Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gigas

Jaki macie dochód na ile osób?

Polecane posty

Gość Gigas

Pytam z ciekawości, bo kilka koleżanek stwierdziło, że tyle ile mamy z mężem to granica wegetacji, a nam się żyje całkiem nieźle. Chcemy się zdecydować na dziecko. Ile Wy macie dochodu i na ile osób? W tym ile dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mammmmmmmmmmm
ok 6tys ale mieszkam w UK wiec i ceny sa inne np rata za dom itd jest nas 3 i staramy sie o nastepne :) a ile macie ze tak mowia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
Ok. Nasze to 2200 miesięcznie. Większość to zarobki męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssss
Nikt ci tu prawdy nie powie wiec bezsensu zakladac taki temat bo sie tylko zalamiesz. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci nie napisze bo
mieszkam w Holandii, skonczylam tu studia, maz jest Holendrem rowniez po studiach, oboje mamy dobre prace, wiec my nie jestesmy reprezentatywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19880511
2100-2osoby i tez myslimy o dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - zależy gdzie mieszkasz, w jakim rejonie Polski. Wydaje mi się że w Warszawie 2200 to rzeczywiście musi być granica wegetacji. Natomiast w moim mieście taki dochód (no, może 2200-2600) 2 osób to norma. I z takim dochodem żyją całe rodziny. Po drugie - na ile osób? Na 2 w Twoim przypadku? Widzisz, wszystko jest względne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssssssssssssss ----Święte słowa :D Tu każdy ma minimum 5 tysięcy , każdy jest prezesem,lekarzem,sędzią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
Na razie na 2 osoby mamy 2200. Mieszkamy na wsi. Pracujemy (i ja studiuję) w mieście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princpolo my lekarzami nie jestesmy tylko ciezko pracujemy:) Moj facet na 3 etaty:( W nocy i w dzien:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdsfsd
ja prawde powiem a czemu nie mamy z mezem 2500 tysiaca i 3 dzieic , 16, 12 i 8 lat , czynsz za mieszkanie 600 i inne oplaty i nic tylko sie powiesic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
Aha, dodam, że jest to Warszawa, ani nawet bliskie okolice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
Nie jest to Warszawa. Poprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia5432
mamy 2500 na 4 osoby żyje nam sie nie żle dodam tylko że mamy swój dom więc opłaty za mieszkanie odpadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
My też mieszkamy w domu z tesciami. Mamy dla siebie całą górę domu. Nie płacimy czynszu, tylko opłaty, ok. 250 zł miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydula30 ------No dobra może źle napisałam :D Moze co druga,góra trzecia osoba :d.Są osoby takie że rzeczywiście mają pozycję zawodową i co za tym idzie kasę ale są i takie co lubią pisać bajki. Nie raz był taki topik i uwierz mi że naprawdę może dwie,góra trzy osoby napisały -MAM 1500 ZŁ! Więc to samo misię nasuwa że wszyscy są bogaczami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdas
2 osoby, miasto ok 50 000, jest nas 2, na głowę mamy po ok 4 tyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horna gora
kasia5432----u mnie jest 3 osoby i 2500 zł.MIeszkamy w bloku i opłaty wynosza nas co 2 m-c ok.1100 zł,bez pozyczek,kredytow,rat.Za mieszkanie płacimmy 250zł. A Ty mieszkajac w swoim domu nie wydajesz na opłaty mieszkaniowe,ze piszesz,ze opłaty zamieszkanie odpadaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2500 tys
na 3 osoby(2dorosłe+dziecko) i niedługo dojdzie jeszcze jedna osoba:) mieszkamy na dolnym slasku w miescie ok 80tys mieszkancow czyli nieduzym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest inna sytuacja - ja nie pracuję (mam stypendium na uczelni, ale 300 zł to niewiele w budżecie), mąż pracuje na 2 etaty, z czego z jednego ma stały miesięczny dochód (jak to w budżetówce), a drugie - to zlecenia, w zależności od tego co kiedy skapnie ;) Czasem z drugiego ma w miesiącu 600 zł, a czasem 6000 zł. Poza tym mamy kilkanaście tysięcy oszczędności na koncie. I nie jesteśmy z Wawki, ale z Polski wschodniej. I wkrótce pojawi się dziecko. I nie wiem czy sobie poradzimy, ale mam nadzieję że nie będzie źle. Na pewno ma ogromne znaczenie, czy ktoś ma kredyt mieszkaniowy, czy nie. My nie mamy - całe szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam w warszawie, jestem w ciąży, 6 miesiąc mi się dziś zaczął, zarabiamy ok 5 tyś razem. pomyśl nad dzieckiem i za co je wychowasz. urodzić jest łatwo ale co dalej? 2 miesiące temu na leki badania i wizyty wydalam 1500 zł a jeszcze trzeba żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
Czynszu nie płacimy. Opłacamy wodę, prąd, kupujemy gaz w butli i raz na rok podatek. Ale opłaty dzielą się pomiędzy 5 osób, bo na dole mieszkają rodzice męża i szwagierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ma prace,ktora kocha i tylko dlatego tam pracuje.Marzenie jeszcze jak byl dzieckiem zeby tam pracowac Tylko,ze praca w swieta,nocki-dyzury,dyspozycyjnosc cala dobe9gdy jest poza praca rowniez),odpowiedzialnosc,narazenie swojego zycia-to wszystko wyceniaja na 1500zl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eekkeekeke
pozycja zawodowa ??? Dobre sobie ja pracuje w urzedzie i zarabiam 1200 i mamy z mezem tez 1500 i dzieic , mieszkanie w bloku to paranoja i ciagle doplaty i jest to wegetacja szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigas
FRANKAZWARSZAWY, gdybym nie myślała o tym za co dziecko wychowam, wykarmie i ubiore to pewnie właśnie bym je "robiła", a nie zastanawiała się czy mi wystarczy, czy muszę z marzen zrezygnować na zawsze i realizować się tylko w byciu ciotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×