ja vs playstation 3 czyli trudny wybór mojego chlopaka

jak w temacie, czasami jak sie dorwie do konsoli to swiata poza nia nie widzi, nie zabraniam mu grac bo sama czasem to robie ale 5-6 godzin non stop? W sumie sama nie wiem po co tu pisze:) ma ktos jeszcze taki problem?

jasne ze PS3! lasek jest wszedzie pelno, wystarczy poruchac raz na ydzien minimalie i mozna zyc, a takich emocji jakie dostacza Plejka nie da ci nikt.

kiedyś miałam tak samo, kopłam gnoja bo związek z dzieckiem mnie nie interesował.

powiedz mu że może grać max 8h/tygodniowo jak chce więcej to niech szuka sobie innej, której to nie przeszkadza

tylko ze w sumie pozatym ze duzo gra to w miare odpowiedzialny facet i nie mam zabardzo co na niego narzekac, ale to ze tyle czasu spedza na graniu czasami mnie wykancza

A u mnie jest odwrotnie, uzależniłam się od PS3 i nic na to nie poradzę, małżonek albo musi przeczekać albo droga wolna :/

tez takiego mialam jak nie gral to ogladal tv a jak nie to to rozmawial godzinami przez tela;/ zero czasu dla mnie, a mial 28 lat troche to szczeniackie zachowanie chyba dobrze ze sie rozstalismy..

i tak dla pelni obrazu dodam ze oboje mamy juz prawie 30

:o

mój facet gra dużo na kompie:( (czasem kilka godzin dziennie,czasem wcale nie gra:P , zależy od nastroju chyba:P ) na początku się wkurzałam o to, ale potem stwierdziłam, że nie ma co się denerwować, po prostu gdy on gra zajmuję się tym co lubię np czytam książkę itp. po prostu wykorzystuję ten czas dla samej siebie;)

PS3 to jest cos jakbym mogl to nawet 10 godzin bym gral.

tez masz kobieto problem:) ciesz sie ze masz fajnego faceta ktory troche przesadza ze swoim hobby i pogadaj z nim o tym co cie gryzie, niektore z nas nie maja tyle szczescia co ty, ich faceci je oklamuja zdradzaja albo sa pijakami majacymi wszystko gdzies... nie pisze tego przez zlosliwosc ale po to zebys spojzala na swoja sytuacje z troche innej strony

5-6 to mało, wyobraz sobie 10 w kazda sobote, 10 w każda niedzielę i po 5 w każdy inny dzień.