co jesl nie zrobimy podziekowania dla rodicow?

czy wypada? bo te wszystkie podziekowania typu statuetki ktore jak nagrobki wygladaja , brzydkie ksiazki czy kosze s atakie nijakie. czy mozna poppsru ppdziekowac rodzicom po blogaslawienstwie w domu zwyczajnie od serca?

u nas sie kwiaty daje...

ja mysle ze mozna...

heh mozna robic jak sie chce.ale podziekowanie na weselu jest tez teoche na pokaz dla gosci,niestety. moja mama chciala podziekowanie przy gosciach kiedy powiedzialam ze podziekuje tylko na blogoslawienstwie.. wiec wiesz, radze spytac miedzy zdaniami co ona na to.. :/

my tez kwiaty damy rodzicom i ladnie im podziekujemy od serca bez zadnych wierszykow klepanych na pamiec , bez tych wlasnie cmentarnych statuetek . piosenka dla rodzicow na weselu bedzie ale bez glosnych poziekowan bo te juz wdomu beda prawda.poco szopke robic:-)

choc wydaje mi sie zze kwiaty zaraz zwiedna to jest jeszcze pomysl zeby kupic takie szklane roze w szklanym dbanuszku ozdobne takie jak by krysztalowe i na nich wygrawerowac ladne podziekowanie. ale jeszcze 4 miesiace na to wiec narazie sobie glowy nie zawracamy:)

mysle ze podziekowanie przy gosciach nie jest wymagane ale jednak ladnie wyglada-to nie jest to nazywacie szopka a wyraz szacunku do swoich rodicow:) nikt nie wymaga od ciebie kupowania ksiag,statuetek,koszow...ale na ladne bukiety chyba cie stac i wypowiedzenie kilku slow od serca chocby zwykle \'\'Dziekuje wam za wszytko\'\'... my dalismy naszym rodzicow piekne bukiety w szklanych wygrawerowanych wazonach-bardzo sie spodobaly i nie wygladaly tandetnie-wrecz przeciwnie-rodzice byli zachwyceni:)

http://allegro.pl/item615392098_wazon_grawerowany_podziekowania_dla_rodzicow.html dokladnie takie kupilismy-tylko z naszym tekstem.Kwiaty zwiedly ale wazon pozostal na pamiatke i jestem pewna ze przyda sie nie raz :)

My robimy podziękowania dla Rodziców tak jak Ty zamierzasz - w domu, po błogosławieństwie. Po pierwsze, żeby nie robić szopek, po drugie uważam, że to chwila dość intymna i bardzo rodzinna - tylko dla nas i taka powinna pozostać. Poza tym nienawidzę piosenki "Cudownych rodziców mam", więc nie zadedykuję Im czegoś czego sama nie cierpię. A jak widzę jak niejednokrotnie już przy tej piosence Młodzi i Rodzice tańczą wspólnie obejmując się jak podczas "pogo" prawie to uważam, że wygląda to niefajnie i niejednokrotnie ludzi to bawi a nie wzrusza, a nie taka ta chwila powinna być przecież. Podziękowanie mamy w formie listów w oprawie (okładka jak do listów gratulacyjnych), wydrukowane na eleganckim papierze. Ułożymy ładny teks, Mąż podpisze dla swoich Rodziców, ja dla swoich. Pomyśleliśmy też, że zrobimy PS-y podpisane dla Teściów ze słowami "dziękuję za Wspaniałego Męża" z moim podpisem i "Dziękuję za Wspaniałą Zonę" z podpisem męża. Dajemy też readycyjne kwiaty i nasze wspólne zdęcie w ramce. Na weselu "Sto lat!" i taniec zadedykowany dla Rodziców i tak będzie, więc...

Miało być Polka1973 - odmłodziłam się niechcący o rok - przepraszam :) A statuetki i inne posągi również uważam za nagrobkowe... I nie uważam, żeby podziękowanie na weselu było okazaniem Rodzicom większego szacunku, niż podziękowanie w domu.

U nas było podziękowanie, też się nie paliłam do kwiatków statuetek, ani nawet do recytowania przemówienia przez mikrofon tak jak to się robi zazwyczaj, do kupowania kwiatów też nie, wiem że moja mama nie lubi dostawać kwiatków, a chcieliśmy żeby był taki sam prezent więc po prostu kupiliśmy symbolicznie bombonierki i różyczkę. Koleś z orkiestry powiedział kilka słów przez mikrofon a my podziękowaliśmy rodzicom osobiście. Myślę że też możesz zrobić podobnie jeśli nie palisz się do przemówień i uważasz ę to trochę pokazówka to po prostu powiedz komuś z orkiestry żeby ładnie powiedział jakieś przemówienie że "państwo młodzi chcieli podziękować rodzicom za to że ich wychowali za lata trudów itp" a wy na środku dziękujecie rodzicom wręczacie prezent i wszyscy są zadowoleni.

Ale jak nie chcesz nawet takiej pokazówki to nie jest obowiązkowa, ale własnie wypadałoby sie rodziców zapytać bo może oni by chcieli, może im by było niezbyt miło gdyby nie było podziękowań oficjalnych, może by się czuli źle że przy gościach nie chcecie im podziękować, albo może też na zasadzie "co ludzie powiedzą" by się źle czuli, po prostu się dowiedzcie. U mnie była piosenka "Życzymy, życzymy" na podziękowaniu, krótka zwięzła, ładna i na temat. Są tez różne inne piosenki niż "cudownych rodziców mam" trzeba by poszukać, u kumpeli była taka jedna piosenka o rodzicach na podziękowanie, nie pamiętam tytułu ale cholernie mi się nie podobała, z dwojga złego wolę "cudownych rodziców" ale można coś znaleźć fajnego i nie musi być o rodzicach tak jak u nas było, nawet wystarczy "sto lat", wszyscy wiedzą o co chodzi.

