Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magnolia2

3 to nieszczęśliwa liczba

Polecane posty

Gość Misiaaaaaaaaaaaaaaa
Moja jest bardzo szczęśliwa od dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIESZCZĘSLIWA TO TY MAGNOLIO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głośny gwizd
A ja Wam coś powiem, trochę tego jes, ale może warto przeczytać całość??? I tylko do pełni szczęścia brakuje Jej, Tej, która położy się obok. Pozwoli słuchać swojego oddechu i ciepłym dotykiem zapewni, że to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi. I tylko tego oddechu ciągle brakuje, i tylko tego ciepłego dotyku i kojącego głosu. I tylko Jej brakuje... Bo brakuje mi: miłej dziewczyny, która pójdzie ze mną na spacer, do kina, na randkę. Dla której będę ważny o poranku, gdy na dworze jeszcze mroźno i po południu, kiedy słońce chylić się będzie ku zachodowi. Dla której ja będę TYM JEDYNYM i która dla mnie będzie TĄ JEDYNĄ. Numer buta: nie, proszę, nie żartuj :-) Wzrost: 178 centymetrów. Waga: 70 kilogramów, schudłem w ostatnim czasie bardzo. Chcę przytyć :-). Region: Warszawa, Polska, najpiękniejsze z polskich miast. Partner: ktoś się pojawił, ktoś zniknął... Każdy coś daje, by zaraz to zabrać. A gdy ja chcę dać, ucieka i porzuca prezent. Prezent serca. Albo zabiera go i nie mówi "dziękuję". Ucieka długo, daleko i bezszelestnie. Kolor oczu: brązowe. Kolor włosów: ciemny brąz. Wykaształcenie: student. Życie studenta nie jest łatwe. Rano na uczelni, wieczorem w klubie. Po południu... Właśnie, co ja robię po południu? Panoszę się po mieście... Często można mnie spotkać w Ogrdzie Saskim. To moja odskocznia od życia codziennego, namiastka wolności dla skołatanego serca i duszy... Dowcip, który wywołał u mnie szczery uśmiech: 3 stycznia 2006 r. W akademickiej stołówce rozmawia trzech studentów. - Ja Sylwestra spędziłem na Kanarach. Mówię wam, super laseczki, kąpiel w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy. - A ja - przechwala się drugi - byłem w Alpach. Narty, dziewczyny zarumienione od mrozu, grzane wino do łóżka, cos wspaniałego. A co ty robiłeś ? - pyta trzeciego. - A ja siedziałem razem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego gówna. Najkrótszy dowcip: Profesor Andrzej Lepper. Ulubiona Muzyka: trance, techno, rock. Papierosy: nie palę. http://nasza-klasa.pl/profile/21591555 - tutaj jest moje foto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaaaaaaaaaaaaaaa
Noo dowcip dobryyy :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to musisz nie lubić v 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już jesteś to do fizyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×