właśnie się dowiedziałam

że jak nie mam dziecka to nie jestem prawdziwą kobietą. I to od przyjaciółki. Cholera może człowieka trafić

olej ją :)

nieprawda, posiadanie dziecka nie swiadczy o byciu kobietą

no, ale zagrzała mnie. To już trzeba być Matką Polką w tym kraju? Odgórny nakaz rozpłodu, czy co?

pewnie sama ma dziecko i takie głupoty mówi :)

No ma i jeszcze jedno chce mieć! Ja rozumiem, jak chce, to nich ma, ale bez przesady! Jak ja nie chcę, to nie mam, a ona wyjeżdża mi z tym tekstem i złośliwym śmiechem To juz kobiety nie maja innych celów w życiu, jak tylko zostać matkami?

a po co sie nia przejmujesz? żyj jak chcesz zyc :)

co to w ogole oznacza "prawdziwa kobieta"?

jak tu się nie przejmować? w końcu przyjaźnimy się kawał czasu, a ona z takim tekstem wyjeżdża przy naszych facetach!

Prawdziwa kobieta? Pełnowartościowa, spełniona w życiu, completed. Jak ulepszona wersja, czy też full-wypas, lepsza jakość, cholera wie

meaaa , masz w sygnaturce informacje o swoim dziecku (prawdopodobnie), a jednoczesnie pozwalasz innym kobietom "żyć jak chcą". Chwala Ci za to :) lubię takich fajnych ludzi jak Ty :)

meaa: też zwróciłam na to uwagę :-) Trafiłam tu na jeden temat o staraczkach i sorry, ale pomyślałam, że nie do końca wszystko ok z tymi paniami. Ja jej nie wypominam, że nieźle jej się przytyło po ciąży, oponki wszędzie...

A może trzeba przypomnieć, że prawdziwa kobieta, to nie inkubator i od myślenia ma głowę a nie macicę ;)

Przypomnieć koleżance :) O tych oponkach tez mogłabyś napomknąć - prawdziwa kobieta dba o siebie i swoje ciało :D

I co z tego że niby jesteś prawdziwą kobietą? Gorzej jest być kobietą niespełnioną z tego powodu :)

przyjacoilka takiego textu nie wali i to jeszcze przy facetach. Pewnie jest zazdrosna bo jestes niezalezna, zadbana i nie masz rozstepow

Otóż to :)

nana: "I co z tego że niby jesteś prawdziwą kobietą? Gorzej jest być kobietą niespełnioną z tego powodu" ? nigdzie nie napisałam, że czuję się niespełniona. Jestem kobietą, to moja płeć :-) No właśnie też mnie ścięło z nóg, jak to usłyszałam, bo normalnie nie spodziewałam się usłyszeć takiego tekstu od niej. Ja rozumiem/akceptuję jej parcie na dzieci, a ona nie potrafi uszanować mojej decyzji :-o

PRAWDA, kobieta bez dziecka to dziwadlo i kazdy to dobrze wie, tak jak stara panna i kawaler

La Firyndo: według niej urodzenie dziecka usprawiedliwia wszystko, bo to jak "wyższy cel". Zapuszczanie wskazane, bo już jako prawdziwa kobieta się sprawdziła! Sorry za złośliwość, ale ta jej triumfująca mina powaliła mnie! zatkało mnie normalnie!

Gadający Zgred: :-o no comments!