Zakochałam się w starszym, nie wiem czy to ma sens

Mam 18 lat, zakochałam się w facecie 32 letnim. Poznaliśmy się przez przypadek, na koncercie, jakieś 4 miesiące temu. Od tamtej pory mamy regularny kontakt, ale wyglądało to jak taka normalna kumpelska znajomosć, bo on i ja chyba się baliśmy żeby mogło wyjść coś z tego więcej. Jednak od jakiś 2 tyg. zbliżyliśmy się do siebie, były pocałunki, pieszczoty... On mi się zwierzył że działam na niego mocno, że czuje do mnie niesamowite emocje. Używał naprawdę pięknych słów i wydaje mi się że był szczery. Powiedziałam mu, że też coś do niego czuje, ale że się boję tej znajomości, no bo jestem dużo młodsza. Zrozumiał to, kazał mi się zastanowić, przemyśleć. I tu mam problem, bo ja czuje, że go kocham. Wiem, moze młoda jestem i głupia, ale czuję to. Gdy go widzę to się rozpływam, gdy go nie ma to tęsknię, śni mi się ciągle, od jakiegoś czasu wszystkie moje myśli wokoło niego krążą. Najgorsze jest to, że on ma dziewczynę. Tyle że podobno nie żyją ze sobą dobrze i on mi mówi, że dla mnie jest gotowy rzucić wszystko i zacząć nowe życie. Sama nie wiem... Poza tym są jeszcze moi rodzice. Mama wie że spotykam się tak sobie ze starszym chłopakiem, ale myśli że może starszy, to góra 5 lat. Ojciec za to nie wie nic i jakby się dowiedział to by mnie chyba zabił. Co mam więc robić? Co byście zrobiły na moim miejscu? Czuję że go kocham ale boję się żeby to za daleko nie poszło. Już ostatnio mało co i byłby seks między nami (jestem dziewicą jeszcze), tylko że się powstrzymałam w porę. Nie wiem co robić...

zauroczyłaś sie w starszym facecie... a nie zakochałaś. Za którko sie znacie... imponuje Ci, podoba sie i pewnie na tym to sie skończy. Facet sie zabawi i znajdzie kolejną. Jak myslisz dlaczego czuje do Ciebie takie emocje? gdybys miala 32 lata jak on to pewnie bys go tak nie podniecała... a tak? młode ciałko, naiwny umysł, wystarczą "piekne" słówka i juz jestes jego... Pytanie na jak długo...

jesli czujesz ze chcesz znim byc- badz. wiele bym dala ze moj "starszy" byl we mnei tak wpatrzony. korzystaj, nie przejmuj sie nikim

Myślę, że nie powinnaś z niego narazie rezygnować, ale pcozekać jeszcze jakiś czas. Nie dni, ale może nawet miesięcy. Nie decyduj się narazie z nim na seks nawet jeśli go kochasz niech on uszanuje twoją odmowę. Poczekaj zobacz , a wtedy zdecydujesz przecież narazie ślubu z nim nie planujesz. Możecie się spotykać, poznasz go lepiej zobaczysz czy ma szczere intencje, bo jeśli udaje to długo nie będzie stwarzał pozorów. Róznica wieku nie jest jeszcze taka straszna:)

No ja doskonale wiem że są tacy faceci co wykorzystają i zostawiają dziewczyny. Ale on jest... inny. Naprawdę. Dużo rozmawialiśmy ze sobą, poznałam go już trochę, on nie jest z tych co 'o jednym tylko'. Z tą dziewczyną jest od 8 lat już i zwierzył mi się, że to zołza, że go zdradzała, że ma kogoś na boku. No i chce z nią ostatecznie zerwać. Poza tym nie boję się że chodzi mu tylko o seks bo naprawdę on do tego wcale nie dążył. Spotykaliśmy się jak przyjaciele, on wiedział że jestem dużo młodsza, sam się bał w to angażować. Gdyby zależało mu na wykorzystaniu mnie to bym to wyczuła, bo okazji było sporo. Bardziej się obawiam tego jak by na to moi rodzice i znajomi zareagowali, no i czy jednak po jakimś czasie by nie wyszły jakieś różnice miedzy nami z powodu wieku.

