Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coś sciemniasz

Wozicie swoich facetów autem????

Polecane posty

Gość coś sciemniasz

On nie ma auta bo nie chce ale nieraz mnie prosi o wożenie go moim autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no jacha że wozimy. wiecej, jak jest na wypadzie z kumplami i się napiją bardziej niż mieli zamiar to dzwoni po mnie i przyjezdzam po niego :P taka fajna jestem, o. taki dyshonor po swojego lubego podjechac? tylko laski mogą dupy wozic w czyimś aucie?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala_09
w waznej sprawie ok. ale tak samo jak i ja bym nie chciala zeby mnie ktos non stop wozil tak i nie chcialabym kogos wozic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
jak mnie to denerwuje.Ciagle mu mowie zeby kupil sobie samochod ze nie bede go wozic to sie obraza.Ma 30 lat, dobrą pracę a taka z niego dupa wołowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego faceta czasem wozę ale jego samochodem :). kiedy np chce sie spotkac z kolegami i wiadomo ze wypic jakies piwko czy cos to daje mi kluczyki i ja po niego przyjedzam o omowionej godzinie. Mi to jak najbardziej odpowiada bo potem kiedy chce to on po mnie przyjezdza, bo ja nie mam samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfg
oczywiście że tak nienawidzę jak on jest kierowcą, kiedy ja prowadzę czuję się lepsza od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
jak mozna zarabiac 3 tysiące i nie kupic sobie samochodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
ale inna sprawa bylaby gdyby on mial samochod i chcial sie napic to wtedy nie ma problemu.Ale jak to jest ze baba ma wozic faceta ktory nawet nie chce sobie kupic samochodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie chciałabym miec faceta bez prawa jazdy ktory kaze sie wozic wszedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
ja pierdolę ale jesteście pojebani :D jak się kogoś kocha to się go i wozi. wielkie mi co. nawet gorsze rzeczy się robi. ale jak sie spotykacie dla kasy i dupczenia to tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popluszka
ja swojego woze czasami do pracy( jak pada ) i to na 24,mimo ze sama z pracy wracam po 21 i wstaje rano o 6.00...taka dobra jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ichigo
"ale jak sie spotykacie dla kasy i dupczenia to tak jest." bo ty wiesz dla czego kto się ze sobą spotyka :o gdzie jest napisane, że kobieta ma być szoferem faceta i na odwrót? mam samochód, ale swojego faceta nie wożę, no chyba, że coś wypije. jak mu się, kurwa, nie chce dupy ruszyć i kupić samochodu, bo mu szkoda pieniędzy no to przepraszam, nie będę jego podwózkową lalą na posyłki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
prawiczke, kurde, nie Twoja wina że masz nieambitną pracę, nie Twoja wina ze nie mozesz zdac prawka, nie Twoja wina ze Ci się niedziewice nie podobają... A kest jakis aspekt Twojego życia na który masz tyle wpływu żeby w razie czego powiedziec ze to twoja wina lub zasługa?... a czyja to niby wina że nie mozesz zdać prawka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne jakies macie problemy mamy razem samochód, raz prowadze ja, raz mój M. jakoś nigdy mi do głowy nie przyszlo, kto i dlaczego prowadzi i jak się ma czuć w związku z tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak lubie jezdzic
ze nawet sama z nienacka przyjezdzam po niego do pracy zeby szybciej w domku byl :) Lubie kiedy mowi Kochanie zawieziesz mnie gdzies tam. A ja- Nie chce mi sie. On- No prosze.... :D Hehe Fakt, ze to moj maz dba o samochod, sprzta go, pucuje, myje. Naprawia. Ja jestem od jezdzenia :D A kiedy trzeba to i on po nmnie przyjezdza i mnie odwozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"Ewa 33 - dziwne jakies macie problemy mamy razem samochód, raz prowadze ja, raz mój M. jakoś nigdy mi do głowy nie przyszlo, kto i dlaczego prowadzi i jak się ma czuć w związku z tym..." o. Jedna normalna w całej zgrai :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sama się wożę moim powozem :classic_cool: Prawiczku - nie bądź \"miętki\", wszak \'tfardym\' trza być :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
Ewa, ale chyba co innego jak macie wspolny samochod a jak baba ma swoj samochod i ma wozic swojego faceta ktory ma prawo jazdy ale nie chce mu sie kupic samochodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgthjr
a ja mam takiego agenta co ma samochod i ma prawko a jezdzic nie chce. samochod stoi w garazu a on zasuwa autobusami i tramwajami. i to ja musze nas wozic sowim samochodem. jak idziemy na impreze to ja musze jezdzic albo jedziemy autobusem. mieszkamy osobno i to zazwyczaj ja do niego jade bo on musialby jechac do mnie autobusem 1,5 godz.. co o tym sadzicie? jak mu mowie ze mnie to denerwuje to on odpowieda ze sie czepiam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
Britnej nie przesadzaj.Ja zarabiam 1500 i jakos jestem w stanie utrzymac siebie i oplacic swoj samochod:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ichigo
bo dokładnie jest różnica pomiędzy samochodem wspólnym, a samochodem kobiety. mój facet na nic mi nie dokłada, więc go nie wożę. raz się rzucił na benzynę, no istne szaleństwo z jego strony :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
dgthjr masz ten sam problem co ja. tyle ze moj ma prawo jazdy , umie swietnie jezdzic samochodem, neiraz go pozycza od siostry ale nie chce go kupić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
"prawiczek i kropka 1987 - zreszta co by jej rodzice pomysleli, jakby sie dowiedzieli, ze jestem jakims nieudacznikiem bez prawka... pewnie zaraz by jej kazali zerwac" a Ty sie bedziesz umawiał z dziecmi co to własnego zdania nie mają i robią to co im rodzice każą? :D doradzam wziąć się jednak za dorosłe babki. bedziesz miał jeden czynnik decyzyjny w postaci rodziców mniej. a jak nie umiesz ogarnąć samochodu to lepiej za kółko nie siadaj bo tylko zagrożenie bedziesz stanowił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgthjr
cos sciemniasz- a moj jezdzic nie chce. no prawdziwy facet mi sie trafil, nie ma co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś sciemniasz
dgthjr raczej trafily nam sie niezłe fajtłapy a nie faceci:(Prawdziwy facet ma samochod jesli ma rpawo jazdy i nie pozwolilby sobie zeby baba go woziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek i kropka 1987 głowa do góry, ja zdałam za 1 razem, ale dopiero po kilku latach tak naprawde nauczyłam sie jeździć. Na poczatku to sraczka jak tylko wsiadłam. Prawko zdane cudem. Z kolei moja kolezanka to juz 13 raz podchodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek zamiast uzalac sie nad soba zrob cos zeby prawko miec, wierz mi ze kazdy jest w stanie go zdac! nie kazdy musi byc dobrym kierowca, na egzaminie wymagaja podstaw! kiedy miales ostatni egzamin? zapisz sie na kolejny a nie pierdol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×