Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głóg

skopiował, przeczytał archiwum gg -co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość głóg

skopiował moje archiwum gg, przeczytał a teraz ma pretensje...nie wiem sama co o tym mysleć, czy warto dalej z nim być miał ktoś podobnie? jak się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Efeme Ryda
pierd olnijcie sie oboje w glupi leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolaaaaaaaaaaaa
ja wlasnie niedawno skonczylam w ten sposob zwiazek tzn facet mi przeczytal archiwum i fochy wiec ja powiedzialam narazie i wiesz co dobrze mi ztym bo dzisiaj ci przejrzy gg a jutro co?? majtki ci bedzie wachal???????? rzuc go!!!!!!!!!!!!!! a tak wogole to znak ze nie ma zaufania do ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie zastanawiam
a to zalezy co on tam przeczytal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
nic takieg w sumie tam nie było ... raz brzytko nazwałam jego matke podczas rozmowy z koleżanką, no a po drugie ma pretensje o to ze nasze prywatne sprawy opowiadam ludziom. i wielka wojna sie toczy między nami od kilku godzin... zależao mi na nim bardzo, ale teraz czuje niesmak, bo jak on tak mógł wykrasć mi z komuptera pliki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na przykład nie przeczytał nic, ale wąchanie majtek przeżyłam po wyjeździe służbowym z pracy... to prawda, że tak się zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
no i jest obrażony za mamusie najbardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
kalambaka a długo byliście ze sobą? i ile czasu mineło nim zdecydowałaś sie na rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przeczytalem swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariia.
mialam identyczna sytuacje! no przepraszalam go chyba 2 tygodnie za te rozmowy i obgadywanie. masakra. dalej jestesmy razem ale gdyby nie moja interwencja to dawno bysmy nie byli razem przez to co przeczytal. ciekawa jestem jak to siek opiuje:D moze teza sprobuje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
i co? i co? powiedziałeś jej o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przeczytalem swojej
i odzyskalem usuniete wiadomosci ona byla zla ze to zrobilem a ja bylem wsiekly na to co przeczytalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
ja już wiem jak skopiować potrzebujesz przepisu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przeczytalem swojej
przepis tu chyba nie potrzebny jest sporo programow do inwigilacji gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety, minęło 15 lat, zanim zmądrzałam :) i żałuję, że nie zmądrzałam wcześniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
jak załagodziliście sytuacje? masz zupełnie tak jak my... kicha na maksa, w sumie też bym sie wściekła po przeczytaniu archiwum... ale z drugiej strony on nie jest bez winy bo to sie nazywa kradzież plików...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
nie potrzebny żadny program, wystarczy zrobić tak: Skopiuj plik archives.dat na jakiś nośnik danych, np. płytę CD, dyskietkę, itp. Następnie: pobierz i zainstaluj Gadu-Gadu na nowym komputerze, uruchom GG, wejdź do archiwum i z menu wybierz "Import", wskaż plik archives.dat, który skopiowałeś, po zaimportowaniu powinieneś mieć zimportowane archiwum, jednak część nowych wiadomości może zostać utracona przy imporcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przeczytalem swojej
kopiujesz caly folder gg i wrzucasz do siebie na kompa potem odpalasz program do odzyskiwania i czytasz sobie w edytorze tekstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
widzę, że nie jestem sama, nana --> co u ciebie przeczytał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
po co wy to robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ranyyyyyy
czy was nikt nie nauczyl, że nie grzebie sie w cudzych rzeczach !!!! niedlugo otworzycie czyjś mózg żeby poznać jego myśli ... czyjeś rozmowy są jego prywatną sprawą i takie zachowanie to zwyczajne chamstwo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przeczytalem swojej
jak ktos nie ma pewnosci to tak zrobi ja nie mialem a po tym co przeczytalem to juz wogole wiec nie zaluje ze to zrobilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
moj niestety też :( niespodziewałam się tego po nim, czuje się zawiedziona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głóg - mnie najbardziej zabolało samo to grzebanie, niż te pretensje później... i tak były wydumane, ale nie o to chodzi... a najbardziej zabolało to, że mimo tego, że ja takich zachowań nie stosuję u siebie, wiedział o tym, że ja nie grzebałabym w niczym nikomu - on zawsze miał wszystko na hasło itp. - ponoć "bo lubi prywatność" - szkoda, że inne zasady stosował do siebie, inne do mnie... no i poza tym miał wiele innych różnych wad :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
mnie też, ale oczywiście jego ego ważniejsze od mojego... nie wiem co myśleć, nigdy bym sie nie spodziewała tego, że jak wychodze z pokoju to grzebie mi po kompie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głóg
smutne, i gdzie tu miejsce na zaufanie?... dla mnie to porażka, wszystko co dotąd zbudowalismy legło w gruzach :( właśnie ustawiłam hasło w laptopie...nic innego nie pozostaje mi chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×