co to może byc? ból po jednej stronie twarzy

Od kilku dni boli mnie połowa twarzy/głowy, ale tylko w momencie gdy zaciskam szczeki (czyli jak np. jem i gryzę). Ból promieniuje do oka, nosa i skroni. Opukałam sobie wszystkie zęby z tej strony, ale zęby mnie nie bolą, nie mam też żadnej dziury w zębie. Gdy mam rozluźnione szczęki to nie czuję tego bolu. I w ogole głowa mnie boli od tych kilku dni tak mocno, że nawet tabletki nie pomagają. Nie jest to ból migrenowy, bo taki ból znam, on się utrzymuje cały czas, a nie tylko podczas gryzienia i boli bardziej z tyłu, a mnie boli przód głowy. Co to może być? Zatoki? Ząb? Złapałam przewiew?

zuchwy dziwie ci sie ze nie poszlas z tym chocby do lekarza pierwszego kontaktu, skoro boli cie tak bardzo:O

bo nie boli aż tak, jest dokuczliwe tylko przy jedzeniu Na początku pomyślalam że po prostu źle się ułozylam podczas snu. Mama mówi że pewnie złapałam przewiew. Gdyby to było coś z żuchwą to chyba bolałaby mnie zuchwa, lub to miejsce gdzie szczęki się łączą przy uchu (ten "zawias"), a mnie to nie boli

jem powoli, starając się nie dociskać szczęk do końca. Jak się utrzyma jeszcze pare dni to pojdę do lekarza, chcialam tylko zapytać czy ktoś moze ma pomysł co mi jest

Idź jak najszybciej do lekarza, najlepiej neurologa. To moze być zapalenie,podraznienie mięsnia twarzowego. Mozna sie tego nabawić między innymi właśnie przez przewianie albo jak się dostanie np. piłką w twarz. Z tym nie ma żartów. Nie leczone prowadzi do znieksztalceń jednej strony twarzy. Jak najszybciej pędź do lekarza!!!

iL3HfyEzON3RsVEDlSKBcLOV