Zakochałem się w Prostytutce

Te dziewczyny sa wyjatkowo ladne ,nie dziwie mu sie ze jest zakochany,piekna buzka,piekne cialo,elegancko ubrana,ale nie ma kasy wiec dorabia bo to wyglad jet jej kapitalem. jesli jest zapotrzebowanie na te uslugi ,to jest i usluga,taki jest swiat.Kazdy handluje czym moze.Aty jak sie zakochales,to walcz o nia!

Z zaciekawieniem przeczytałem calllly watek...bo znam to z autopsji, do prawdziwego Gentelmann 21, uklon za watek. Nie mam 25 lat.....troszkę więcej, troszkę za soba : primo: do tych co brzydza sie sex-em za pieniadze, ile ?, tak na prawde, kosztuje sex bez tz. pieniedzy ???.....znacznie wiecej !!! primo po drugie : doswiadczenie, moze razic !, ale tylko tych ktore dac tego , nawet zblizyc sie do tego, nie potrafia... primo po trzecie : na prozno szukac , takiego dystansu do zycia, normalnosci - choc z doswiadczenia wiem ze to mowi tak nie wiele, tak wielu...... primo po czwarte : moze to trywialne , ale ile z was wybierze wspolnie ! seksowna bielzne na nadchodzacy i oczekiwany ! wieczor tylko we dwoje ???....po dlugim czasie znajomosci... i na koniec ....skrycie ?! Kazdy/a ! Jeszcze raz pozdrawiam i pomyslnosci Gentelmann21 (prawdziwy)....

Korzystając z usług prostytutki ranisz tę kobietę! Trzeba być zerem moralnym, aby chodzić do agencji towarzyskiej. Zacznij z nią się spotykać bez seksu, poza agencją towarzyską, albo się szybko ''odkochaj''.

Stary miałem podobną sytułację, staraj jej się pomóc może się wstydzi że jest prostytutką i jej głupio w jakiś związek wchodzić, pokaż że nie ważne że jest prostytutką kochasz ją za to jaka jest... ;D Pozdrawiam i powodzonka. ;)

Jeśli ona pracuje w takim zawodzie a tobie to nie przeszkadza lub wolałbyś to zmienić to musisz jej to powiedzieć i od tego uzależnić swoje dalsze postępowanie.

w prostytutce. Była moją pierwszą kobietą, nie odrzuciła mnie za brak doświadczenia, nie wyśmiała i za to ją kocham.

Chuj w dupe nauczycielom, już wole prostytutki

mam ten sam problem zakochałem się w kobiecie która żyje z tego zawodu. Ona jest bardzo dobrą, miłą i ciepłą osobą. Niestety choć ją kocham to pozostaje mi tylko przychodzić do niej na spotkania sponsorowane. Nigdy nie umówiła się ze mną prywatnie. A ja bardzo bym chciał być z nią, cały czas jej o tym mówię o uczuciu, o tym że chciałbym się nią zaopiekować, dbać i kochać. I nic. Może ktoś z Was miał podobną sytuację ?

mam to samo co kolega jestem w jego wieku tzn 21 ona 27 ...

Uważam że to jest możliwe sama zajmowałam się prostytucją i wiem że prawdziwa miłość może się zdarzyć. Kobieto bluszcz nawet prostytutki mają uczucia i czasami robią to bo niestety życie nie układa się tak jak byśmy chcieli. Nie każda prostytutka jest tak zdemoralizowana że nie ma uczuć. Jeżeli ją pokochałeś i uważasz że umiał byś sobie poradzić z jej przeszłością to uważam że powinieneś jej to wyznać. Pamiętaj nic nie dzieję się w życiu przez przypadek, a Ty nie masz nic do stracenia. Pozdrawiam

