Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgaszona

czemu utrudniamy sobie zycie

Polecane posty

Gość zgaszona

siedze w tej chorej pracy sama i nie mam sie do kogo odezwac wiec pisze. chodzi o to ze jestem kilka lat z facetem. nasze relacje nie zawsze sa cukierkowe, mamy wybuchowe charaktery, ale tez zawsze sie godzimy, kochamy dalej, smiejemy,planujemy rozne fajne rzeczy itp. raz sie porzadnie na nim przejechalam,gdy zaczal flirtowac z kolezankami, m.nin. ze swoja eks,z jakimis obcymi dziewczynami, chuj wie z kim. zerwalam, wrocilam,wybaczyc wybaczylam ,minelo kilka m-cy i teraz ....nie jestem szczesliwa.wciaz przesladuja mnie chore sny o jego zdradzie ewentualnej albo odejsciu. z jego zachowania w stosunku do mnie nie mozna doczytac sie ncizego zlego. tlyko po jaka cholere sie mecze? nie wiem nawet czy to minie, podejrzenia,niepewnosc, p oco mi to? po co sobie utrudniamy wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhihih_i
bo nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. no sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszona
''no sorry'' eheh madra wypowiedz, nie powiem.. fakt ze kobity maja te sklonnosc,ale nie tylko, ilu facetow znalam, ktorzy nieswiadomie brneli w trudne zwiazki..z jednej strony skzoda zycia na to,z drugiej..sama juz nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata545454
hej mialam podobna sytuacje, odzyskiwanie zaufania trwa bardzo dlugo. u mnie konieczne bylo rozstanie. pol roku przerwy i budowanie wszystkiego od poczatku. w tym czasie pracowalam nad soba. glownie nad poczuciem wlasnej wartosci. ale udalo sie, teraz jest ok. nie drecza mnie koszmary z przeszlosci, jednoczesnie wiem ze jak y co to bede potrafila kopnac w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszona
hej agata, no ladnie ladnie, ja sie rozstalam rowniez, pozniej wrocilam,ale musialam skorzystac z pomocy lekarstw by przebrnac zalamanie i depreche. i staralam sie budowac swoje zaufanie,ale ostatnio ogolnie sie zle czuje i generalnie wracaja do mnie zle wpsomnienia, sny, podejrzenia.. meczace to jest na pewno...sa momenty ze mysle czy to co widze jest prawda czy tylko mi sie tak wydaje,koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mały łysy gruby
Są rzeczy nienaprawialne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszona
sa nienaprawialne,ale mozna je zastapic czyms innym..jesli ktos tak woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgaszona
mozesz zastapic innym partnerem z nowa nadzieja na pelnie szczescia, nie wiem juz sama czy dobrze zrobilam wracajac,bo teraz trudno mi zyc swobodnie i bez zalu,dodatkowow zal mi tych dni sprzed owego rozczarowania...kiedy wsyztsko wydawalo sie tkaie niewinne,a teraz...klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×