Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja pomogę ci na

martwe- jak się zachować

Polecane posty

Gość ja pomogę ci na

Kontrowersyjny temat. jak się zachowac , kiedy okazuje się ,że rodzi sie niespodziewanie martwe dziecko?Czy wtym momencie mozna je jeszcze ochrzcić? czy nalezy zrobic pogrzeb, czy dostanie się akt urodzenia czy od razu akt zgonu? czy poprostu oddać martwe dziecko szpitalowi i niech robią swoja powinnośc amy rodzice nie będziemy mieli grobu dziecka. jak sie to robi? tak pytam z czystej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od ciebie zależy czy zechcesz
pochowac swoje dziecko ! Szpital powinien cie o to zapytac nawet dzieci urodzone w połowie ciązy mogą mieć pochówki ale wiele matek nie wie nawet ,ze może tego zażadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nie może urodzic się niespodziewanie martwe :O No jak to: od tego są badania w ciązy i podczas akcji porodowej :O Martwego dziecka się nie chrzci, to według nomenklatury nie dziecko, lecz po prostu płód :o Na płód nie otrzymujesz odszkodowania z PZU :o Na zmarłe dziecko tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od ciebie zależy czy zechcesz
Janie spierdzielaj ze swoimi madrościami !!!!!!!!!!!!! ale jużżżżżżżżżż! 😡 boszzz a juz tak długo był z nią spokój:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę ci na
tak, ale zakładam ze moje dziecko w 9 miesiącu się rodzi martwe- bo np pępowina, bo lekarze nie dali rady, bo cos tam cos tam......takie dziecko zyło i przy porodzie juz jest martwe, więc jak to traktowac? mozna chrzcic? mozna robic pochówek? przeciez to dziecko nie jest z poronienia, nie jest wczesniakiem, jest normalnym noworodkiem urodzonym o czasie.No i jak z aktem urodzenia..czy dostanie się, czy raczej daja od razu akt zgonu? w sumie najlepiej zostawic sprawe szpitalowi i wrócic do domu bez problemu załatwiania aktów zgonu, pochówków, trumienki itp. sama nie wiem jak sie przyjmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę ci na
nie, nie chodzi o płód ale o dziecko i nie mówie tu o odszkodowaniach bo to akurat inny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepegravepagraves
o losie nie rozumiem - ty juz sie nastawiasz ze moze dziecko umrzec ?? wiezsie opanuj i nie panikuj za wczasu !!! bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę ci na
ja pytam z ciekawości tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba trzeba do lekarza nie chodzić, by nie wiedzieć, że serce nie bije :O Dostajesz zaświadczenie ze szpitala i z tym zaświadczeniem idziesz do usc po akt urodzenia i akt zgonu :O Co to za matka, co by nie chciała zrobić dziecku pogrzebu :O Przecież to dziecie Boże, słodki aniołek :O Sa takie, co nie załatwiaja pogrzebu, bo niby nie wiedzą, ale becikowe i wypłatę zasilków załatwiją - o tym wiedzą... :O Wymowne :O A skąd wiesz, że twoje dziecko urodzi się martwe :O Po co ten pesymizm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostawisz szpitalowi? :O :o O Boże :O A gdzie pójdziesz popłakać, gdzie pójdziesz, gdy zatęsknisz, gdzie postawisz znicz w Święto Zmarłych :O :O Dziwne pytania... Kto kocha dziecinę, nie zadawałby takich pytań, tylko jak lew walczyłby o to, by mieć grobik :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę ci na
poczytałam załączony link- faktycznie daja akt urodzenia z informacja ze jest martwe i juz nie wystawiają wtedy aktu zgonu. Oczywiście aby ten akt urodzenia dostac szpital daje dokument mówiący o martwym dziecku. A kto powiedziałze ja mam martwe ze ja sie boje, ze mam pesymizm? pytam bo lubie o wszystkim wiedziec. moje seduszko bije i sie rusza w brzuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co mi wiadomo
jania co ty pierdolisz, martwe dziecko to plod nie dziecko? wez ty sie uderz w leb raz, ale porzadnie:O czasem bywa tak, ze dziecko rodzi sie o czasie lecz umiera podczas porodu. oczywiscie pochowek sie nalezy jak kazdemu czlowiekowi. ponadto: nawet plod na wczesnym etapie ciazy, kiedy mowi sie jeszcze o poronieniu, masz prawo zabrac ze szpitala i pochowac. plod jest bodajze od 12 tyg ciazy, wczesniej to zarodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pomogę ci na
napewno nie wizełabym płodu przy poronieniu ale martwe dziecko chyba bym wziełai zrobiła pochówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówię o tym, że gdy ciąża okaże się martwa, w dokumentach wstawiają zę to płód :O Czytaj uważnie :O Płodem nazywane jest dziecko, które nie ujrzało żywe światła dziennego i nie ja to wymyśliłam :O Dla mnie każde dziecko jest słodką dzieciną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JANIA SRANIAA pyta cie ktos o
cos????????????!!!!!!!!!!!!!! idz obiad gotuj bo stary wróci i zaś wpierd.ol co za babiszon !!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa masz doswiadczenie we
wkoorwianiu wszystkich to fakt!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po stracie
poroniłam w 4 mc. Miałam pogrzeb,ksiadz pochylił sie nad trumienką i nikt nie pytał czy warto.Tak chciałam i juz.. Poza tym w zusie bardzo miła pani mi powiedziała,ze nalezy mi sie połowa urlopu macierzyńskiego,wiec go wybrałam. A ty jania idź stad ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po stracie
wraz z aktem urodzenia wystawiono mi akt zgonu.Nadałam tylko imię..Płci nie udało sie określic poniewaz moje dziecko niestety było wyłyzeczkowana,ale w takich prypadkach przyjmuje sie ze to jest dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie zachowac w takiej sytuacji dziwne pytanie chyba trzeba przezyc taka tragedie zeby zrozumiec co to znaczy nosic pod sercem dziecko czuc jego ruchy , kopniaki a nagle jednego dnia stracic i wrocic do pustego domu.... Ja co prawda urodzilam martwego synka w 26tc ale pogrzeb i wszystkie sprawy zalatwil szpital mieszkam w Szkocji tutaj chowaja dzieci urodzone od 24tc. Na stronie dlaczego.org.pl sa informacje odnosnie ur. martwego dziecka. Zreszta nie wiem po co autorce tego posta takie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×