Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urszula majewska...

Mialam awanture u fryzjera

Polecane posty

Gość urszula majewska...

Dwa dni temu bylam u fryzjera . Mam czarne wlosy, zaznaczam ,ze wczesniej nie mialam problemu z farbowaniem w innych salonach. Babka miala mi rozjasnic wlosy, farba jednak nie przyjela sie kompletnie, co wiecej po fakcie stwierdzila ,ze zadna z farb sie nie przyjmie w tym wypadku. Powiedzialam, wiec ,.ze w zwiazku z tym nie zamierzam placic za usluge. Kobieta mi zrobila taka chaje (szefowa) ,ze policja byla wzywana. Oskarzyla mnie,ze nie chce jej zaplacic za usluge i ze to nie jest jej wina,ze moje wlosy nie przyjmuja farby. Jje asytstentka spedxzila 4 h przy moich wlosach i zuzyto do tego farby. Ja stwierdzialam,ze mnie to nie obchodzi, ze nie otrzymalam uslugi za jaka chcialam zpalacic i ze fryzjer mysle powinien uprzedzic o ewentualnym efekcie abym mogla w ogole ocenic czy chce ryzykowac. Zamknela mnie na dodatek w salonie i do czasu policji nie wypuscila. Po przyjezdzie policji i te calej awanturze spuscila z tonu i zazyczyla sobie polowy naleznosci jako zwrot kosztow za material zuzyzty. Tego tez nie chcialam zaplacic , bo z jakiej racji skoro moje wlosy sa dokladnie takie same jak przed farbowaniem. Odpuscilam sobie legoitymowanie, bo po sadach latac mi sie nie chce, wiec zapalcilam jej polowe kwoty . Co byscie zrobily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zaplacila...zreszta ja tez mam zawsze przeboje z tymi fryzjerami ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musisz w ogole placic
jesli nie otrzymalas zamierzonego efektu. idziesz na rozjasnianie , to chcesz rozjasnione wlosy , jak Ci sie nie podoba to mozesz sie klocic. a co na to policja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula majewska...
policja powiedziala,ze nie za bardzo ma czas na takie gadanie, ze mamy sie ugadac miedzy soba i ze jedyne co moga zrobic to spiasc moje dane na zyczenie wlascicielki a w razie sprzeciwu mnie aresztowac, bo wylegitymowac sie musze i o tym wiedzialam. Mnie tylko zadziwia fakt,jak mozna byc tak lapczywym na kase, wiedzac,ze pomimo odwalenia fuszery rzadzac pieniedzy i na dodatek policje wzywac. Nie mialam juz sily po godzoinnej klotni na to by jeszce przez policyjne procedury przechodzic, Najlepsze jest to,ze caly czas mowilam do niej spokojnym tonem, bez uniesien przedstwaiajac rzeczowe argumenty , natomiast fruzjerka o malo w furie nie wpadla, bo przeciez ONA WYKONALA USLUGE A JA CHCE WYJSC Z SALONY NIE PLACAC. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwfwefwfewfwefe
a co do za salon, zrob i i teraz w nagrode zajebista reklame!!!to bedzie najlepsza zamsta! pewnie same fryzjerki po zawodowkach a maja sie za wielkie panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula majewska...
Asystetka ktora mnie obslugiwala w ogole nie chciala ze mna i policja rozmawiac (to ona stwierdzial na poczatku ,ze faktycznie nie musze nic placic tylko mam to zachowac dla siebie, ona to bierze na siebie) a jej obronczyni -szefowa powiedziala,ze moje twierdzenie odnosnie tych slow asystentki sa nieprawda :o (szefowej w ogole w tym czasie nie bylo jak mialam wlosy robione). Rece mi opadly, wiec stwierdzilam,ze mam doczynienia z burakami i odpuscilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dewotka
Jak kupisz ziemniaki i beda po ugotowaniu zalatywaly gnojem to tez pojdziesz sie klocic do biedronki :D ?? Jakby to fryzjerki wina ze masz takie a nie inne wlosy , wez sie stuknij w glowe, puszka farby olejnej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula majewska...
sory, ale wczesniej nie mialam problemow z zadna farba to raz . Dwa- kto jesli nie fryzjer powinien ocenic stan wlosow i ustalic ewentulane ryzyko? Ja nie konczylam fryzjerstwa. A co do Biedronki.. Pojdzmy do salonu samochodowego. Jak dasz auto do lakiernika i pomaluje tak,ze efekt kompletnie nie jest taki jaki z nim ustalales to tez zaplacisz mu za usluge pomimo tego,ze samochod wyglada tak samo jak przed oddaniem do lakiernika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula majewska...
poza tym ziemniaki nie kostzuja 250 zl (co sie zreszta dowiedzialam na miejscu podczas awantury, bo wczesniej przez telefon podczas umawiania sie poinformowano mnie,ze usluga bedzie kosztowac 150 )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys poszlam do
