Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alicja21

Czy Wy też czujecie że nie nadajecie się do żadnej pracy?

Polecane posty

Studiuje zaocznie, myslałam że znajdę jakąś pracę, jakąkolwiek. Wszystkie oferty jakie są w moim miescie to doradca klienta w komercyjnych bankach albo infolinia. A ja z natury jestem nieśmiala, nie umiem namawiać ludzie do czegoś. Nie jestem przebojowa, pewna siebie. Czy Wy teżtak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hefalumpekk
ja na przyklad skonczylam filologie a jedyne oferty w moim wojewodztwie jakie wiązą sie ze znajomoscia tego jezyka to : - pracownik helpdesku ( branza informatyczna, gdzie liczy sie umiejetnosc analitycznego. logicznego myslenia, rozwiazywanie problemow zwiazanych z kompem, drukarka etc. w obcym jezyku) - ksiegowosc/ finanse ( z doswiadczeniem) - jakis zagraniczny przedstawiciel handlowy i to by bylo na tyle, niestety nie widze sie w zadnej z tych branzy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog klasy wyzysze
Prawda jest taka, ze jak chcesz swietnie zarabiac to musisz sie cenic. Nikt szarej myszce nie zaproponuje "kokosow", bo po prostu nie bedzie wiedzal, ze to moze byc wartosciowa osoba. Ale to, ze jestes taka jaka jestes nie oznacza, ze taka bedziesz przez cale zycie. Obecnie jestes efektem wychowania w dziecinstwie. Sama mozesz uksztaltowac swoja osobowosc i sie zmienic. Poza tym sa prace - np. w ksiegowosci, gdzie przebojowosc nie jest zbytnio wymagana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ze tak powiem
studiujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
nie tyle ze sie nie nadaje, to jakoś nic mnie nie interesuje. Koncze w tym roku studia i nie mam pojecia co robić potem.A co gorsze,na pewno nic zwiazanego z kierunkiem studiow. Większość szuka pracy,stazy a ja nawet nie wiem czego szukac,wszystkie oferty wydają sie byc nie dla mnie. Powaznie rozwazam wyjazd za granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
no wiadomo ze na początek jakas fizyczna praca.Ale jesli nie mam doswiadczenia ani kwalifikacji to taka praca by mnie tez czekala tutaj,z tym ze za granica wieksze zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
przynajmniej do momentu az zdecyduje co z tym moim zyciem zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co studiujesz.........
bo to dość ważne... Wiesz żeby być np. księgową nie trzeba być specjalnie przebojową. Ja mam kuzynkę, jest taka cichutka i spokojna. I studiuje rachunkowość. I jest dziewczyna naprawdę świetna w tym co robi. Jeśli jesteś osobą nieśmiałą masz właściwie dwie opcje 1. Próbujesz z tym walczysz 2.Kształcisz się w takim kierunku, który nie będzie od Ciebie wymagał przebojowości Ja kończę ekonomię. W sumie mam tam jakąś specjalizację, ale i tak ten mój kierunek to taki trochę ogólny. Na plus działa to, że jest to uczelnia dość ceniona. Ale i tak cała reszta sukcesu w przypadku gdy nie ma się jakiegoś bardzo konkretnego fachu to umiejętność sprzedania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studiuje ekonomię, jedyne oferty jakie sa to komercyjne banki albo przedstawiciel handlowy :|.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co studiujesz.........
No ok, w takim razie skoro jesteś nieśmiała nie bardzo się na to nadajesz. Ale nie myślałaś, żeby zrobić jakiś kurs z rachunkowości, potem zaczepić się gdzieś na staż chociażby ten z UP, choć na czesne będzie a potem już będzie łatwiej. Po samej ekonomii może być gdzieś się ciężko załapać gdzieś do księgowości, bo zdaję sobie sprawę, że ten temat bywa traktowany na ogólnych ekonomicznych ( a nie typowo rachunkowych) studiach traktowany bardzo ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odbyłam 6-miesieczny staz w Banku Spoldzielczym na obsludze klienta jednak nie zatrudnili mnie pozniej z powodu braku etatu po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co studiujesz.........
