Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cocomambocuba

Jest ktoś w związku z lekarzem?

Polecane posty

Gość cocomambocuba

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co o darmowe leczenie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cucod ir3tvgy56y
taaak , twojej mózgownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średniak Ruchliwy Pospolity
Ja byłem, ale go rzuciłem bo był kiepskim lekarzem. Dochodziło między nami do scysji gdzie wytykałem mu błędy w podejściu a on się wkurzał bo miałem rację. Więc go rzuciłem. Nie żałuje, lekarze to są jakieś zadufane dupki, każ∂y im panuj. Pan doktor pan doktor. A to dupy wołewe anie żadne pany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
a facet lekarz to jakiś inny niż facet prawnik czy facet finansista czy facet budowlaniec?Moj mąż jest lekarzem dusz,dziecięcych duszyczek(czyt.psycholog dziecięcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaaa miskakaaa
taaak, jestem z profe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem a o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie? o co chodziło autorce? może czy zaczęło się lekarz-pacjent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Średniak Ruchliwy Pospolity
z profe konowałem? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
iga ja też nie bardzo zrozumiałam pytanie autorki a raczej zrozumiałam bardzo prosto:) małżeństwo to jakiś związek więc napisałam,że ja jestem:)może rzeczywiście chodziło o związek lekarz -pacjentka,ale autorka znikła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się jeszcze pojawi to nam powie co na sercu lezy a niektórzy tu coś cięci na dr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaaa miskakaaa
konowałem jesteś ty,tam wyżej ,toporem zakałą Nie ważne myśle , skoro nie ma autorki jesteśmy wolnymi ludzmi i mało ważne jesli jest miłość , czy to małżenstwo czy relacja pacjent -lekarz. Od czegoś trzeba zacząc.Jeśli jest to ta osoba ,przy której chce nam się żyć,tańczyć, śpiewać i śnić :) to jest to , prawda,jeśli to jest to' tzn.że to jest coś więcej niż,taka sobie znajomość...jesli oboje czują to samo tzn.że to miłość**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaaa miskakaaa
no właśnie cięci:)) dlaczego :) zazdroszczą :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaaa miskakaaa
Oszczędzam na papierze toaletowym, używam go raz z jednej strony raz z drugiej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnaaa miskakaaa lcd
nie podszywaj się !!!zacznij oszczędzać szare komórki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na codzien spotykam się z zazdrościa z tego powodu chociaz nie jestesmy małzenstwem tak zwyczajnie pociągnęło nas do siebie w szpitalu a co będzie to zobaczymy nie nazywaj konowałem kazdego, bo nie kazdy na to zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×