Uciekaj jak najszybciej i zapomnij.

ta roznica tylko teraz jest taka tragiczna..ja mam 26 lat,moj facet 40...potem nie wyglada to juz tak zle.

Kiedyś byłam z 10 lat starszym. Miałam 20, on 30. Na początku było super, potem chyba mu się znudziłam, albo wyszły te różnice wieku, bo on chciał się szybko żenić, już planował imiona dla naszych dzieci itp. A dla mnie w wieku niecałe 21 lat to było za wcześnie. Potem znalazł o rok młodszą i niedługo później się pobrali. Tak więc nie wiem jak to by było u was, ale ja wiem że tamto to był błąd. Teraz mam 25 lat, a mój obecny 27 i tak jest super.

"Dużo rozmawialiśmy ze sobą, poznałam go już trochę, on nie jest z tych co 'o jednym tylko'. Z tą dziewczyną jest od 8 lat już i zwierzył mi się, że to zołza, że go zdradzała, że ma kogoś na boku. No i chce z nią ostatecznie zerwać" Dziwi mnie to ,ze dorosly facet jest z kims, z kim nie chce byc . Wiesz , moze jest tak, ze ona wcale nie jest zolza, nie zdradzala go i ze nikogo nie ma na boku. A Ty masz byc tylko na chwile , w celu urozmaicenia jego zycia. Skoro jest z nia od 8 lat , to widocznie ją kocha . A jakby tak bylo naprawde- to ten facet jest nie lepszy. Jest z kims, a umawia sie z jakas malolata (sorki ale 14 lat roznicy jednak to duzo) . Tak naprawde to on ma kogos na boku ,a o niej nic nie wiesz poza tym co on Ci mowi. A to raczej nie jest obiektywne zrodlo informacji.

i dziwnym trafem chce sie rozstac z panna... jasne... po prostu z tamta mu dobrze a Ty jestes zabawka, ty mu sie znudzisz wroci do tamtej. Proste i bardoz prewidywalne. I nie mow ze on jest inny, szczery, bo znasz go 4 miesiace. Znam dziewczyny ktore nie raz sie przejechaly na starszym facecie. Ja rowniez. Bo byl inny, szczery... gowno prawda... jak trafila sie panna z ktora chcial zalozyc rodzine to wystarczylo 8 miesiecy spotykania i ju ślub... i nie mysl sobie ze jak prez 4 miesiace nie chcial cie do wyra zaciagnac (a jak sama napisalas bylo blisko) to on taki wspanialy... po prostu facet czeka, gdzie mu sie spieszy skoro wie ze sie w nim zakochalas i tak latwo z niego nie zrezygnujesz?? poza tym zastanowilabym sie nad kwestia jego panny - po 8 latach wkrada sie nuda - a Ty jestes mloda i latwo bedzie Cie zbajerowac...

I jeszcze na dodatek jest z dziewczyna?!

I jeszcze na dodatek jest z dziewczyna?!

" Ale on jest... inny. Naprawdę." Wierze Ci... Naprawde. :)

Dziewczyno o czym ty myślisz? Że będzie super i okey ... Możesz tak myśleć, ale tylko skrycie ... Myślisz, że go kochasz i kochasz to jest miłość, ale przelotna ... Gdy miałam tyle lat co ty to kurde miałam jeszcze lepiej zabujałam się w facecie który miał 42 lata też poznaliśmy się na koncercie czy na karaoke i też myślałam, że go na wylot znam i nic mi nie zrobi bo mnie kocha itp ... To jest tylko złudzenie tacy starzy faceci czekają tylko żebyś zdjęła gacie, a potem się zacznie : wiesz, może to nie powinno się dalej rozwijać jest pewna różnica wieku między nami lepiej będzie jak wrócę do żony i dzieci żegnaj ... A pomyśl o tym jak zareagują twoi rodzice! Oni oszaleją, a będziesz musiała im to w końcu powiedzieć, albo sami się dowiedzą ... Słoneczko nic sobie nie wyobrażaj jeszcze jesteś młoda będzie wiele okazji na miłość i to prawdziwą ... Mam nadzieję, że tego posłuchasz i zmądrzejesz ... Pewnie jesteś ciekawa ile mam lat, że tak do Ciebie piszę z doświadczeniem :) ... Mam 26 lat i też często wracam do wspomnień z tym 40 latkiem, ale bardzo chcę zapomnieć ... Myślę już tylko o moim mężu, który ma 29 lat i o dzieciach Ewelince i Juleczce ... Tak czy siak Powodzenia!