dużego salonu fryzjerskiego, obcinala mnie praktykantka, chcialam mocno wycieniowac wlosy i skrocic o 5cm to skrocila mi o 1cm i prawie w ogole nie wycieniowala. Byl ze mna chlopak, w trakcie obcinania chodzil po sklepach i po obcinaniu jak na niego czekalam przyszedl i mowi "co? jeszcze cie nie obcieli?" w ogole nie bylo widac ze skracalam wlosy a jak mi babka powiedziala cene za usluge to myslalam ze pierdolne 160zł!!! wysmialam jej i powiedzialam ze moge gora 50zl zaplacic i tyle zaplacilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dewotka
No jak sie wydaje 250zl czy tam 150zl na fryzjera, to ubezpiecz wlosy od nieszczesliwych wypadków :D, fryzjerka mogla zrobić probe, ale jakby nad kazda klientka sie rozwodziła to bys czekala w kolejce do czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszula majewska...
150 zl to standard mysle. Nie spodziewalam sie 250. Mysle,ze nie stawiasz sie w mojej sytuacji. Niech ktos Ci leb pofarbuje na zielono i zarzada 250 zl. Ciekawe czy bys tez tak lajtowo do tego podchodzil/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek
No cóż i tu kłania się prawo gospodarcze, a ściśle mówiąc różnica pomiędzy umową-zleceniem a umową o dzieło. W umowie-zleceniu zleca się komuś wykonanie usługi i należy zapłacić niezależnie od tego, czy usługa się podoba, czy też nie (przykład - lekarz czy adwokat - może się niewiadomo jak starać, a i tak nie dopnie swego). Natomiast w umowie o dzieło liczy się efekt końcowy. Fryzjer właśnie z zasady działa wg tej umowy (nie musi być pisemna, wystarczy ustna, czyli taka jaka ma standardowo miejsce w zakładzie fryzjerskim). Tutaj Zlecającego nie interesuje jak to Zleceniobiorca zrobi, ale ważny jest efekt końcowy. Jeśli efektu nie ma, znaczy że Zleceniobiorca się nie wywiązał z umowy i nie trzeba mu płacić. A to, że sam poniósł koszty? No cóż, wliczone w ryzyko zawodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dewotka
To od dzisiaj jem za darmo , w restauracji to tez umowa o dzieło, bede mowil ze nie smakowalo i co mi zrobią :D ale pierdolisz , jak potluczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki też mozna reklamować
i nawet należy, bo wtedy sprzedawca wie, że ma dbać o jakość towaru nawet jak on kosztuje 1 zł za kg :-P A za usługe fryzjerską, gdy ona nie jest zgodna z umową trzeba zapłacić jakąś część opłaty, o ile pamiętam przepisy, ale dawno to czytałam. Usługi rzadzą się trochę innymi prawami reklamacyjnymi niż produkty. Po co tu to rotrząsać?? Poszukaj strony Federacji Konsumentów i tam znajdziesz przepisy co robić w takich wypadkach. Trzeba byc świadomym konsumentem i EGZEKWOWAĆ SWOJE PRAWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadek
ale dewotka - sama pierdolisz, jeśli zjadłaś, to znaczy że smakowało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dewotka
Nawet jak sie uda raz nie zaplacic, to pozniej musisz szukac innego fryzjera, restauracji .... , bo uslyszysz ze cie nieobsluza i maja takie prawo, jeszcze powiedz ze nie maja prawa odmowic :P Jak ktos mieszka w warszawie to sie moze awanturowac jak nie ma innych zajec, ale na zadupiu trzeba takie sprawy zalatwiac inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziemniaki też mozna reklamować
Reklamacja usługi fryzjerskiej Wizyta u fryzjera miała poprawić Ci nastrój. Nie tylko nie poprawiała, to dodatkowo masz problem. Okazało się że, że fryzjer za długo trzymał farbę na włosach i włosy łamią się oraz wypadają. Innym razem “ wyszedł” po malowaniu nie taki kolor, jaki sobie życzyłaś. W takiej sytuacji, masz prawo złożyć reklamację do wykonawcy usługi. W piśmie reklamcyjnym należy zażądać poprawienia usługi i wyznaczyć odpowiedni termin na dokonanie tej czynności. Jeżeli fryzjer nie dokona poprawek w wyznaczonym terminie albo w ogóle nie jest możliwe usunięcie wad masz prawo odstąpić od umowy ( jeżeli wady są istotne) i zażądać zwrotu zapłaconej ceny za usługę. Dodatkowo możesz domagać się odszkodowania, jeżeli musiałaś kupić specjalne odżywki bądź skorzystać z dodatkowych zabiegów w innym zakładzie. Konieczne są rachunki, aby udowodnić poniesioną szkodę i wystąpić o odszkodowanie. Jeżeli wady są nieistotne możemy domagać się obniżenia ceny za wykonaną usługę. Podstawa prawna: Kodeks cywilny – art. 637 i nast. Odszkodowanie – 471 k.c. http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=268 Jest tam też o reklamacji u dentysty - ja mam na koncie wywalczenie zwrotu kasy od dentysty za wypadniętą plombę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×