Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sagaxxxxxx

czy ja mam jakieś prawo...

Polecane posty

Gość sagaxxxxxx

jestem w zwiazku od 25 lat chce rozwodu ,bo dluzej juz nie moge wytrzymac kłótni ,wysiada mi zdrowie przez ten stres .moj maz jest czlowiekiem ktory wsrod znajomych uchodzi za milego tolerancyjnego a w domu wystarczy slowo i zaraz krzyczy nie liczac sie ze slowami.chcialabym wiedziec jak zalatwia sie sprawy majatkowe bo powiedzial ze zostawi mnie z niczym , ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trytytyty
wnosisz sprawę o rozwód i rozdzielność majątku waszego wspólnego Jeśli nie ma zgody to bedzie to dlugo trwalo ps. nagraj meza, zdobadz swiadkow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba zależy od wspólności majątkowej czy czegoś takiego. Intercyzy- czy była podpisana... Choć nie znam się za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
mamy wspolnosc majatkowa wiec nie wiem dlaczego tak mnie denerwuje ..chyba sie odgrywa na mnie ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś był Dzień Bezpłatnej Pomocy Prawnej "Adwokaci Pro Bono"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prędzej straszy, żebyś się nie rozwodziła... Może wybierz się do jakigoś prawnika, żeby Ci wyjaśnił jakie masz prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
starsza corka juz w lipcu konczy studia a na mlodsza chodzi do liceum wiem ze musi placic dopoki sie uczy ...to straszne bo dzieci tez to bardzo przezywaja ale sa za mna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
bylam i musze powiedziec ze powiedzial ze najpierw rozwod,, a potem podzial majatku wiec jestem w szoku i stracilam grunt pod nogami ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie zostaniesz bez niczego. Dobrze, że masz dzieci po swojej stronie, łatwiej bedzie Ci to wszystko przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardwo jest podzial
na pol:-) nie masz sie martwic:-)na uczace sie dziecko tez bedzie musial placic alimenty:-) mozna zlozyc rownoczesnie pozew rozwodowy i o podzial majatku, a mozna dopiero po rozwodzie, mozecie sie tez dogadac pozasadowo, polowa Ci sie w kazdym badz razie nalezy i nie niech Cie nie straszy, najlepiej jeszcze wez adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
dziekuje za mile slowa i rade .. musze przyznac ze nie zdawalam sobie sprawy jakie to trudne jesli zaczyna to sie juz toczyc . ale mysle ze dam rade ,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
mowi ze on nie chce rozwodu bo mu takie zycie odpowiada ugotowane posprzatane itd.. a jak mi sie nie podoba to mam mu to w sadzie udowodnic ze to jest jego wina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że dasz radę. ;) Trzymam kciuki, żeby wszystko się uadło i poszło po Twojej myśli!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagaxxxxxx
dziekuje ..ale to bedzie bardzo trudne jesli nigdy za duzo sie nie skarzylam ,tylko dzieci znaja wszystko a dla wielu ktorzy nas znaja nasze malzenstwo jest ok ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardwo jest podzial
on nie musi sie zgodzic na rozwod:-) mozesz zlozyc z orzekaniem o winie lub bez orzekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możeee
jeśli masz córki po swojej stronie, to możesz je powolać na świadków w sądzie, wiem, że to dla nic może być trudne, ale jest zawsze problem z powołaniem świadków, gdy coś się dzieje tylko w 4 ścianach dobrze byloby mieć podkładkę na policji, że zgłaszalo się znęcanie, kłótnie (-> tu świadkami mogą być sąsiedzi), ale niekoniecznie faktycznie jak ktoś już napisał, że prościej najpierw rozwód, a później rozdzielczość lub złożyć te pozwy łącznie, jest jeszcze jedno wyjście: rozdzielczość i separacja a później rozwód, zależy od sytuacji napisz coś więcej to konkretnie doradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim rozwodzili sie 2 lata temu,mama poszla do radcy prawnego..poradzil jej zeby jeszcze wytrzymala rok a w tym czasie poszla do psychologa/psychiatry i zaczela sie "leczyc" na nerwice lub depresje-oczywiscie choroba spowodowana stresem jakim raczyl ja ojciec.Potem rozwod z orzeczeniem winy meza... Nagrywaj wasze klotnie im wiecej dowodow tym lepiej ps.na szczescie moja mama dogadala sie z ojcem i zostawil jej mieszkanie(chlal i dlugow narobil-moja mam to splacala,wiec mial troche honoru i sie poddal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×