Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mały biały miś

Poród w CZęSTOCHOWIE

Polecane posty

Roxy Też byłam w tesco i nie mogłam się oprzeć tym ciuszkom i pare wylądowało w koszyku :D Ale one takie słodkie są Mamablanki Rodziłam 3 m-ce temu na parkitce co do znieczuleń zzo nie jest jeszcze dostępny tylko dolargan i jeszcze coś tam rozkurczowego, także nie ma szału ze znieczuleniem. Oddział ślicznie wyremontowany (komfortowo) minusem jest że nie ma rolet w oknach i jak grzeje to jest naprawdę ciepło. Listę dziewczyny zamieściły dobrą ale jak jesteś z cz-wy akt ślub nie jest potrzebny, niezbędna będzie natomiast karta czipowa NFZ-u. Kanisa, Natalia co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Podczytuje Was od czasu do czasu. Ja mam termin na 8 sierpnia i chodze do doktora Sikory. To jest moja druga ciąza prowadzona przez doktora, tylko że poprzednio rodziłam na Tysiącleciu, teraz jestem zmuszona rodzić na Parkitce, no ale czytając Was już się trochę uspokoiłam, bo widzę że nie jest az tak źle. Dzięki za udostępnienie listy z rzeczami do szpitala, musze juz zacząć powoli gromadzic, bo nigdy nic nie wiadomo. Gość - u mnie leukocyty w normie, ale mam za to b. wysokie dedimery i biore zastrzyki clexane w brzuch. Własnie doktor mi powiedział,że dobrze,że mam leukocyty w normie, bo przy tych dedimerach wysokie leukocyty zaczęłyby go martwić. Poza tym morfologie mam niską, ale biore tardyferon i na razie nie spada bardziej. A o czym świadczą te wysokie leukocyty, bo zapomniałam spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma-llinka
15 tyś leukocytów to rzeczywiście bardzo dużo. Raczej świadczy o infekcji, tylko jakiej? Wiesz? Wiecie co, mój ginekolog to Tomasz Strzelczyk (przyjmuje na Nowowiejskiego) i on ma mi dać nr do szpitala, żeby tam podali mi przez telefon co trzeba wziąć. A co do wyprawki to też wezmę 2 torby w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaBlanki
Dzięki za wszelkie informacje. Jeszcze mam pytanie odnośnie tego czym po kąpieli na parkitce wycierają niemowlęta?? na tysiącleciu musiałam mieć pieluszki tetrowe. Co do znieczulenia to ponoć każdej kobiecie przysługuje - zależy to od nas czy chcemy czy nie, a nie chcą dawać z prostych przyczyn zaoszczędząją pieniądze nie dając. Ps. ja też jestem b. zadowolona z dr. Sikory !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaBlanki
Dzięki za wszelkie informacje. Jeszcze mam pytanie odnośnie tego czym po kąpieli na parkitce wycierają niemowlęta?? na tysiącleciu musiałam mieć pieluszki tetrowe. Co do znieczulenia to ponoć każdej kobiecie przysługuje - zależy to od nas czy chcemy czy nie, a nie chcą dawać z prostych przyczyn zaoszczędząją pieniądze nie dając. Ps. ja też jestem b. zadowolona z dr. Sikory !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulaaa88 co u ciebie? Tak zamilkłaś... podziel się wrażeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1107
ja na Parkitce miałam ręczniczki dla dziecka ale mógł być też normalny ręcznik,położne nie miały jakiegoś specjalnego życzenia co do tego w co wytrą niemowlę. Aha i są rolety na salach przynajmniej na tej nowej części bo jak leżałam na początku maja to akurat zakładali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na parkitce nie kąpie się dzieci (raz zaraz po porodzie) a pieluchy tetrowe sie przydają jak chodzi obchód i trzeba rozebrać dzieciątko to często proszą o pieluchę tetrową żeby na wadze rozłożyć i często w pieluchy zawijają dzieciątka w taki kokonik. Co do znieczulenia to zzo nie ma w żadnym szpitalu w Częstochowie (nawet jak chcesz zapłącić), ordynator stara się o etat anestezjologa na ginekologii to wtedy może będą dawać albo jak przejdzie program w Urzędzie Miasta który ma refundować zzo mieszkankom Częstochowy (podobno od lipca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaBlanki
Właśnie wróciłam do domu, i widzę, że wsztskie moje wypowiedzi się powklejały z GÓRY PRZEPRASZAM, ŻE TYLE RAZY, ale u mnie nic nie wyświetlało i myślałam, że coś na forum jeszcze raz przepraszam !! Dzięki Wam także i ja się uspokoiłam co do tego porodu na parkitce, myślałam, że będzie gorzej, ale widzę, że nie jest tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanisa
Do założenia zaraz po urodzeniu jeszcze becik trzeba uszykować. I kupcie sobie więcej pieluch tetrowych, ja kupiłam 10 i było zdecydowanie za mało, zwłaszcza jak musiałam podwójnie pieluchować małą. U nas miodzio:) Malutka rośnie, gada, mam ochotę kupic jej wszystkie zabawki świata. Przymierzam się do maty z pianki do raczkowania, fajne są zabawki w Ikei, niedrogie bardzo, np. grzechorki po 6zł, poza tym mam smykatesy pod nosem, a jeszcze tam nie zajrzałam. A na razie szzalejemy z nosidełkiem, choć ma swoje wady w końcu mogę wyjść bez wózka. Niestety muszę dalej budzić dziecia, bo nie przybiera jak nie je w nocy (100g w 1,5 tyg.),a jak ją zaczęłam budzić regularnie to przybrała 300 w tydzień. Gusia, czy mieszkasz na Wyczerpach na nowym osiedlu przy Warcie? Pytam, bo tam często bywaliśmy na spacerach, z wózkiem po tych wertepach się nie da, ale z nosidełkiem może w końcu tam dotrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma-llinka
Jakby któraś z Was miała listę na wyprawkę do Mickiewicza to poproszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulaaa88
dziewczyny zostałam MAMĄ!! :D 29.05 o godz. 1:33 urodziła się przez cc Natalka 3030g i 53cm wszystko szło ok.. skurcze sie nasilały tak, że po 15 już wyłam z bólu i waliłam pięciami o ściane (dosłowie), to jeszcze jak byłam na patologii ciąży. rozwarcie stanęło na 4 cm i nie chcieli mnie wziąć na porodówke. Zadzwoniłam do swojego lekarza i on skontaktowal sie z dyzurujacymi na oddziale i dali mi jakiś zastrzyk rozkurczowy a po 19 zawieźli na blok porodowy. akurat 10min wcześniej przyjechal mój mąż. na porodówce yła super ekipa, a najmilej wspominam panią anestezjolog, kobieta anioł, która zaproponowała zzo, ohh jaka ulga!! dziewczyny niebo a ziemia, wreszcie mogłam sie skupić na rodzeniu.. między 4 a 6cm rozwarcia nawet gazete czytałam :) po 22 było hyż 8 cm po 24 pełne ale niestety nie czulam w ogole partych, tyłek miałam zdretwiały i krocze od teo zzo, ale corka i tak sie źle ułożyła, niby glowa w dół ale odwrotnie i nie było postepu porodu niestety.. o 1;15 po godzinie i 15 min 2 fazy porodu zapadła decyzja o cięciu. uśpienie całkowite musiałam mieć bo cwnik z kregoslupa zaszwankował, dali mi znieczulenie a wszystko czułam.. o 2;30 sie wybudziłam, mąż czekał pod drzwiami, pokazał mi zdjęcie na komórce naszej gwiazdy:) aha jeszze po tym zzo i po wbudzeniu miałam straszne drgawki..ale mineły szybko.. leżałam 12 h i potem pionizowała mnie połozna, poszłam sie podmyć pod prysznic, przyjechał mąż pomógł mi wytrzeć nogi, generalnie szyko doszłam do siebie, chciałam sie rozchodzić żeby jak najszybciej jechać do córci na rooming i żeby sie nia zajmować. Teraz praktycznie wszystko musze robić sama, położne tylko kąpią rano o 8 (ręcznik swoj albo pieluchy i jakiś płyn do mycia trzeba mieć). Położne są takie sobie, ale generalnie jestem zadowolona z opieki. Na szczęście mam swój pokarm i karmie córe.. zaraz będą obchody papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to z ciezarowek chyba tylko ja zostalam jeszcze w dwupaku. Paula zazdroszcze ci strasznie bo tez bym chciala miec juz to za soba a tu musze czekac. bardziej sie nakrecam bo wiem co mnie czeka i mysli mi naplywaja rozne do glowy. W niedziele jade juz na oddzial rano choc nie wiem czemu rano a nie wieczorem i na poniedzialek jestem planowana z cc. niby nie dlugo ale te ostatnie 2 tygodnie ciagna mi sie nesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulaa gratulacje! Super że już masz malutka przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veronikaaaaa
Cześć kochane kobietki! Czy mozecie mi napisać jak jest na mickiewicza?? Strasznie się boję, bo to mój pierwszy poród. Błagam czy moze ktoś napisac o mickiewiczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1107
