NA TEMAT MATUR... !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak słyszę te wszystkie opinie w telewizji, jaki ta matura w tym roku to nie banał to az mi sie smiac chce. Tak fakt, temat z Pana Tadeusza był prosty... Ale czy ktos kurwa mysli o kluczach..? Wypowiadaja sie wielcy polacy, ze kazdy z ulicy by to napisał.. To dlaczego, jak w tamtym roku była charkterystka Izabeli to oblał pisarz i polonisa? BO NIE TRAFIŁ KLUCZ! Wiec, jezeli jeszcze choc jedna osoba stwierdzi jaki to nie banał.. to niech sie zastanowi.. ze my maturzysci jestesmy ograniczeni kluczem.. Temat na probnej tez był prosty - ludzie bezdomni.. a wiecie dlaczego mialam mało %? Bo np. nie porównalam maszyn do przyrody.. A co do ang - fakt teksty były proste, writing tez.. ale lisening? U nas była taka jakos... ze nikt nic prkatycznie nie słyszał!!!

zgadzam się z Tobą:)

te klucze matura stawai na schematyczność a nie indywidualne myślenie to zupełnie inna sprawa.:O

zgadzam się z tobą .... polak poszedł mi ok wczoraj po angolu miałam ochote zdechnąc dziś ale chyba nie jest najgorzej choć tylko na zalczenie liczę. Denerwuje mnie to gadanie też że banał i w ogóle. Może dla niektórych ale nie dla wszystkich na pewno

u nas sluchanie tez pozostawialo do zyczenia.... na szczescie czytanie i pisanie bylo w porzadku... a co do polskiego masz racje. wbic sie w klucz jest sztuka... dlatego wybralam chlopow... temat z Tadeuszem byl tak oklepany ze az niemozliwe zeby bylo tak latwo...

ciekawe jak będzie wyglądać matura za X lat jak wszystkie tematy z lektur się pokończą to co wymyślą.... ciekawe ....

Denerwuje mnie ta gadka w wiadomosciach, bo rodzina bedzie mnie miec za głąba.. ze narzekam... Co z tego ze napisalam charakterustyke, a jak nie trafie w klucz?niech o tym pomysla..

wymysla nowa nowa mature;p dzis czytalam ze ministerstwo zastanawia sie nad usunieciem egzaminow ustnych albo powroty do starej wersji gdzie losowalo sie pytanie z calej wiedzy....

ja zdawałam w tamtym roku i co do ang.ze słuchu też u mnie była tragedia,ale jakoś się udało i zdałam... mam nadzieje, że bedzie dobrze i trzymam kciuki, bo ja pomimo tego, że byłam zadowolona z wyników to nie chciałabym przeżywać tego drugi raz... fajnie było w liceum, matura niby ok ale wiecej już nie chce;) powodzenia;)

mam 2 błędy w slychaniu...z tym word up :O a ak reszta zamknieta dobrze

Klucz to schematyczny, ustandaryzowany sposób oceniania prac, który narzuca korzystanie z wykutych na pamięć gotowych sformułowań. O tym, jak zły jest to system, dowiódł eksperyment, do którego "Dziennik" zaprosił w poniedziałek dwóch humanistów: profesora filozofii Marcina Króla oraz pisarza Antoniego Liberę. Napisali eseje na wybrany z tegorocznej matury temat. Ich prace oceniała według klucza polonistka Agnieszka Szafarska. Nie wiedziała kto jest ich autorem. W rezultacie Antoni Libera ledwie zdał egzamin. Zdobył za mało punktów by dostać się na polonistykę. Marcinowi Królowi poszło jeszcze gorzej: dostał dwójkę za porównanie Mickiewicza z Przerwą-Tetmajerem. Maturalna porażka prof. Marcina Króla i kiepski wynik Antoniego Libery wystawiają systemowi matur jak najgorsze świadectwo. Wyniki testu są druzgocące - w maturach nie zdobywa się punktów za kreatywność, ale za trzymanie się szablonów - podkreśla "Dziennik". TAKA WLASNIE BANALNA MATURA... BO W TAMTYM ROKU TEMATY BYLY TAKZE BARDZO PROSTE!

Wiem własnie, moje zdanie na ten temat jest dokladnie takie samo!! Ja pisałam rozszerzony polski, wychodząc z tamtąd myślałam, że jest ok, a co do czego to obawiam się, że nie zdam:( alle prawda jest taka, że klucz jest chory, bo w szkole nie uczą nas (przynajmniej mnie) schematycznego myslenia i wpasowywania się w klucz!! Właśnie uczono mnie, żeby samemu myśleć i w tym dłubać i w wierszach znajdywać pomysł dla siebie.... A swoją drogą : Wiecie, że Szymborskiej dali przykładowe wypr maturalne do napisania, w temacie tym interpretowała swoje własne wiersze... I wiecie co?? Nie zdała, bo nie wpasowała się w klucz... Chore....