Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasienka1777

Dziennik spowiedzi Kaśki! Walcze o szczuple cialo!!Wygram!!

Polecane posty

Hejka wszystkim:) Tak latam po wszystkich forach to tu napisze, to tam napisze ale postanowilam ze zaloze swoj wlasny watek bedzie mi o wiele lepiej. No wiec tak przygod z odchudzeniem mam za soba bardzo bardzo bardzo duzooo. To ladnie prowadze dietke, to nadchodiz weekend to sie objem, to sie glodze to co innego i tak w kolko bylo. Od tygodnia jestem na diecie mozna powiedziec ok 500kcal(bo na poczatku mialam chec na diete warzywno-owocowa pozniej na kapusciana i te wlasnie skladniki mieszcza sie w mojej diecie. Tak mysle zeby przejsc na jakas okreslona i sprawdzona. 20.04.09r- 77kg (o zgrozo;/) 24.04.09r- 74kg 24.04.09r- tez chyba tyle. Ale odkad jestem na tym ok 500kcal o wiele lepiej sie czuje, chce mi sie wychodzic do ludzi itp. Choc wiele mi brakuje do bycia idealna. Najgorsze do uda;/ i boczki ktore mi sie wylewaja;/ No ale nic walcze:D Mam nadzieje ze na wakacje bede miala sie czym pochwalic:D Mam nadzieje ze ktos sie do mnie przylaczy razem zasze razniej;) Narazie zjadlam: -zupe kapusciana -pomidorka -2korniszonki -kawe 0k 100kcal licze:D tyle rzeczy a tak malo kalori hehe:d widzicie jak fajnie? pozdrawiam i zapraszam na moj topic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smells like 90
no fajnie, fajnie ale ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! chętnie się do Ciebie przyłącze, ale pod warunmkiem, że się nie poddasz i razem będziemy walczyć o swój cel;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiadw1- super ze tak mowisz:) jasne razem razniej takze dolącz do mnie i bedziemy razem sie odchudzac. Powiedz cos wiecej o sobie. Ile warzysz itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jak sie ważyłam (w świeta) było 61kg, ale startowałam z wagi 66kg, jestem na diecie ok 1000kcal ( dokładnie nie liczę) jem codzienie 4 posiłki, a zrezygnowałam przede wszystkim ze smarzonego oraz białego chleba, na rzecz ciemnego. Może ustalimy sobie jakiś bardziej sprecyzowany jadłospis?:) napisz co preferujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vouala
Kasienka radzę Ci jak najszybciej zmienic diete na przynajmniej 1000 kcali (1500 najlepiej) i co najwazniejsze mnustwo sportu. Jedząc 500 kcali schudniesz bardzo szybko i bardzo duzo, ale po pewnym czasie (ok. 5,6 miesiecy) na 80 % bedziesz miala efekt jojo i przytyjesz tyle samo co schudlas. Uwierz, znam sie troche na tym. Nie mowie, ze moze ci sie nie udac ale jest bardzo prawdopodobne, ze pozniej wszystkie kilogramy ci wroca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj:) wyglądamy podobnie wagowo, a do tego także nazywam się Kaśka i bardz chętnie się przyłaczę:) moja dieta to jedzenie do 1200-1300 kcal dziennie, 1h aerobów dziennie ( orbi, bieżnia itp), jedzenie do 3h przed snem i wiadomo jem sensownie:) moim celem jest do 19 czerwca (urodziny) miec 71 a na początek lipca 6 z przodu:) troche kg mam już za sobą więc chetnie służę pomoca:) i liczę także na wasze wsparcie:) odezwe sie wieczorem!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milo ze az tyle dziewczyn napisalo:) A wiec co pierwsze napisze to na 1000kcal i wiecej nie moge byc bo poprostu zle sie czuje na tej diecie a kg prawie nie leca;/ Wczoraj sie objadlam i wszystko to co zrzucilam przez tydzien(4kg) wrocilo;/ w jeden dzien i znow czuje sie jak slon;/ Objadlam sie bo nie mam pomocy z innych stron;( a bardzo mi na tym zalezy... Teraz moze w 2 dni oczyszczanie zrobie(same plyny) postaram sie zeby zlecial mi ten nadbagaz;/ kasiadw1-gratuluje wkoncu juz 5kg za toba;) Vouala-wiem ze sie martwisz ale jednak zostane przy swojej diecie i bede uwaznie z niej wychodzic;) lokatorka- no masz duzo sportu widze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te vredne
