Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roz-zalia

Nie wiem co mam robic- praca w szkole na pol etatu czy wyjazd do duzego miasta??

Polecane posty

Gość Roz-zalia

Mam do wyboru: albo praca na pol etatu w gimnazjum na rok plus zajecia z angielskiego w przedszkolach na umowe zlecenie. ( w sumie okolo 1300 zlotych) czy wyjazd do Warszawy i szukanie pracy w zupelnie innym charakterze. Dodam ze jestem z malego miasteczka. Warszawa jest 8 godzin od mojego miejsca zamieszkania ale mam tam kuzynke wiec mialabym sie gdzie zachaczyc. Nie wiem co mam robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca nawet na pół etatu z gimgównem może być wyczerpująca..... ja na twoim miejscu bym wyjechała, zawsze to większe możliwości a jak się nie uda możesz wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś pewna że ta kuzynka
chce żebyś się u niej "zahaczała"? mnie by to osobiście wkurwiało i nie chciałabym jakiś pociotków z drugiego końca kraju pod moim dachem. Warszawa to nie jedyne miasto w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riminimimi
jak masz odłożonego troszkę grosza i masz sie za co utrzymac to może warto ryzykowac...bo szukanie pracy w Wawie to troszke potrwa....znajoma cztery miesiące szukała znalazła zarabiała 12 tys. później kryzys i jest na bruku((sama o tym myslałam...ale nich sie sytuacja ustatkuje troszkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roz-zalia
Ale to jest gimnazjum na wiosce, dzieci nie sa takie zle. No nie wiem co mam robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tengos kotengos
W duzych miastach jeszcze gorzej o prace w szkole. Proponuje zostac i brac na pol etatu. Potem mozesz szukac gdzies indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
Ja bym została, jeśli ta praca pewna. W obecnych czasach nie ma co przebierać, moim zdaniem. Jak się ustabilizuje trochę, to wtedy poszukasz czegoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razalio - to, że jest to gimnazjum w wiosce to nie koniecznie jest plus, zwłaszcza jak się uczy języka obcego. Te dzieci maja często zerową motywację, nie chce się uczyć języka, bo po co im on? Rodzice nie znają i sobie ż\świetnie radzą....Naprawdę ciężko się pracuje, wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×