Witam! Pisze tylko do powaznych osob ktore umieja szczerze doradzic! Niedawno poznalam pewnego faceta-na portalu randkowym. Juz 1 wieczoru znajomosci rozmawialismy cala noc od 22 do 7 rano nastepnego dnia!!!!!!! Nigdy wczesniej to mi sie nie zdazylo, tak jakbysmy odbierali na tych samych falach.....on tez twierdzi ze w jego przypadku jest tak samo. Jest to dosc dziwne i sama nie wiem co mam o tym myslec? Poza tym on jest ode mnie starszy o 14 lat! Ja mam 24 on 38. I troche sie boje ze moze mnie potraktowac jak przygode, zabawke na jakis czas.......( dodam ze nie jest z nikim zwiazany) Na pewno wyjdzie od niego propozycja spotkania, bo juz takie lekkie sugestie byly ( chociaz nie naciskal i tlumaczyl ze wynika to z tego iz swietnie mu sie ze mna rozmawia1) Nie wiem czy to dobry pomysl abysmy sie spotkali i nie wiem czy wierzyc w jego intencje! Co o tym sadzicie? Prosze o powazne odpowiedzi. Z gory dziekuje;-)

"...Wiem, moze młoda jestem i głupia, ale czuję to..." otoz to.... choc ja bym opuscila slowo "moze"

Uważam ,że poczekaj powiedz mu ,że jeśli mu na Tobie zależy to niech uporządkuje swoje sprawy czyli przyjdzie do Ciebie jak zerwie z dziewczyną i spróbujecie jak będzie wolny i radzę abyś sprawdziła czy to zrobił rzeczywiście

doskonale cię rozumiem mam podobna sytuację. poznaliśmy się na weselu potem po pół roku spotkałam go na dyskotece było fajnie bawilismy się tylko co z tego kiedy on ma żonę. na początku nie chciałam dopuścić ale z biegiem czasu czuje ze to nie ma sensu. najgorsze jest to że to ją teraz cierpię i tęsknię bo on ma rodzinę więc na pewno już zapomnial :) dlatego posłuchaj rad o zostaw gp jeśli jest zajęty ..

ja gdy bylamw Twoim wieku zwiazalam sie tez ze starszym facetem i to jeszcze starszym niz Ty. To byl baaaardzo dobry zwiazek, tak to widze, nauczylam sie wiele przy Nim, wprowadzil mnie madrze w dorosle i odpowiedzialne zycie (serio serio), pokazal co wazne i co nie, jak podchodzic do ludzi, pracy...... bylismy razem 6 lat (musial wyjechac z Polski na kontrakt a ja konczylam tu studia).... wszyscy byli PRZECIWKO NAM. A jednak to trwalismy w tym i to bylo jedno z piekniejszych doswiadczen mojego zycia, ktorego nie zaluje. Pomimo tego ze wiedzielismy ze dobrego finalu nie bedzie to mialo :) Moja rada - sluchaj serca i rozumu..zdecyduj sama :)

Różnica wieku nie ma znaczenia...jeśli na prawdę się kochacie :) Ty masz 18, on 32 czyli 14 lat róźnicy, przecież to nie jest aż taka duża róźnica !! Starsi faceci są opiekuńczy, przeżyli trochę życie, wiedzą czego pragną kobiety :) Zaryzykuj !!

