Faceci wola naturalne- akurat?

Obsmialam sie dzis jak norka. zebyscie zrozumieli zart opisze wam jak bylam "zrobiona" - samoopalacz na cialo, ale nie zolta skora, tylko lekko brazowa w przeciwienstwie do solarkowej opalenizny (mam bardzo jasna karnacje, ktora w okresie zimowo- wiosennym wyglada blado-sino- choro) - korektor na since pod oczami /mam od urodzenia niestety podkowy jakbym nie spala pol roku) - wlosy za lopatki, wyprostowalam kremem (pusza sie okropnie, naturalnie krecone), nastepnie na grube walki nastepnie utrwalone innym kremem do lokow - brwi lekko wyregulowane - rzesy pociagniete wydluzajaca maskara (naturalnie mam dosc dlugie, ale bez szalenstw) - powieki lekkie bezowe cienie (nie podaje marki, zeby nie bylo reklamy) - cieniutkie podkreslenie oczu kreska - roz na policzkach - puder matujacy (mieszana cera) - rozswietlajacy swietnie wspolpracuje z samoopalaczem - usta blyszczyk powiekszajacy z kolagenem - zeby wybielane co pol roku (naturalny kolor niestety mam nie idealnie bialy, po wybielaniu sa sniezno biale) - biustonosz push up Nie pisze o maskach na twarz, maskach na wlosy i innych odzywkach, depilacjach, kremach, naciaganiach itp itd.. Sam makijaz zajmuje mi ponad 40 minut. I teraz do sedna. Pieciu facetow w pracy powiedzialo mi cos mniej wiecej w ten desen, ze jestem taka piekna i taka naturalna, nie to co inne baby, co to sie malowac musza. Buahhahahahaaa! I tak jest niemal co dzien. No coz, nie wyprowadzam ich z bledu. Bo przeciez nie powiem, ze bez tych wszystkich mordeg to by mnie nawet nie zauwazyli. Nawet moj malzonek tkwi w przeswiadczeniu, ze mi na nogach wlosy nie rosna. Oj naiwny gatunek. :)

Na szczescie nie ma takiego obowiazku. :)

Mi makijaz zajmuje 20 minut i bez makijazu sie ludziom nie pokazije na oczy. Nawet w szpitalu wstawalam wczesnie i sie malowalam.

:D Dobre:-) Widocznie umiesz zrobić piękny, delikatny makijaż, sama kolorystyka na to wskazuje. A mogę o coś zapytać? Czy wybielasz zęby u dentysty? Poważnie co pół roku? Czy to nie jest groźne dla zębów? Bo ja właśnie zaczynam wybielanie, ale ktoś mi powiedział, że niezależnie od preparatu, to bardzo osłabia zęby...

Nie zazdroszcze.

No wlasnie naturalny makijaz zajmuje mi wiecej czasu niz wieczorowy. :) Bo przeciez naturalnie musi wygladac. ;) DLatego tyle trwa. /samo wsiakniecie kremu przed makijazem trwa swoje/. Co do wybielania to raz jeden bylam z tym u dentysty, on mi wyprowadzil kolor zabkow na taki, jaki chcialam, teraz wystarczaja mi nakladki kupione w kosmetycznym i zel wybielajacy. Nie odczuwam, zeby szkodzilo mi na zeby, dentysta tez chwali ze zadbane kly mam.

To spoko, ja żelem wybielam i ładnie mi się wybiela:-) Ale trochę się przestraszyłam, ze mi wypadną;-)

Nie wypadna. Luuzik. Gdybys jednak zaobserwowala cos niepokajacego (nadwrazliwosc na gorace, zimne, badz by cie bolaly- to zastopuj), nie chce miec nikogo na sumieniu. ;) A co do postu "nie zazdroszcze". Ja tam sie nie przejmuje. Wiele lat walczylam z kompleksami i w koncu mam efekt wiecej niz zadawalajacy. Trudno, nie kazda rodzi sie pieknoscia. Ja umiem zrobic to, czego rodzice ani Bozia nie zrobili. ;)

Różnie bywa... może nie jesteś ładna, kiedy jesteś naturalna.

No przeciez pisze wyraznie- ze bez obrobki wygladam jak "wyjdz stad i nie wracaj" a po obrobce slysze "jak to naturalnie sliczna jestem". Na tym polega komizm tej sytuacji.