to już w sumie nie wiem co Vi poradzić.. Zresztą ja jestem osobą którą ciągnie do pracy z ludźmi i innej sobie ne wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkjgj
czesc. nie ty jedna masz taki problem ;) ja tez niestety jestem bardzo niesmialą, wrazliwą osobe, spojrzenie ludzi mnie peszy, zaraz zaczynam się jakać, czy rumienic. studia skonczylam, pracy nawet nie szukam bo wiem ze nie mam szans wsrod przebojowych ludzi ;) a wiadomo, ze wiekszosc ofert wymaga tego, przebojowosc, komunikatywnosc. wiec odpadam juz na starcie i nie szukam pracy i nie mam zamiaru jak narazie. wiem, ze juz sie z tego nie 'wylecze' bo zawsze taka bylam, byc moze to jest efektem wychowania w dziecinstwie, jak ktos wyzej napisal, czesto bylam ponizana, krzyczano na mnie, bito, porownywano do innych... i teraz jestem jaka jestem. dorabiam sobie przez internet, praca zdalna, mam z tego troche kasy na swoje wydatki. w sumie ejstem zadowolona, bo ciesze sie, ze w ogole mam jakichs dochod, niewazne ze nie są to jakies kokosy ;) ktos malo przebojowy raczej nie znajdzie dobrze platnej pracy (o ile wogole jakas znajdzie...), za to lepiej moze samemu cos wymyslec? i z tego miec zarobek? wymysl w czym ejstes dobra i co bys mogla robic np. przez internet, pomagac w czyms ludziom i miec z tego pieniadze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co studiujesz.........
ale czemu zakładasz że nie znajdziesz pracy bez przesady nie każda praca wymaga przebojowości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pupa77
Ja kiedyś pracowałam w Multikinie - głównie było to sprzątanie popkornu. Nie przedłużyli mi umowy, bo jak mi powiedzieli, jestem za mało przebojowa i zbyt powolna. Odechciało mi się po tym pracy na zawsze... Nie wiedziałam , że do sprzątania trzeba byc przebojowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
moje dwie współlokatorki sa na ekonomii i wlasnie jest dla nich duzo ofert,tzn wysylaja duzo podan.Sama jak przegladam to w wiekszosci szukaja wlasnie pracownikow z wyksztalceniem ekonomivznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kfkjgj
w jakis sposob zarabiasz w necie? tez nie mam pracy i z racji niesmialosci wiele mnie omija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puppinka80
Do nie kazdej pracy trzeba byc zaraz przebojowym. Przebojowosc to moze jest wymagana gdy cos trzeba zaprezentowac, sprzedac ale nie np przy ksiegowosci. ja pracuje w administracji, zajmuje sie ksiegowoscia, bilansami i nie ma w tym nic przebojowego. klepie numerki przez 8 godzin i jedynie co jest wymagane ode mnie to zebym potrafila odpowiedziec na pytanie czemu zrobilam tak a nie inaczej. poza tym jestem dosc spokojna i cicha osoba. po prostu nalezy sie rozgladac za ofertami typu back office i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
a ja sie umowilam na jutro z doradca zawodowym, zobaczymy czy mi cos doradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joojjjjjjj
hej - normlanie czytam jak o sobie!! ja kończe politologie - to jeszcze gorzej, pracy brak, chęci brak, miałam już staż w urzędzie ale niezostawiają tam i teraz szukam i nawet już niewiem czego szukać, wszystko wydaje mi się bez sensu i nie dla mnie, niemam przebicia ani odwagi - poiuio napisz co było u teggo doradcy - bo ja też się zastanawiam nad pójściem i niewiem czy warto - mam stresa że mnie wyśmieje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
no i wrocilam od doradcy. Napierw zapytala co studiuje,kiedy koncze, co robilam w trakcie studiow poza studiowaniem, o moje doswiadczenie zawodowe.No wiec ja nic specjalnego nie robilam,doswiadczenie niewielkie.A ze nie chce miec w pracy nic wspolnego z moim kierunkiem studiow to mi pani powiedziala ze mam 2 wyjscia: 1)albo jakims trafem znajde prace i akurat mi sie spodoba(taka gdzie niepotrzebne bedzie doswiadczenie) 2)wykorzystac 2 ostatnie miesiace studiow i pojsc na praktyki,moze nawet dwie jak sie uda. Umowilysmy sie na za tydzien, mam sobie przejrzec indeks,zastanowic sie czego mnie te studia nauczyly(nie chodzi tu o sama wiedze ale o kompetencje),poprzegladac oferty praktyk.Wtedy tez pomoze mi napisac cv i list motywacyjny. Ogolnie nie bylo zle, ale dala mi do zrozumienia ze jestem niekonsekwentna.Ze wybralam kierunek studiow, a teraz mi sie odwidzialo.A ja wybralam akurat taki,bo lubilam ten przedmiot w szkole sredniej,a jak sie potem okazalo nijak sie to ma do studiow.Poza tym,, ile osob konczac szkole srednia wie co chce robic?malo. A jak nie wiedza,to ciezko jest wybrac najodpowiedniejsza droge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccbbc
