Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meribelka

krepujace pytanie mma na temat WC majac suknie na sobie

Polecane posty

Gość meribelka

oto wiadomo ze np mama z pewnoscia pomoze jak trzebabedzie isc siku majac suknie. same sobie nie pordzimy. ale co jesli np zechcemy zrobic cos wiece niz tylku siku. ??? to juz bedzie okropnie krepujace chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanfa
zrob to przed weselem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja szłam do WC ze świadkową, (Mamie nie zawracałam głowy), tam świadkowa odpinała mi suknię, ściągałam ja, szłam sama do kabiny, załatwiałam wszystkie pilne potrzeby, wychodziłam, (w tym czasie świadkowa trzymała mi suknie), zakładałyśmy ją, drobne poprawki i luz bluz. Zajęło nam to góra 10 min ze wszytskim i nie było problemu że się krępuję albo że w sukni niewygodnie zy obawa że pobrudzę. Dodam, że ja miałam suknię jednoczęściową, więc było gorzej, te dziewczyny z gorsetami po prostu mogą ściągnąć samą spódnicę i halkę i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meribelka
niewiem jak o z toaletami jest u nas ale raczej duuze pomieszczenie dla kobietek. z tym sciaganiem przed 2 " to jest jakis pomysl :-) bo sobie nie wyobrazam cisnac przy kims :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
a pewnie może się zdarzyć "dwójeczka", bo w koncu jest duzo jedzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meribelka
eh nie skorzystam za wiele z tego jedzonka. bo wiaodmo suknia jednoczesciowa z gorsetem. nie dam rady jesc swobodnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na swoim weselu właściwie mało jadłam, a poza tym o 2jce bym nawet nie pomyslała, człowiek ma cały wieczór 'zacisnięte poślady' z wrażenia, prędzej siku od toastów i picia po tańcach się zachce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mialam problemow
Zalowalam tylko,ze wyjelam kolo z sukni, latwiej byloby przytrzymac wszystki faldy. Kolezanki (ktore akurat odpoczywaly w holu ) poprosilam,zeby nikogo nie wpuszczly do lazienki (byly dwie kabiny,ale wolalam byc sama). PS? suknia jednoczesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek_85
Moja koleżanka teź ściągała całą sukienke gdy szła do toalety, pomagałam jej ja albo jej siostra. Myśle, że ja też "tą metode" zastosuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a jakoś nie wyobrażam sobie żeby ściąga suknię - chyba za dużo zachodu by z tym było... pewnie świadkowa będzie im ją podtrzymywac nad kibelkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne. wziac meza zeby podtrzymywal suknie i sikac przy nim. wy jak byscie mogly to i tampony byscie sobie wyciagaly i aplkowaly na nowo przy nich.mysle ze na siku pewnie bedde mame prosic natomiast hehe jak by to 2 miala byc to wtedy zdejme suknie na ta chwile:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że więcej jest zachodu z przytrzymywaniem sukni niż z jej ściągnięciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do toalety wędrowałm z mężem, szliśmy do naszego pokoju w hotelu, i tam mieliśmy swja łazienkę. Mąż przytrzymywał mi suknię, a ja sikałam, przy czym miał rozkaz patrzenia w przeciwną stronę:-D Nie było innego wyjścia, siostry nie mam, świadkiem był brat a przed koeżankami byłoby mi głupio:-O zresztą prawie nic nie jadłam i mało piłam, dlatego sikanie nie odbywało się często;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam suknie jednoczęściową i nie miałam większego problemu, bo za dużo falban nie było, jakby co to zawsze mogłam pojechac do domu bo mieliśmy niedaleko ale nie było takiej potrzeby bo tylko raz mi sie chciało siusiu i poradziłam sobie (jak masz salę w tej samej miejscowości to nie widzę problemu żeby poprosić kogoś żeby cię zawiózł do domu). wiadomo na tych salach są łazienki i łazienki, ostatnio z tego co sie przyglądam to są dosyć małe pomieszczenia gdzie z pewnością panna młoda i podtrzymująca jej sukienkę osoba się nie zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana777
ja pierdziele, ale macie problem...trzeba bylo kupowac normalne kiece! ~Ja nie mialam zadnego problemu z WC, sama szlam do pokoju i naszej lazienki i sama sobie radzilam z latwoscia...a juz sciaganie to zalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka weselna
ja pierwszy raz bylam z siostra-moja swiadkowa a potem juz szlam sama...nie bylo problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ciagu calego wesela bylam 3 razy w wc wiec nie bylo najgorzej dwa razy pomagala mi swiadkowa moja kuzynka wiec sie nie krepowalam..a za trzecim juz nad ranem maż:) :P a tego 2 nie chcialo mi sie .. A to siusiania mam sie wstydzic przy wlasnym mezu? nie bylismy przed slubem razem miesiac tylko duzo wiecej i mieszkalismy ze soba wiec nie wiem o co chodzi ... No i przykro mi zmartwie Cie princesso ale tampona to bym akurat przy mezu nie wymieniala ani nie zrobilabym tej drugiej potrzeby,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zacharacheretorek
Przepraszam, trochęscie mnie zgubiły z tą całą drugą potrzebą i dwójką... czy chodzi o DEFEKACJĘ? SRANIE? O ROBIENIE KUPY? Czy nie jesteście pewne jak najbezpieczniej ZROBIĆ KUPĘ W SUKNI ŚLUBNEJ? Dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adagfsxfvzx
nie kumam... a dlaczego do tej czynności jest ktoś potrzebny? jaki to problem podwinąć sukienkę i się wysikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do osoby powyżej...ano taki jest problem że suknia slubna to nie jest zwykła sukienka, którą można normalnie do góry podedrzec i się załatwić bo istenie conajmniej kilka problemów z tym związanych: 1.pod wierzchnim materiałem jest jeszcze conajmniej 5 innych podszewek, halek itd więc cięzko to zebrać do góry 2. materiał miękki lejący jest trudny do ogarnięcia, tiulowy stareczy w różne strony, 3.czasem człowiek w sukni nie mieści się normalnie w drzwiach a co dopiero ma wykonywać jakieś manipulacje przy sedesie 4. mając całą suknię na sobie be zpomocy można sobie po prostu do klozetu nie trafic wydalając 5. toalety nie mają dywanów ani świezo ułożonych płytek i umytych, żeby suknia nie ubrudziła się o podłogę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdf
a ja nie mam bezy a rybke,jedna warstwa,nie planuje nikogo ze soba zaciagac do wc.wstyd by mi bylo..nawet nie mam kogo hehe,chyba meza tylko. mniej jesc,umiarkowanie pic na weselu i tyle.mniej wyjsc do wc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura - bomba D
rozwalilo mnie co napisalas:) az mi sie humor poprawil :) hehe dobre :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, dobrze że mi sie kupki nie chciało heheh do siusiania chodziłam z mężem, on trzymał beze i sciągał drugą ręką majteczki a ja sikałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście moja sukienka nie jest wymyślna i podejrzewam, że z korzystaniem z wc problemu nie będzie. plusem jest to, że mamy własną duuuużą toaletę na piętrze, tuż obok apartamentu dla nowożeńców ;) a jeśli sobie nie poradzę to zawsze mogę poprosić o pomoc - mamę, siostrę, męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie miałam problemu
a kiecka falbaniasta i na kołach, ale dałam radę, trochę przeszkadzała ciasnota w kabinie i brak trzeciej reki :) z doświadczenia napiszę, że najpierw trzeba zdjąć majty, a dopiero potem zadzierać kieckę, złapać za sam dół, z tyłu i podnieść na maxa do góry, nie ma obawy, nie obsika się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×