Gdybym ja dostała takie wazony od swoich dzieci też bym się cieszyła, bo dzieci pewnie zrobiłyby to od sreca, ale mam nadzieję że na ten pomysł nie wpadną. Słuchajcie te wazony wyglądają koszmarnie. Przepraszam pomysłodawczynię, ale dla mnie to naprawdę straszna tandeta i niczym nie różni się od księgi-posągu z wyrytymi podziękowaniami.

dla mnie też porażkowe te wazony - jeszcze bardziej "cmentarne" niz te stratuetki . A mama to by mnie od razu przegoniła z taką chałą. U mnie nawet pies ma bardziej elegancką miskę. No chyba, że ktoś gustuje w takich "skarbach" - to postawić na "meblościankę" bedzie w sam raz

zaraz obok półki z wystawionymi na pokaz zaproszeniami, kartkami urodzinowymi...

Moim zdaniem te publiczne podziękowania są głupie i nie wiadomo po co. Moim zdaniem lepiej w spokoju i bez gapiacych się ludzi, w piatek wieczorem usiaść z rodzicami, powiedzieć, ze doceniacie to, ile trudu włozyli w wasze wychowanie i dac im jakis prezent, który by im siespodobał. Albo jakis weekendowy pobyt w jakimś spa, albo bilety do filharmonii, albo cokolwiek innego. I na przykład jako pamiątke - wasze wspólne zdjecie w fajnej, niekiczowatej ramce, z dedykacją. A zdjecie porządne, ładne. Mnie sie ten cyrk z podziękowaniami w trakcie wesela w ogóle nie podoba, uważam, ze to nie miejsce na to. W czasie wesela bardziej by mnie przekonywał toast za rodziców i podziekowanie za pomoc w organizacji wesela

my zadedykujemy piossenke bez zadnych przemowien i temu podobnych

wazony GÓRA!!!!!!!!!!!!!!

Ja nie bede miala ani blogoslawienstwa ani podziekowac, bo nie chce ani jednego ani drugiego. I nie mam zamiaru przejmowac sie tym ,,co ludzie powiedza,,. Wiem,ze to bardzo sentymentalne i tanie, ale zawsze chce mi sie plakac na piosence ,,Cudownych rodzicow mam,, ;) Polka, tekst z pogowaniem- zajebisty :D

hehe widze ze wazony zrobily furore :) nie no spoko,wiadomo moga sie wam nie podobac to zrozumiale... moim celem nie bylo namawianie na wazony tylko na kwiaty na podziekowania:) bo moim zdaniem rodzice na nie zasluguja i tez kwestia gustu czy ktos chce to zrobic oficjalnie przy wszytkich czy w \'\'4 oczy\'\'.Jedna i druga forma sa dobre-wazne zeby plynely od serca a nie byly jak slusznie zauwazylyscie na pokaz. nasi rodzice mieszkaja daaaaaaleko od nas i bardzo ucieszyli sie z owych wazonow-gwarantuje ze nie mieszcza sie na polke (specjalnie unikalam polkowych pamiatek).Sa ogromne :) i nadaja sie tylko jako wazy podlogowe a nasze mamy kochaja sie w kwiatach,suszach i podobnych bibelotach wiec pomysl byl trafiony:)

my nie robimy:) i nic sie nie stanie:) mozesz zapytac rodzicow czy sie nie pogniewaja;)

No to jak na podłodze z tym grawerunkiem to już w ogóle jak płyta nagrobna wygląda.

sluszna uwaga-czasai dobrze spytac rodzicow wprost co wola... co do piosenki cudownych rodzicow mam tez mi sie nie podoba,i jak powiedzialam mamie ze tego napewno nie bedzie odpowiedziala ''skoro nie sa cudowni...''troche mi sie smutno zrobilo.Orkiestra zagrala nam inny kawalek ktorego rodzice nie znali...czasami to co nie podoba sie nam moze podobac sie wlasnie rodzicom wiec pomyslcie o nich w pierwszej kolejnosci a nie o tym jak wy sobie to wyobrazacie.

hehe no moze i tak-kazdy ma inne skojarzenia:) ja na szcescie takiego nie mialam-zreszta i tak juz po fakcie wiec...szkoda gadac.chyba ze konieczcie chcecie to wyrazajcie swoje opinie:)

\"Głupie uwagi na bok\" - oczywiście, że myślimy o Rodzicach i oczywiście, że zapytaliśmy Ich o zdanie. Natomiast nie we wszystkim, bo inaczej - GDZIE TU NIESPODZIANKA? :) A jesli chodzi o piosenkę, czy jakąs inna rzecz co do której ktos nie jest przekonany, czy jej nie lubi to nie patrzyłabym tylko na gust Mamy czy Taty - znalazłabym \"półśrodek\". Bo ja naprawdę okropnie bym się czuła gdybym wiedziała, że podarowałam Rodzicom cos co sama uważam za (i tu powinno paść jakieś mało fajne słowo ;) ). Jest wiele rzeczy, które Rodzice lubią czy cenią, czy które Im sie podobają , którymi można zrobić Im przyjemność - na pewno można coś pomiędzy nimi wybrać. Dlatego nie uzależniałabym chyba aż tak bardzo radości mojej Mamy od piosenki tej czy innej. Moja Siostra wybrała na swoim weselu \"The moment\" Kenny G. Były kwiaty, słowa, które słyszeli tylko Rodzice (bo bez mikrofonu) i tez było ślicznie.

up!