jest jeszcze jakaś szansa na ciążę?

witam, dzis rano dostalam malego plamienia, w zasadzie rozowa krew na papierze toaletowym, jeden raz. teraz juz nie ma. dzis jest moj 28 dc. cykle mam 30-34 dniowe, owulacja potwierdzona byla w 17 dc... czy to juz @ czy jeszcze miec nadzieje ze moze byc ciaza? dodam ze zrobilam test i wyszedl negatywny :( dzis biore ostatni Duphaston.

prosze... poradzcie...

wprzez cały cykl? jak tak to podaj

no wlasnie to byl moj blad ze nie mierzylam... :( dziś np. z rana mialam 37,3 i tak jest od owulacji.. a teraz mam 37,9 C ale wiem ze po poludniu temp. rosnie.. z tym ze te roznice temperatur miedzy waginalna a ta mierzona pod pacha sa olbrzymie. pod pachą 36,3 waginalnie 37,9 (mierzone termometrami tej samej firmy)

no szkoda że nie mierzyłeś.. ale skoro od owulacji ( tak myślisz ) tempka utrzymuje się na 37.90 to jest szansa na poczęcie... z drugiej strony ten tes negatywny...

owulacja potwierdzona monitoringiem u gina byla..

no wlasnie.. powinien test juz cos pokazac.. ale te testy pokazuje niby 6-dniowa ciaze a ta mialaby z 5 dni liczac ze zagniezdzanie 23 dc... ez nie wiem sama do @ jeszcze troche..

najlepiej o 6 rano, ani minuty pozniej czy wczesniej i waginalnie, sprawdzisz czy bedzie się utrzymywac na wysokim poziomie, a jak bedzie spadać, to znaczy że idzie @

to juz nie moze?

to mierz o tej samej godzinie

dzieki za rade.. moze ja tez zaczne co rano mierzyc...