Ile wódki kupujecie na 120-150 osób? Jaką i gdzie? Zastanawiamy się nad Pałacową

palacowa jest fujjj. Czekam na opinie co do ilosci, bo ja bede miala ok 170 osob

ja na 130 osobób mam 100 szt 0.5 żołądkowej gorzkiej oprócz tego będzie biberek dla tych którzy chca taki pic gdzies koło 80 butelek( u nas dosc duza liczba gosci taki woli pic:)

liczy się około 0,5 litra na osobę. my mamy soplicę

średnio liczy się 1 but/ 0,5l na osobę razy ilośc dni weselnych

soplica, wyborowa, pałacowa- nie ma to większej różnicy są podobne. Każda z nich może być podróbą nawet w sklepie i bedzie fujjj

a ja miałam WYBOROWĄ tylko że na 250 osób i była super... A tak poza tym to było też wiele różnych trunków przy tzw. "stole wiejskim"

ja bede miala wyborowa, po 0,5 l na glowe. czesc wodki kupilam jeszcze pod koniec 2008 roku przed podwyzka cen alkoholu, reszte dokupilam w kauflandzie bo tam byla tansza o 3 zl na sztuce niz w makro. bedzie jeszcze wino biale czerwone i rozowe i doslownie kilka butelek domowego bimbru na stole wiejskim

ze sie liczy 1l na glowe :/ to jak to wkoncu jest??

my wybraliśmy smirnoffa. kupuje się 0,5l na głowę + kilka sztuk zapasu.

0,5 l na głowę? Jeszcze rok temu była teoria, że 0,5 l na faceta + kilka sztuk zapasu. Tak się naród rozpił przez rok? rany...

ja wychodzę z założenia, że lepiej mieć zapas. nadwyżkę można rozdać odchodzącym gościom lub zostawić sobie na później :)

ja kupuję po 1l na głowę i szukam wódki sumiński bo tak ma na nazwisko mój narzeczony

Mój typ to Wyborowa, 0,5 litra na osobę :D

Pomiędzy Smirnoffem a Maximusem co byście wybrali?

0.5 na glowe wystarczy

...dziewczynki, tak czytam wasze posty, i troszkę się dziwię... miałyście na weselu tylko wódkę?! a whisky, wino, rum, likiery ??? gdybym ja wylądowała na imprezie na której podaje się tylko wódke, piwo, szampana- nie miałabym co pić... co do tematu- wódka ketel one , po butelce na dwie osoby :)

winko tez mozna kupic przeciez:) niektorzy w ogole nie pija alkoholu....a wiekszosc pije czysta nie perfumowana ani kolorowa wodke

wódka i wino. Nie byłam jeszcze na weselu gdzie piłoby się whisky (choć lubię). Może jakieś salonowo-bankietowe przyjęcie

mozna tez zalatwic barmanow zeby robili driny...