zgadzam sie wymagją konsekwencji jakby wiek 19 lat był na tyle dorzały do podejmowania życiowych decyzji.poza tym system edukacji w tym krju nie uczy samodzielnosci tylko wkuwania juz od najmlodszych lat i w zaden sposob nie pomaga mlodym ludziom okreslic sie zawodowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
wlasnie,gdyby jakis 19-latek z wlasnej woli chcial sie ozenic/wyjsc za mąż to od razu ze za mlody,nieodpowiedzialny,zeby jeszcze poczekal; ale zeby wybierac droge zyciową to w sam raz wiek,tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccbbc
tak w sam raz wiek na wybieranie swej drogi kiedy w głowie imprezki i sex he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też wybrałam filologię
bo w liceum przepadałam za angielkim, studia skończyłam, nawet je lubiałam, pracowałam w szkole w czasie studiów, jakieś praktyki....ale po studiach już nie chciałam pracować w szkole... zaczełam pracować jako sekretarka....a po pewnym czasie okazało się że wymagania coraz większe i coraz trudniej dostać pracę w biurze....mineło kilka lat i teraz od 5 lat nie pracuję, za stara jestem na sekretarkę bo mam 35 lat, do tego za mało dyspozycyjna jestem bo mam męża ;-) też łapię doła bo widzę że tak pokierowałam swoją drogą zawodową że utknełam w jakimś amrtwym punkcie... za dużo lat mineło bez doświadczenia by wrócić do pracy w szkole a do biura też już przyjąć nie chcą obserwuję znajomych, tam większość albo własne firmy ma albo większość żon z dzieciakami w domu siedzi....sama nie wiem jak się w tym wszystkim odnaleźć, po studiach byłam pełna zapału, przebojowa a z czasem jak w kolejncyh firmach dziękowano mi za współpracę po pół roku czy roku pracy.....poczułam sie zmęczona tym ciągłym szukaniem pracy, przystosowywaniem do nowego środowiska i zaczynaniem wciąż od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joojjjj
hmmm myślałam że ten doradca jakoś bardziej pomoże... jeszcze więcej zdołowania odnoście kierunku studiów i tego co sie robiło to mógłby sobie darowac bo my same wiemy jaka jest sytuacja... ja też poszłam do szkoły - dziennej bo wtedy to był taki prestiż a potem już niebyło za bardzo odwrotu... i teraz kończe - miałam tylko staż i nikt mnie niechce przyjąć.. niestać mnie na angielski czy inne studia dokształcające a niechciałabym wylądować z magistrem w ręce w tesco....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuio
zabawne ze wspomnialas o Tesco,juz wyjasniam dlaczego.Zastanawialam sie czy nie wyjechac do pracy za granice, i wiem ze w tesco przyjmuja i placa niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdssdsd
moj przyjaciel pracuje w tesco w anglii, zarabia trzy polskie pensje podobno. tez ma mgr ale wg mnie ten jego mgr jakis lewy jest, bo on w zyciu zadnej ksiazki nie przeczytal i wali takie bledy orto, ze szok :) ale i tak ejst dumny z tego, ze ma mgr i uwaza sie za kogos lepszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia111
Mam problemy tak jak ktos wyzej napisal z przebojowscia itd. bylam w paru miejscach i staralam sie o prace jednak wytrzymalam tylko 4 dni ze strony innych pracownikow bylam traktowana jak konkurencja nikt nie chcial mi pomoc powiedziec jak wyglada praca pracodawca zabral sie i poszedl do domu pracownicy mieli mnie wkrecic bym sie zadomowila... zrezygnowalam bo mialam dosc smiechow, nikt nawet sie do mnie nie odezwal a jak prosilam o pomoc czy cos to zaraz slyszalam \"ty sie umawialas z pracodawca na spotkanie a nie ja radz sobie sama\" dlatego nawet praca przez internet bylaby dla mnie zbawienna, strasznie sie zrazilam i boje podejmowac prace boje sie probowania. Kiedys gdy przyszlam do innego pracodawcy ale w tej samej branzy babka wydarla sie na mnie ze zawracam jej glowie i po co przychodze jak nie mam doswiadczenia tylko zwykly dyplom.. juz nie wiem co robic mam na tym punkcie kompleksy, czuje sie niepotrzebna i mam wrazenie ze nie nadaje sie do niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joojjojojjj
no ja niestety myślałam o tesco polskim.. mam męża który pracuje i studiuje a sama niechce wyjeżdzać - więc i tutaj mam ręce związane......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×