skoro zle sie czujesz na 1000 kcal, to masz zamiar do konca zycia zostac na 500, tak? gratuluje rozsadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym ci proponowała w tym tygodniu jeśc te 500kcal a od następnego tygodnia dodawać po 100kcal co tydzień i tak dojdziesz do 1000kcal i tan na początku bardzo szybko schudniesz a później troche wolniej bo wiadomo, że na początku najszybciej spada waga (tzn woda) ja juz dzisiaj jestem po śniadaniu: 2kanapki z chlebem ciemnym do tego sałata, szynka, pomiror, plaster cebulki i kilka pokrojonych oliwek, i posypane pisprzem i bazylią, Pycha!:) dzisiaj mam dzień wolny od zajęć więc później pójdę sobie poszwędać się po mieście,może coś sobie kupię;) A jak tam u was? juz po sniadaniu? Miłego dnia życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chudniesz
bo stosujesz złą dietę głodzisz sie na 500 kaloriach, spowalniasz metabolizm a potem wygłodzona się obżerasz.... tak nigdy nie schudniesz a jedynie będziesz coraz bardziej tyć: głodząc się spowalniasz spalanie kalorii i dodatkowo spalasz mieśnie zamiast tłuszczu, w efekcie po takiej głodówce organizm spala mneij kalorii i jeszcze bardziej magazynuje tłuszcz a ty jesteś coraz bardziej zmęczona i zniechęcona dietami zdrowa dieta to podstawa: regularne posiłki co 3-4 godziny (wtedy nie będziesz ciagle głodna a organizm przestanie spowalniać przemianę materii i gromadzić tłuszcz) pamietaj o białku i piciu dużej ilości wody, herbatek ziołowych, białko zapobiegnie utracie mieśni czyli ponownemu spowolnianiu przemiany materii, dzięki białku ciało pozostanie jędrne i silne a nie sflaczałe i otłuszczone najzdrowiej jest jeść ok 1000 -1200 kalorii podzielonych na około 5 posiłków dziennie wiem że chcesz chudnąć szybko ale sama powiedz co do tej pory zyskałaś "szybkimi dietami" ?! - 4 kg a za chwilę + 4 kg.... czy nie le[piej tracić kilogram co tydzień ale na stałe niż po każdym weekendzie objadania ważyć 4 kilo więcej ? Normalne wahania wagi w ciągu tygodnia nie powinny być większe niż 1-2 kg (waga pokarmu w jelitach, wypitych płynów) ważyć powinno sie zawsze o tej samej porze np rano po wypróżnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chudniesz
no i więcej się ruszaj, jest taka piękna pogoda warto z niej korzystać póki się nei zmieni jesli nie lubisz typowych aerobików, biegania czy ćwiczeń "na podłodze" pospaceruj chociaż albo wskocz na rowerek każda forma ruchu się liczy, przy takeij pogodzie spacer to czysta przyjemność, spalisz trochę kalorii, ujędrnisz ciałko, dotlenisz i się a przy okazji opalisz buźkę samo przebywanie "poza zasięgiem lodówki" wspomoże Twoją dietę wiem po sobie że gdy siedzę w domu jem więcej niż wtedy gdzy dużo mam spraw do załatwiania poza domem słońce tez nastawia optymistycznie, gdy pod wpływem spaceru poczujesz się lepiej psychicznie mniej będziesz pocieszać się jedzeniem korzystaj z uroków wiosny: słońca, spacerów oraz sezonowych owoców i warzyw, skorzysta na tym i Twoja uroda i samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez sie dolaczam. i tez mam kaska na imie :-) tylko ze ja bym chciala 5 kg maks schudnac. i nie chcilabym sie glodzic . w zasadzie juz zaczelam jesc brokulu gotowane kalafory , muslli fitella z mlekiem , jak chleb to ciemny , jak zupka jest w domu to i tej zupki , za to zadnego sera zoltego i topionego. no i of course zadnyc slodyczy i tym pdobnych. a wage mam 56 kg przy 163 wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny milo ze pisze;) Postaram sie wiecej ruszac itp wychodzic na spacerki:D a kalorie to bede podwyzszac stopniowo do tysiaka zeby nie tyc takze mysle ze bedzie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzien oczyszczania zakonczony pomyslnie:) a bylo: woda woda i jeszcze raz woda..:D herbatka mietowo-jablkowa 2 kawy:D i gryz chalki z margaryna pomidor ok 150kcal licze:D Ciesze sie ze mi wyszlo to oczyszczanko musze sie oczyscic po weekendzie w ktorym jadlam jadlam jadlam....;/ Jutro tez planuje sie oczyscic zobaczymy jak waga pokaze rano;) Dzis bylo tak upalnie a mi cielsko wylewalo sie z pod bluzek tzreba sie wkoncu brac do roboty co nie?:D a jak tam u was?