Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość edytus

po porodzie wstydze sie wlasnego meza

Polecane posty

Gość edytus

nie wiem moze powinnm sie leczyc albo co. wstydze sie meza przed porodem spalam w krutkich koszulkach a teraz zaciagam dresy i rozciagnieta koszulke a nawet dochodzi do tego ze spie w innym pokoju sugerujac to tym ze jestem blizej dziecka. brzydze sie soba mam obwisly brzuch i piersi. uda brzuch pokrywaja rozstepy czuje sie okropnie nie chce wychodzic z domu bo wygladam jakbym dalej byla w ciazy taki zostal mi brzuch :((( istna zalamka moze wy podniesiecie mnie troche na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile
a ile jestes po porodzie??ja na poiczątku tez tak miałam ale mąż sam mi tłumaczył ze nie mam sie czym przejmowac bo przeciez urodziłam dziecko i to wszystko jest normalne u mnie po porodzie nie ma śladu tylko dwa małe rozstępy a waze mnie j niz przed ciążą :P porozmawiaj z mężem a zobczysz ze nie potrzebnie robisz to co robisz-daj sobie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rob tak bo wlasnie tamik zachwaniem sama zniechecasz meza do siebie,a moze wcale nie masz powodow do zmartwien przeciez to twoja maz a nie obca osoba,on napewno rozumie ze cialo kobioetyy w jakims stopniu po porodzie sie zmienia,ale napewno nie kocha cie tylko za cialo lecz za to jaka jestes,glowa do gory:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus
po porodzie jestem ponad 2 tygodnie. wiem ze trzeba czasu aby cialo doszlo do siebie. ale jak przelamac ten wstyd??? i jak porozmawiac o tym z mezem?? ja wiem ze mnie kocha ale jak czasem polozyl mi reke na brzuchu to mimowolnie wstrzymywalam az oddech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile czasu minęło od porodu? daj sobie czas na dojście do ladnego wyglądu nie siedź w domu! weź malucha w wózek i idź na szybki spacer. pochodź ze 3 godziny to świetnie działa na nogi i pupę. w domu bawiąc się z dzieckiem tez bądź aktywna. turlajcie się razem (ja robiłam tak odkąd mały 2 mies skończył) - świetnie działa na tzw boczki. poszukaj innych pomysłów na zabawy w ktorych możesz poćwiczyć. bądź jak najwięcej poza domem - nie bedziesz podjadac i myśleć o jedzeniu a waga szybciej będzie spadać. kup dobry krem na rozstępy. nie zlikwiduje ich ale wygładzi i sprawi ze będą jaśniejsze. ja też mam caly brzuch w rozstępach do tego skóra ciągle nie taka, ale po malutku jest lepiej. ważę już 9 kg mniej niż przed ciążą (21 mniej niż w dniu porodu), czuję się coraz lepiej :) porozmawiaj z meżem. na pewno podobasz mu się niezależnie od odrobiny wiszącej skóry czy rozstępów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana 2 tygodnie po porodzie to ty masz święte prawo wyglądać jak w ciąży!!! nawet macica ci sie jeszcze nie obkurczyła!!! SPOKOJNIE wszystko wróci do dawnego stanu! teraz nie przejmuj sie tak bardzo wyglądem tylko staraj się dojść do sił po porodzie!!! przytul się do męża, nie wstydź się go bo to nie ma sensu! powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile
dziewczyno dwa tygodnie?? ja po dwoch tyg od porodu nie umiałm chodzic ani sie załatwic w wc i nie myslałm o tym jak wygladam poczekaj jeszcze a zobaczysz ze wszystko wroci do normy :) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo tak wygladac
ja tez strasznie sie wstydzilam a jestem 2 miesiace po porodzie mezowi nie przeszkadza ze mam troche brzuszka po porodzie bo jeszcze do konca nie zszedl nawe swoja mame ochrzanil bo przyczepila sie domnie i powiedziala oooooobooooozeeeee dziewczyno jak ty przytylas wez sie za siebie itd nie przejmuj sie i niewstydz uwierz mam cały brzuch w rozstepach bo olifki nie pomogly a mąz nadal lubie patrzec namnie jak jestem na go przytylam 18kg w ciazy tylko na poczatku duzo przytylam bo palenie zucilam zostalo mi 7 kg do zgubienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus
wlasnie o to chodzi ze jesc od porodu mi sie nie chce jem malutko bo nawet na to nie mam ochoty w ciazy przytylam 17 kg a po porodzie spadlo mi tylko 4 i zostal ten okropny flak:( niedawno przeziebilam piers dostalam silne antybiotyki ktore powinno brac sie co 12 godz a ta idiotka moja gin przepisala mi je co 8 po nich tak sie meczylam ze szok wymiotowalam i wogle i od tamtej pory nic mi nie idzie nie mam apetytu czesto boli mnie glowa mam wrazenie ze nie potrafie zajac sie wlasnym dzieckiem nioo i strasznie puchna mi nogi to jest istny koszmar:(((( maja racje ze ciaza to stan blogoslawiony a po ciazy rob co chces:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nie unikaj męża, wypowiadaj to, co czujesz, rozmawiaj z nim o tym. Dla niego i tak jesteś śliczna i najukochańsza na świecie, bo sprowadziłaś na ten świat owoc Waszej miłości, Wasze dzieciątko :) Wypowiedziane kompleksy maleją, na pewno znajdziesz u męża zrozumienie, wsparcie i miłość, tylko nie oddalaj się od niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus
kiedy ja nie potrafie rozmawiac z mezem o takich sprawach:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrafisz, potrafisz, tylko się odważ :) Przecież to Twój mąż, człowiek Tobie najbliższy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile
jezeli ni potrafisz rozmawiac z mężem na ten temat to chcoiaz go nie unikaj wiem ze to trudne ale dasz radę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedz, że gdy będziesz uciekać do drugiego pokoju, mąż poczuje się odtrącony, nie będzie wiedział, co się dzieje, co złego robi, będzie czuł się winny... A przecież nic złego nie robi! Na pewno jest gotowy Cię wesprzeć :) Tylko idź do niego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz pogadac...
po prostu musisz - to was zblizy do siebie. A poza tym to glowa do gory - macica ptorzebuje MINIMUM 6 tygodni, zeby sie obkurczyc - to nie flak, tylko macica rozciagnieta. Dieta na to nic nie pomoze 2 tygodnie po porodzie POCZEKAJ jeszcze :) ja doszlam do siebie jakies 3 meisiace po - przytylam cale 21kg, ale po 3 meisiacach bylo idealnie juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus
dziekuje wam za rady sprobuje z nim porozmawiac wieczorkiem oczywiscie jezeli nasza jula nam da wogle porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj, spróbuj :) Szczerość i prawda zawsze są najlepsze; a i Ty poczujesz się lepiej, zobaczysz :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus20
moze oprocz rozmowy z mezem jest jakis inny sposob na wyjscie z tego glupiego stanu pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozmowa z sama sobą :) Uświadomienie sobie, że przez 9 miesięcy moje ciało się powiększało, by być domkiem dla dziecka, a teraz ja w dwa tygodnie chcę wrócić do stanu z przed 9 miesięcy? Najważniejsze, że urodziłaś zdrowe dziecko, że masz je przy sobie, że obyło się bez komplikacji, że oboje żyjecie! A ciało jest tylko ciałem i z czasem dojdzie do siebie :) Trzeba sobie przewartościować - co ważniejsze - idealna sylwetka, czy zdrowe dziecko i kochający mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytus
wraca do tematu rozmowa z mezem nic nie dala a znacznie popsul mi sie humor:(( odpowiedz pobiegasz troche to brzuch ci zejdzie to nie jest to czego oczekiwalam bo niby kiedy znalesc czas na bieganie jezeli ja ledwo co daje rade z dzieckiem i jestem tak padnieta ze nie mam na nic sily jeszcze moje malenstwo jest takie ze placze prawie na okraglo a ze spie w drugim pokoju to mezowi nie przeszkadza moge spac bo coz teraz ma ze mnie za pozytek w luzku tylko zeby dziecko sie nie obudzilo i nie zaczelo glosno plakac zeby go nie obudzic w nocy bo idzie do pracy:(( jestm jeszcze bardiej zalamana niz przedtem pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula81
