Moja koleżanka mówi mi ,że uwielbia tanczyc i moze tak przez pięć godzin. SZOk!?

Wczoraj sie spotkalam z kolezanka z podstawowki. Pamietam ze jako dziecko bardzo lubiala tanczyc. Okazuje sie ze do dzisiaj jej to zostalo i mowi ze uwielbia chodzic na imprezy, dyskoteki-dodam ze to spokojna dziewczyna, nie jakas latawica. I mowi mi ze jak muzyka zaczyna grac to ona az cala chodzi i chce tanczyc. I mowi ze jak chodzi na imprezy to tanczy na parkiecie 5 godzin z mala przerwa na sok a tak to zadnych przerw ani nic. W szoku jestem, bo dla mnie taniec to meka, nie lubie chodzic na imprezy, nie lubie tanczyc, mecze sie przy tym. A ona az 5 godzin. Szok szok szok. Nie wiedzilam ze tak mozna.

jak dla mnie to nic noiwego :d a juz napewno nie dziwnego :P ja codziennie tancze( nie na dyskotekach bo dyski mi sie juz znudziły ) w domu ;) przez kilka lat chodzilam na tance, nie wyobrazam sobie zycia bez muzyki i bez tego wszystkiego co sie z nia wlasnie wiaze

Ja tez nie wiem, tez nie lubie tanczyc.

ja tez kocham tanczyc ale nie na dyskotekach...

??

w szkole tanca np:P:)

ja tyz ostatnio 6 godzin na parkiecie