Ja leżałam na Parkitce z dzieckiem 10 dni i codziennie było kąpane przed obchodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Dziewczyny napiszcie czy po nacięciu krocza, szyja pod znieczuleniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Mickiewicza nie byłam ale mam świeże informacje. Luksusów nie ma, raczej jak wszędzie. Koleżanka trafiła na miłe położne i na szpital nie narzekała chyba było nawet lepiej niż się zapowiało. Wyprawka taka jak na Parkitce. Pierworodka nie tylko jeszcze Ty czekasz, ja też i po ostatniej wizycie nie wiem jakiego terminu sie spodziewac, na pewno nie tego pierwszego wyznaczonego. Paulaaa88 gratulacje! :) Mogłabyś przyblizyc sprawę zzo. Niby jest a mało która dziewczyna pisze, że je dostała. Mam jeszcze takie pytanka. Czy dla osób odwiedzających fartuch i osłonki na buty są obowiązkowe? W JiA były za 5 zł ale się zgapiłam a podobno w szpitalu są dużo droższe. Drugie pytanie nie wiem za bardzo jak sformułowac. Dawaliście lekarzom, pielęgniarkom jakieś "prezenty"? Słyszałam, że jedni dają drudzy nie a te "prezenty" też sa różne o różnych wrtościach. Sama za bardzo nie wiem co robic. Dodam, że do lekarza chodze prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
gratulacje paula !!!! super że maleństwo jest już z tobą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
lato06 tak potrzebne są fartuszki dla odwiedzających pielęgniarki trochę "gonią" jeśli ktoś nie ma , jeśli chodzi o prezenty ja osobiście nic nie dawałam ani lekarzowi który przyjmował poród ani pielęgniarkom , choć jeśli mam być szczera to kilka z nich zasługiwałoby na pochwałę :)dodam że moją ciąże też prowadził lekarz prywatnie jeszcze jedno mam pytanie do mam czy macie namiary na dobrego chirurga dziecięcego? może byc prywatnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lato06 co do ,,prezentów" to moja koleżanka ostatnio rodziła na Parkitce, była zadowolona z opieki i jej mąż chciała dać jakiś słodki upominek, ale położna nie przyjęła i powiedziała, że mają taki zawód, a takie podarunki są zbyteczne :) ja osobiście jeszcze nic nie wiem, ale we wtorek mam wizytę i będę się mojego lekarza dopytywać co i jak. Mi został jeszcze miesiąc, wyniki mam dobre, ale odczuwam kłucie w prawej pachwinie, a wtedy to juz mi tylko leżenie zostaje Paulaa88 gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggga
witam, ja tez sie trzymam..jestem na parkitce na patologii , mam 3cm rozwarcia i nic nie chce ruszyc dalej :( leze juz 3 dzien i nic, laze po schodach parenascie razy dziennie i zero skurczy ktg plaskie :( dzisiaj sie dowiedzialam ze przeplywy juz nie sa za dobre i musze urodzic jak najszybciej ale juz nie mam sily bo nic nie rusza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja słyszałam o kwotach z jednym zerem i o takich z trzema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też został miesiąc, ale brzuch mi się obniża coraz bardziej, brzuch boli jak w trakcie miesiączki z tym że nie cały czas. Zaczął mi się też sączyć pokarm i latam do łazienki co 10 min prawie. W czwartek mam wizyte u mojej gin. Troche się boje, chciałabym wytrzymać jeszcze chociaż 2 tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulaaa88
dziękuje za gratulacje:) może w niedziele wyjdziemy..małej sie rozkręciła żółtaczka niestety i leży pod lampą właśnie na naświetlaniu.. z tym znieczuleniem zzo to sama nie wiem... ja przed porodem wiedziałam że jest dostępne to i inne dożylne bo pytałam swojego lekarza. do tego są bezpłatne. jak leżałam na patologii w dniu porodu to poszłam do gina na dyżurze i mowie ze juz nie dam rady z bólu, ze chce jakiekolwiek znieczulenie.. potem zadzwonił do szpitala mój gin (bo akurat nie miał wtedy dyżuru) na moja prośbę i widocznie coś im szepnął, bo po telefonie wzięli mnie na porodówkę i zaraz na wstępie pani anestezjolog sie pyta czy chce zzo bo podobno, ze chce, a ja w szoku oczywiście pozytywnym i mowie, że biore wszystko byleby uśmierzyć ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamanatki- w Sosnowcu na Zapolskiej są dobrzy chirurdzy, na kase chorych. Ale nie wiem jakie terminy -trzeba dzwonic zapytać. U nas nie polecam Ci nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
dzięki amelia będę dzwonić i się dowiadywać o terminy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
dzięki amelia będę dzwonić i pytać o termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wytrzymałam i pojechałam dzisiaj do swojej gin. Okazało się, że w badaniu nie jest źle ale mam leżeć i łykać przez tydzień Aspargin. Wypoczynek przez 2 tygodnie. Żadnych spacerków, sprzątania i gotowania... A w domu remont, a właściwie jego koniec ( sprzątanie) całe szczęście mam kochaną teściową która mnie wyręcza... Bez kobitek z rodziny ani rusz...:) A co u tam słychać u dziewczyn z podobnym terminem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×