Hej Edytko , a czy Ty aby nie masz lekkiej depresji poporodowej? To by tłumaczyło Twój stan załamania, niewiarę w siebie i przejmowanie się do tego stopnia drobnostkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
ja sie dziewczynie nie dziwie wcale, niektóre po porodzie wyglądaja strasznie , wory zamiast cycków i brzucha, rozstepy, fuuj.i co z tego że urodzila dziecko, i co z tego że ma męża, nie jest juz taka jak przed ciążą i możliwe że już nie bedzie.niestety dieta i cwiczenia cudów nie zdialaja, bo rozciągnieta skóra zawsze pozostanie, nieliczne tylko, do których sie z resztą zaliczam, ciesza się dobra waga przed , w trakcie i po cązy. runt to w ciąży nie przytyć za bardzo, ja przytylam 6 kg i po porodzie powrót do niskiej wagi nastapil samoczynnie praktycznie, a i rozstępów nie ma i nic nigdzie nie wisi.wspólczuje autorko, nie ma czego zazdrościc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula81
Wiesz, napiszę coś co wyda ci się dziwne: Twój mąz ma rację, aby zgubić ten brzuszek nie trzeba wiele, ale efektów nie zobaczysz teraz, dopiero za kiilka miesięcy wrócisz do poprzedniej formy fizycznej. Ważne żebyś psychicznie dała sobie radę. Nie wkręcaj się w spiralę wyrzutów sumienia i kompleksów, bo to do niczego nie doprowadzi. Nie staraj się czuć winna wobec męża za to jak wyglądasz (tak mi się zdaje) nie musisz mu nic tłumaczyć, AALEEE kiedy tylko dojdziesz do siebie po porodzie ustal z mężem grafik Twoich wypadów poz domek w celu powrotu do figury. Jogging, basen, siłownia, możesz biegać i spacerować z małą w wózku. Zainwestuj w dobre kosmetyki ujędrniające i wygładzające rozstępy. Nie rezygnuj z siebie, dbaj o siebie, a zacznij od duuuuużej ilości snu. Teraz tego potrebujesz najbardziej. Wypoczęta i zrelaksowana inaczej spojrzysz na wszystko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
mąż też pewnie widzi jak wyglądasz, akceptyje to bo urodzilaś mu dziecko, ale nie oczekuj zachwytu ani komplementów z jego strony. I nie wierz ze to rozciągnieta macica nie brzuch bo to bzdura, ja jak wychodzilam ze szpitala po 4 dniach po cesarce miałam brzuch paski i w jeansach obcisłych wracałam do domu. Nie masz innego wyjscia jak solidnie wziąść sie do cwiczen i zobaczysz co z tego będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
a maż/ polemizowalabym że to człowiek tobie najbliższy., jakby nie było to obca osoba:) no i facet ten zawsze ocenia wyglad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na rollmasaż, zapisz sie na 2 miechy po 2 razy w tygodniu, bardzo fajnie modeluje cialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
ale nie popadaj ew paranoje nie każda wyglada jak Natalia Vodianova, dwa tygodnie po to krótki czas, jeszcze jak dzieciak nie daje chwili spokoju to jest ciężko ale za kilka miesięcy sie unormuje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula81
Myslę że powinnas myśleć przede wszystkim o swoim dobrym samopoczuciu i o córeczce. Jeśli mąż będzie cię widział zapłakaną o zakompleksioną to nic dobrego ci z tego nie przyjdzie. Zaangażuj go jak najmocniej do opieki nad małą i wykorzystaj te chwile dla siebie. Nie widzę lepszej opcji. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj spokój
Meżczyźni zauważają nasz nastrój,ciało później;).Utyłam prawie 30 kg,rok po porodzie ważylam mniej niz przed ciążą,a nigdy nie byłam gruba.Nie histeryzuj,ubierz sie w cos w czym bedziesz sie czuła dobrze i atrakcyjnie,zrób makijaż nawet gdy ci się nie chce,a waga sama powoli wróci.Nie ma nic gorszego niz załamka,wtedy zaczniesz jesć wiecej i dodatkowo tyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×