róznica wieku może i nie ma znaczenia ale to że ma dziewczynę a spotyka sie z toba ma znaczenie jeżeli nie kocha tamtej to po co z nia jest ??? to powinno ci dac do myslenia a jeszcze co do róznic y wieku mialam faceta starszego o 10 lat na poczatku było fajnie był opiekuńczy miły a potem zazdrosy zaborczy i zachowywal sie jak stary dziadek jak ja chciałam sie bawic to mi wtykał ze zachowuje sie jak guwniara :) a przeciez nia była :):):)

pierdoleni archeolodzy

moj facet mial kiedys taka 18 kiedy on mial 27 lat.powiedzial ze nigdy wiecej gowniar..ja jestem od niego starsza pare lat i tak jest najlepiej

ma dziewczyne? uuu..to niedobrze..on chce sie zabawic twoim kosztem..lepiek uciekaj bo widze ze on chce cie wykorzystac..ja mam taka podobna sytuacje..tyle ze 11 lat roznicy..ja mam 19 lat a on 30..mieszkamy w jednej miejscowosci i czasami sie spotykamy..najpierw spotykalismy sie po kolezensku..tako pogadac,pozatowac,posmiac sie..a teraz..a teraz jak sie spotykamy to przytula sie do mnie,caluje mnie w policzek..ostatnio probowal mnie pocalowac ale mu sie nie udalo i potem doszlam do wniosku ze jestem tylko dla niego misiem przytulanka i jestem tak jakby zastepcza dziewczyna..chociaz on zapewnial mnie ze on taki nie jest ze nie jest takim napalencem ze zrobi to a potem rzuca..gadal ze taki nie jest..a z tego co slyszalam to robil to nawet z moimi znajomymi kolezankami..ja daje mu jasno do zrozumienia ze nie jestem nim zainteresowana i narazie nie chce miec chlopaka ale ten dalej swojei czeka mnie ciezka,dluga,powazna rozmowa z nim.bo tak byc dalej nie moze i mnie to juz denerwuje..on sam ma dziewczyne a moze i nie ma ale to juz sie ciagnie prawie pol roku i wiem kiedy madziewczyne a kiedy nie ma...radze ci uwazac zebys pozniej przez niego nie cierpiala

Jest wiele par i małżeństw w których różnica wieku wynosi więcej niż 10 lat.Jak go kochasz to wiek naprawdę nie ma znaczenia bo to nie te czasy jak 20-30 lat temu że różnica wieku wśród partnerów wynosiła kilka lat.W niektórych krajach takie rozbieżności w wieku są zupełnie normalne!

"Kumpelska znajomosc" z faciem po 30-tce? Boszzzzzz, dziecko! Nawet nie doczytalam do konca watku bo mi rece opadly. Zapamietaj sobie jedno, faceci to chooye i chodzi im tylko o ruchanie oraz unikanie odpowiedzialnosci. Strzez sie!

A jeszcze dodam ze rodzice ktorzy chca Cie chronic jednak, jak sie potem okazuje, nie sa wcale tacy glupi. Czasami warto ich posluchac.

Sorka, ale jeszcze mi przyszlo do glowy ze i tak zrobisz co chcesz, potem bedziesz plakac, ale dzieki temu sie nauczysz. Tylko blagam! Stosuj antykoncepcje! A najlepiej prezerwaywe tez. A przed rozpoczeciem nowego zwiazku warto poprosic partnera o badania na choroby weneryczne. Niech Ci pokaze wynik oraz numerek z kodem do wyniku. I uwazaj na siebie! To tyle. Sorka zaarzedzenie, ale ktos musi :-)

Dziewczyno nie pakuj się w taki związek..z resztą o jakim związku my tu rozmawiamy..on jeszcze jest związany z inną kobietą.Myślisz, że tak łatwo mu będzie odejść po 8 latach razem??? Jak na moje oko, on chce urozmaicenia, prześpi się z Tobą i myk do swojej kobiety a pozniej będą wykręty, że nie może od niej odejść bo to bo tamto. Młoda jesteś, szkoda Ciebie na takie cyrki i kaprysy znudzonego faceta. Ja wiem, że może Ci imponować i wydawać się "inny", ale wez pod uwagę też to, że takim facetom łatwo przychodzi manipulacja młodymi dziewczętami. Twoi rówieśnicy pewnie nie dorastają mu do pięt, ponieważ umie rozmawiać, słuchać, nie rzuca chamskich żartów, wie jak traktować kobietę, ale nie daj się na to nabrać. Uciekaj i nie daj się zbajerować.