i tak bywa :D

a wiecie że najwiecej prostytutej byłow wlattach 70-80 tych

Odkochaj się. D***** są dla ludzi bogatych. Jest ich kilka rodzai. Najgorsze są te niby słodkie i miłe, ale tylko jak płacisz. Jak jej powiesz, że ją kochasz to ona nic sobie z tego nie robi, ma po prostu w******* na Ciebie. Jakby cię nie było i był ktoś inny, to dla niej też może być, byle by płacił, a później może s********ć. Najlepiej jak coś potrzebują, żebyś pomógł,wtedy są do rany przyłóż. Pomożesz to możesz s********ć na drzewo. Kolego prostytutka zwłaszcza ta, która jest długo w branży nie rozumie, że Ty ją kochasz. Ona na własne życzenie odebrała sobie uczucia, po prostu się sk***iła. Będzie Ci mówić, że jest poszkodowana itd. Głupie tłumaczenie, to ona tak pokierowała swoim życiem. Ty tylko zostałeś jej mentalnym więźniem, zresztą ona o tym dobrze wie pewnie. Takie kobiety z przypadkowych klientów, którzy są dobrzy, a chcieli tylko skorzystać z ich usług bo potrzebowali z jakiegoś nieważne jakiego powodu miłości potrafią wyssać sens życia, uwierz mi to. Potrafią tak podkręcać atmosferę, żebyś jeszcze bardziej się dołował... Pocieszające jest tylko jedno, że za 20-30 lat taka kobieta niczego już nie będzie miała, ani miłości, ani szacunku, może tylko bogatego frajera z którym nie będzie szczęśliwa, a ten pewnie znajdzie sobie lepszą młodszą bo ma kase. Jeśli kobieta, która jest prostytutką nie zmieni swojego życia, nie zacznie godnie żyć, nie uwierzy w miłość to jest skończona. Życzę Ci powodzenia. Jeśli nie będzie chciała skończ to wszystko bo tylko ty ucierpisz, ona póki co nie. pozdro

jak bardzo niektore osoby sie myla.Jestem bylą prostytutką.Ja tez poznalam moja milosc w takim miejscu.Szybko zrezygnowalam z zawodu ale niestety w tym momencie ludzie ktorzy mieli z tego pozywke zepsuli wszystko.Mial wrcic do bylej a ona po naszym rozstaniu miala go gdzies.Wyjechalam daleko mielismy tylko kontakt sms.Ta osobnosc spowodowala tylko glebsze uczucie i wyrzuty sumienia u ojej milosci ze tak zostalam potraktowana.A DZISIAJ/ mam wlasna firme i wspolnie odbudowujemy to co inni zniszczyli Prostytutka tez czlowiek i tez ma uczucia.....

prowo

Witam, również miałem wątpliwą przyjemność obcować z osobą parająca się ku....wem. Byłem z nią rok. Na początku przychodziłem do niej jako klient. Następnie ona zaczęła przejawiać, albo grać, jakieś większe uczucie. Mówiła, że niczego więcej nie potrzebuje oprócz mnie i zrezygnuje z tego. Byłem naiwny, dałem się wciągnąć. Woziłem ją w różne miejsca, począwszy od poważniejszych spraw, skończywszy na imprezach, na których czasem nie mogłem jej towarzyszyć, później wychodziło, że w kiblach klubowych, albo samochodach, obciągała, jak nie ochronie, to jakimś innym kolesiom, cholera go wie, czy zawsze za kasę. Oczywiście przede mną, przynajmniej na początku grała cnotkę niewydymkę, ale z czasem, jak czemuś nie mogła zaprzeczyć, przyznawała, że okazyjnie raz na miesiąc jej się zdarzy, spotkać z jakimś stałym klientem. Jakoś, przynajmniej na początku, dawałem sobie z tym radę, ale czym dłużej to trwało, było coraz gorzej. Policzyłem, że miesięcznie wydawałem na nią nawet do 4000, miała dziecko, widywała się z byłym, pod koniec zaszła w ciążę, próbowała mi wmówić, że wpadliśmy, nic nie pasowało, w końcu powiedziała, że to raczej nie moje dziecko, jak to ona określiła "najprawdopodobniej byłego":). Przez ostatnie dwa tygodnie tego chorego związku, jak już się od niej oddalałem, na każdym praktycznie spotkaniu, kiedy się widzieliśmy wmawiała jak jej ciężko i jakich to ona nie ma problemów i ciągle chciała pożyczać hajs. Na każdym takim spotkaniu, teoretycznie ze względu na uczucia, z jej strony, bo ja już raczej nic do niej nie czułem, prawie zawsze się bzykaliśmy. W pewnym momencie zobaczyłem, że z tych pożyczek, nazbierało się przeszło 2500, nie oddała mi ani centa, wiec widocznie traktowała to jako "wynagrodzenie" za te spotkania na które sama nalegała i bez których "nie mogła żyć":). Dodam, że dowiedziałem się również, że te jej spotykanie się raz w miesiącu ze stałymi klientami, to dawanie na prawo i lewo, wychodząc np. do koleżanek, które okazały się być sponsorami lub kolegami i nie raz, tylko kilkanaście razy w miesiącu. Po tym jak ją kopnąłem w dup.ko ostatecznie, próbowała niemal na kolanach bezczelnie wrócić, zastanawiam się po co, żeby ciągnąć kase dalej? Dla tych co coś kombinują, czy tez próbują kombinować, zastanówcie się dwa razy, dz..ki to najgorszy materiał na partnerkę i największa toksyna na jaką mogliście trafić. To są zakłamane, zepsute od środka osoby, jak zgniłe jajo niby skorupka z zewnątrz będzie ok, ale od wnętrza, tego prawdziwego, będzie zbierało się na wymioty. Taki ktoś może patrzeć w oczy i łgać jak pies, jak to cie nie kocha, a później wychodzi i nadstawia d..y w jednej chwili innemu, wciskając mu podobny bełkot. Mój przykład to nie odosobniony przypadek, znam osobiście podobny i schemat wyglądał niemal identycznie. Nie dajcie się wrobić i bierzcie przykład z innych, którzy to przeżyli, a nie słuchajcie rad bajkopisarek i bajkopisarzy, oraz ku..w, które robią to w swoim interesie. Pozdrawiam

