mam 23 lata i jednego partnera seksualnego na koncie

czuje sie jak dinozaur, serio, rozstalam sie z facetem z ktorym bylam 4 lata rok temu potem spotykalam sie z kims, ale z nim nie spalam, czyli nie uprawialam seksu rok. Jak mowie o tym jakiejs kolezance to czuje te pelne politowania dziwne spojrzenia, czy kobieta ktora wytrzymala rok bez seksu jest jakas oziebla seksualnie? czy to jest az tak nienormalne?

jestem w twoim wieku droga kolezanko i tez mam tylko jednego :P

wszyscy bliscy znajomi z ktorymi rozmawiam na te tematy traktuja mnei z tego powodu z litoscia :o

ok tiaaa ale Ty MASZ i to jest ta roznica bo ja mialam, i juz rok z nikim nie spalam, a nie chce isc z kims do lozka po 2, 3 miesiacach znajomosci, a w przeciagu tego roku dluzszych zwiazkow nie mialam

moja przyjaciolka tez ma 23 lata i miala ich 7 ale nie wiem czy jest sie czym chwalic :o dziewczyno czym ty sie przejmujesz? moim zdaniem lepiej miec mniej niz wiecej :P

ok moze i lepiej miec mniej niz wiecej, ale ja juz mozna powiedziec ze jestem rok sama i zaczynam sie zastanawiac czy cos ze mna nie tak

spokojnie malenka - poznasz kogos odpowiedniego to przyjdzie jeszcze na to czas, trzeba sie szanowac

i 3 na koncie, jeden 5-letni związek, drugi facet z ciekawości jak to jest z innym, z 2 miesiące się z nim spotykałam i nic z tego nie wyszło, a trzeci też z ciekawości, ale to było jednorazowe :p

2 partnerów seksualnych na koncie i na tym koncze :) zawsze chciaalm miec jednego ale niestety nie z mojej winy nie udalo sie (zostalam pozostawiona), potem po roku poznalam mojego obecnego narzeczonego i nic wiecej mi nie trzeba ;)

no wlasnie ja mam straszne opory przed seksem z osoba ktora znam krotko

to akurat dobrze o Tobie świadczy, ja w sumie tego trzeciego trochę żałuję :o

wszystko autorko jest w najlepszym porządku. Partner z którym byłaś, nie rozbudził w tobie kobietę i dlatego mogłaś bez problemu wytrzymać rok w celibacie. Jak spotkasz chłopaka i przeskoczy między wami ta iskra Boża, to nie jestem taki pewien czy miesiąc wytrzymasz ;)

powiem ci ze ja mialam opory przed tym drugim moim - ale nie dlatego ze go nie kochalam- bo kochalam kocham i bedzie moim meżem... ale mialam opory przed tym ze bedzie to ktos drugi, balam sie jak to bedzie, czy tak samo czy inaczej itd........ szybko jednak okazalo sie ze ten pierwszy konczyl w 3 min a z tym jest mi o wieleeee lepiej :P

cześć prawiczek kope lat:P

a ja mam 20 lat i jestem dziewica :D i jakoś się nie załamuje :D jakoś nie chce mi się bawić w związki :D mam juz kilka za soba dlatego teraz korzystam z zycia:P

to dobrze a "latawców" nie słuchaj przynajmniej jak poznasz kolejnego będzie Ciebie szanował

oceniac innych ludzi!!!!

jestem z powrotem:) dziekuje za opinie, tylko wiecie co czuje sie przez to jakas oziebla seksualnie, jak mowie jakiejs kolezance ze nie uprawialam seksu rok to od razu ten dziwny wzrok i pytanie "o matko i co tak normalnie dajesz rade?"

No bo jesteś nienormalna, obca i nie wiadomo czy strzelać czy wysłać się na Madagaskar.

Czy ty jesteś normalna? Marwisz sie tym, że się nie kurwisz? Dziwne jest, że się spowiadasz koleżance ze swoich intymnych spraw. To są tylko Twoje sprawy i nikomu nic do tego z kim i czy w ogóle się seksisz.

nie słuchaj wcale konformizm i brak własnego zdania, ot i tyle mówią to co wydaje im się że należy mówić, tym bardziej w grupie gdzie każdy stara się być cool