu zrobili i jak to możliwe że zmienili tak człowieka. Chciałabym ostrzec innych przed tymi ludzmi. Nie wpuszczajcie ich pod swój dach, choćby nie wiem jak się uśmiechali i co obiecywali, to są źli ludzie i dobra napewno nie niosą. Mi przynieśli jak narazie wiele łez, a to dopiero początek, staram się nie poddawać i funkcjonować normalnie, ale narazie jeszcze nie potrafie to zbyt świerze rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensuuuu
po pierwsze: ludziOM, a nie ludzią po drugie: wszystko zależy od człowieka. Gdyby Twój znajomy miał swoje własne sztywne poglądy, to by się nie dał zwerbować. Przecież siłą go nikt do niczego nie przymuszał. Ja znam kilka SJ i dla mnie są to przemili ludzie. Nie podzielam ich wiary, ale podziwiam za otwartość, za to, jak się wspierają i jak trzymają ze sobą. Co nie oznacza, że chcę zostać jedną z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co dobrze gada
katolicy są gorsi od świadków jehowy niestety. A twoja sytuacja nijak ma się do ich wiary. TO nie przez nią życie ci się posypało. Spróbuj pomyśleć trzeźwo nad tym i nie obwiniać kogo nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja sie wcale nie dziwie
ze autorka ma zal i czuje sie oszukana, w koncu posypaly sie jej plany zyciowe, marzenia pekly jak banka mydlana, osoba, ktora bardzo kocha odeszla z dnia na dzien... Chyba czulabym sie podobnie i chociaz to byl swiadomy wybor jej faceta, to tez bylabym zla na tych ludzi, ktorzy zmienili jego myslenie, podejscie do dotychczasowej wiary i osoby, z ktora byl. Powiem Wam jedno, mieszkalam kiedys z pewnym chlopakiem na stancji, byl on Swiadkiem Jehowy. Nijak nie dalo sie go lubic, byl wrecz antypatyczny... Caly czas podkreslal wyzszosc swojej osoby i wiary, czasami mialam wrazenie, ze patrzy na nas pozostalych z gory, a zkolezanka, ktora palila papierosy w ogole nie rozmawial, bo szkoda mu bylo czasu na kogos, kto marnuje swoje zdrowie. I oczywiscie kazdego z nas staral sie "nawrocic" na swoja wiare, ktora rzekomo jedyna jest prawdziwa! Dyskusja z nim nie polegala na wymianie pogladow, ale na narzucaniu swojego zdania. Okropny czlowiek! Jeszcze jedna sytuacja. Wyjechalam kilka lat temu za granice. Po kilku tygodniach na ulicy zaczepili mnie jacys dwaj mezczyzni, pytajac czy chce porozmawiac o Bogu? Nie znalam jeszcze na tyle dobrze jezyka, by moc wchodzic w takie dyskusje, ale powiedzialam, ze szukam Kosciola, do ktorego moglabym chodzic sie modlic (myslalam ze rozmawiam z katolikami). Dali mi broszurke z adresem Kosciola i wzieli moj numer tel. zeby moc kontaktowac sie ze mna, kiedy beda spotkania z mlodzieza. Dopiero w domu zerknelam na ulotke i zorientowalam sie, ze byli to SJ. Juz w niedziele zadzwonil tel. powiedzialam, ze ide pracy, a oni, ze za tydzien tez jest spotkanie i zalezy im na mojej obecnosci. Numeru nie zapisalam, wiec gdy zadzwonili nast. razem, nie wiedzialam ze to oni i odebralam. Wtedy juz powiedzialam wprost, ze ja jestem katoliczka i takiego Kosciola szukam, a oni ze jest tylko jeden Bog itp. zebym przyszla, na pewno nie bede zalowac. Rozlaczylam sie, a potem mialam jeszcze kika telefonow od nich w przeciagu kilku tygodni, w koncu sie odczepili! Tak wiec ich taktyka polega na tym, aby omamic czlowieka, sprac mu mozg i przeksztalcic na swoja wiare. Nie wiem, czy maja z tego jakies korzysci materialne, czy sa takimi fanatykami religijnym, ze tak im zalezy nawet na pojedynczej osobie, ale sa naprawde okropni! Jak juz wpuscisz takiego do domu, to musisz go sila wypraszac, bo bedzie siedzial i nadawal o swojej religii przez pol dnia. Jezcze nie widzialam, zeby katolicy chodzili po domach, czy zaczepiali ludzi na ulicy, zeby zwerbowac ich do swojego kregu. Tak robia tylko sekty, wiec SJ mozna do nich zaliczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNO ZAINTERESUJ SIĘ TYM DLACZEGO ON POSTANOWIŁ BYĆ ŚWIADKIEM Jehowy....!!!! co musiał się dowiedzieć ze zrezygnował z czegos tak ważnego... jak Ty..... !!! WG. MNIE ZNALAZŁ COŚ BARDZO WARTOŚCIOWEGO....... ZASTANÓW SIĘ NAD TYM I NIE PISZ ZE ŚW J. PIORĄ MÓZGI BO TO NIE PRAWDA... NIE ŁATWO ZOSTAĆ ŚW. J. RADZE ZAJEŻEĆ NA ORGINALNA STRONE WWW.WATCHTOWER.ORG I POCZYTAC SOBIE....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do :a ja się wcale nie dziwie zajrzyj w internet albo udaj sie do urzędu i sprawdz sobie czy Sw J to sekta czy religia..bo ja wiem ze jest zarejstrwana jako religia więc nie pisz bzdurrrrr bo płakać się chce jak to się czyta, jaka wiedzę mają co niektórzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to jest temat
z kwietnia br

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie się ludziom
nudzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×