Facet który korzysta lub korzystał z usług prostytutki, zasługuje jedynie na prostytutke bo są tyle samo warci :O Brzydze się takimi facetami :O

O i to jest temat dla tych debili co tak pieja ze chca dziewic.Debile tu macie przyklad ze mozna kogos w pelni kochac niebedac dziewica.Debilu ktory mnie wyzywales od sz/m/a/t i s/u/k CZYTAJ TEN TEMAT ,nogi rozlozyc to kazda kobieta potrafi i niemusi byc wcale dziewica wazne by wam dobrze w lozku z nia bylo.Ten temat tez dotyczy sie tematu moja zona niebyla dziewica, miala przedemna facetow, a ja bylem prawiczkiem.CZYTAJCIE TO DEBILE!

jak widzicie duzo dzisiaj facetow cieplych kluchow .ciapulkow.p*****lowatych do tego stopnia ze sa takimi pisdami ze wiaza sie z szmatami .Szmat zawsze jest okolo 2% ~w spoleczenstwie i trzeba byc niezla pisda meska ze zwiazac sie z ladacznica. Ja jestem typem silnej meskiej osobowosci lgna do mnie rozne kobiety ale szmaty wiedza ze nie maja szans dlatego pewnie wybieraja takie pisdy latwe do zgolenia .Mam zone dzieci ale mam kolegow ktorzy sa stanu wolnego i takie ladacznice ich wykorzystuja .Jak ktos jest p*****la to jego sprawa

do: gość 2017.09.20 Jest takie powiedzenie, że prawdziwy mężczyzna nie potrzebuje udowadniać swoją męskość porównując się do innych :) A pewność siebie żebraka cechuje się tym, że gardzi słabszymi a korzy się przed silniejszymi. Pozdrawiam

No i prawidłowo, klienci prostytutek niech się wiążą z prostytutkami. Ten sam poziom. Byle tylko od normalnie żyjących i pracujących, szanujacych się kobiet, trzymali się z daleka :)

Spotykałem się z dziewczyną z agencji. Prywatnie dawała mi za darmo i mówiła że będziemy razem. Pozostał mi po niej wirus HPV. 

Zakochałem się w k***ie...

Spotkałem się wczoraj z prostytutką, nie żadna agencja tylko po prostu ma profil na pewnym portalu, prawie codziennie jest w innym mieście, wynajmuje tam pokój w hotelu i się umawia tam. W sumie to tylko jak zobaczyłem jej zdjęcie powiedziałem sobie, że muszę ją zrobić. Byłem parę razy w bałaganie, ale tam zawsze były stare kur***ka i jeśli raz na jakiś czas znajdowała się panna chętna za darmo to po co miałem korzystać. Ale z tą było zupełnie inaczej, była śliczna i samo przywitanie inna niż w bałaganie, wchodzę ona  buziaczek i się przedstawia. Co do seksu to akurat za dobrze to nie wyszło, zlałem się w niej po jakiś 2 minutach, a później nie chciał mi już drgnąć, ale coś sprawia, że nie mogę przestać o niej myśleć. Jak wróciłem do domu napisałem do niej "do następnego ;*", a ona zaczęła mnie zachęcać żebym przyjechał jeszcze dzisiaj, że zrobi mi promocję, że możemy sobie zrobić coś w klimacie randki. Cholera nie wiem co się dzieje, cały czas o niej myślę, nawet jak się w nocy budziłem to cały czas siedziała mi w głowie.

W sumie nie wiem jak ona to zrobiła, że tak szybko doszedłem i to u mnie jest dość dziwne bo nieraz potrafiłem robić to z dziewczyną bez końca i nie dochodziłem... Jak mi nie chciał stać śmiała się, że pewnie wczoraj miałem ciężki dzień, też zacząłem się śmiać, najgorsze jest to, że mi napisała, że nie prędko znowu przyjedzie, że może za 2 miesiące, a ona jest pierwszą prostytutką do której chcę iść jeszcze raz.