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj super;) racja żywieniowa dostarczona w 100% tak jak zaplanowana:) do tego byałam na ponad 3godzinnym spacerze po sklepach:)Kupiłam sobie kilka kosmatyków upiększających i zadowolona jestem z siebie. Co jedynie później wypije sobie jeszcze szklankę coca-coli light bo taka mam ogromną ochotę:) a mój dzisiejszy jadłospis to: Ś: 2kromki chleba żytniego +sałata, szynka, pomidor cebulka i kilka oliwek 2Ś: 4wasy, kapusta pekińska, szynka ogórek, rzodkiewka O: 2marchewki+jabłko wymieszane pokrojone w kostke i wszamane:) K: 2liście kapusty, plaster , rzodkiewka (pokrojone drobno) i wrzucone do kefiru:) do tego zioła;) co myąlicie o moim menu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj zjadlam do 1400-1500 kcal wiec w sumie ciut za duzo, ale zaraz wskakuje na orbitrek i jade:) za 3 tyg mam turniej w plazowke wiec wypadaloby jakis 2 kg sie pozbyc do tego czasu:) takze walcze hmm powiedzmy, ze chce miec do połowy maja 74 kg:) i o to narazie walcze:) to nic laski ja ide troche poszalec na orbim:) buzka i nie martwic sie wpadkami, wiecej pocwiczcie i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na razie korzystam z dobroczynnych spacerów:) tutaj nie mam roweru;( ale moze jak na weekend majowy pojadę do domu to w końcu go wyciągne:) jak się coli napiłam to aż mi sie lepiej zrobiło:) buziaki i do jutra, rano na pewno sie zgłoszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja teraz jak wroce d domku na weekend majowy to od czwartku do soboty biegam minimum 30 minut, a w niedziele wracam na orbi a od poniedzialku silownia.. hoho bedzie sie działo:D dobranoc Chudziny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj moj wpis był ostatni a dzisiaj pierwszy:D wlasnie popijam kawke Ricore z niecałą łyzeczką cukru, bede powoli dawac coraz mniej az sie odzwyczaje:) na sniadanko mam jogurt naturalny 370 g, ale nie wiem czy cały wcisne:P i jedna wase:) a jak tam u was plany?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już po kawie z mlekiem 0.5% i śniadaniu ( takie same jak wczoraj tzn 2 kanapki) lece zaras się wykąpać i ide na dwór taki piękny dzień, że nie można siedzieć w domu:) a zajęc dzisiaj nie mam:) zastanawiam się co zjeśc na obiad, myślałam aby kupić kapuste kiszoną ale nie wiem co do tego;/ macie jakieś propozycje?? buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Jaki piekny dzien. Normalnie lato:D To dodatkowa motywacja aby sie odchudzac:D. Wlasnie zjadlam miseczke grochowki bez ziemniakow ale za to zmarchewka mniam:D Musze dzis cos pocwiczyc:D a wy robice jakies brzuszki,przysiady itp?? ja chyba musze zaczac;) A co do cukru polecam slodzik 0,2kcal jedna tableteczka ktora zastepuje ok lyzke cukru a w diecie to wcale nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak na razie tylko chodzę dużo, nie mam ochoty ani czasuna inne ćwiczenia (mam zamiar to zmienić ale jeszcze nie teraaz) dzisiejszy dzień mija bardzo dobrze, do tej pory zjadłam dokładnie to samo co wczoraj, już nie chciało mi się wymyślać, a na kolacje zamiast kefiru mam zamiar zjeść serek wiejski+ dodatki bo samym to się nie najem;) co do słodzenia to mam tyle dobrze, że nie słodzę wogóle:D i to już dobrych kilka lat:) jedynie kawusie z mlekiem muszę wypić, bo czarna jakoś mi nie podchodzi;/ a jak tam u was dzionek mija? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×