Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 28 letnia przyszła panna młoda

Moi rodzice robią wszystko bym nie zaszła w ciąże

Polecane posty

Gość 28 letnia przyszła panna młoda

Nie wiedzą tylko że juz w niej jestem, nie wiedzą również że mam już narzeczonego, do tej pory myślą że mieszkam sama. Matka mi mówi że jeśli kiedyś rozpoczne współżycie to żebym pamietała o zabezpieczeniu. Ojciec że powinnam zajac sie wyłącznie karierą, a małżeństwo i dzieci to nie dla mnie i żebym się tym nie interesowała. Tylko że ja już mam 28 lat i sama decyduje o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 letnia przyszła panna młoda
Jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz. Prosze pomóżcie mi, czy powinnam słuchac rodziców? czy powinnam powiedziec im o ciąży? i o narzeczonym, w końcu przez całe życie wmawiali mi że powinnam się zając karierą a od małżeństwa i dzieci trzymac się jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rob po swojemu, rodzice jak zaczna gadac, to odpowiadaj: "jestem osoba dorosla i sama bede decydowac o swoim zyciu" - i koniec dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
Przeciez oni i tak się o tym dowiedzą - to tylko kwestia czasu, więc chyba lepiej żeby dowiedzieli się od Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
Boisz się? a co oni mogą Ci zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze jestes od nich psychicznie (niezdrowo oczywiscie) uzalezniona. Piszesz o rodzicach jak 15latka, ktora pierwszy raz ma chlopaka. Jestes dorosla kobieta!!! Moze rodzice strzela focha, ale potem im przejdzie. Twoj wiek jest idealny na zalozenie rodziny - mlodsza juz nie bedziesz, zegar bilogiczny tyka, a kariera nie zajac, nie ucieknie. Rob to, co chcesz. A rodzice zrozumieja i sie predzej czy pozniej pogodza z Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno tak nie będzie , jedyna co przez całe życie od nich słyszałam to zajmij się karierią i nigdy nie wychodź za mąż i nie rodź dzieci bo nie będziesz miała nigdy czasu dla siebie. To co ich słowa. Jeszcze nie dawno matka mi powiedziała że jak wyjde za mąż i urodze dziecko to zostane sama z obowiązkami bo ona nie ma zamiaru się opiekowac moimi dziecmi, ojciec też denerwuje się jak mówie mu o tym że myśle o małżeństwie, mówi mi że ja jestem stworzona do kariery i odnoszenia sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhtdyyuetr
myslalam po tytule ze noca ukradkiem ciebie wysteryzowali albo wrzucaja ci tabletki antykoncepcyjne do kanapek albo kastruja kochankow... a tu babka 28 lat i takie dylematy bouahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty sama nie wiesz, co jest dla Ciebie dobre? Przez lata Ci wciskaja swoje madrosci, i wyprali Ci mozg. Poczytaj ksiazke "Toksyczni rodzice" przejdz sie do psychologa, bo masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
Wg mnie powinnas sobie zadac podstawowe pytanie - czego chcesz Ty.....Nie Twoi rodzice, nie cały świat, tylko Ty jedna.... Chcesz założyć rodzinę, mieć dziecko? Rób to czego sama chcesz - to Twoje życie, a jak poświęcisz je, żeby zrobic przyjemność rodzicom (i pewnie zrealizoważ jakies ich niespełnione ambicje) to raczej nie bedziesz szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są bardzo poważne dylematy, co mam im powiedziec. Bratu ciągle mówili by sobie znalazł żone, taką która zajmie się wyłącznie domem i dzieci a nie karierą. Mnie wciskali co innego, bym zajeła się karierą a rodzina to nie dla mnie, teraz jestem w sytuacji w której nie wiem co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No najwazniejsze, ze wiesz czego chcesz. Chcesz zalozyc rodzine. I tego sie trzymaj. Powiedz rodzicom.Po prostu. Jak zaczna sie rzucac, powiedz im po prostu, ze to jest droga jaka wybierasz i zdania nie zmienisz. Strzela focha, ale im przejdzie. Albo powiedz im (bez chlopaka oczywiscie) " Biore se chlopa, zeby mi mial kto prac i gotowac, ja nie mam czasu na dom, bo rozwijam kariere. Dzieckiem sie zajmie, w domu posprzata - cud miod" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zrobilas juz choc te kariere
lub rozpoczelas? W czyms konkretnie malzenstwpo ma ci przeszkodzic? Bo piszess ogolnie. Co dla nich znaczy kariera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klione
Powiedz i miej to juz z głowy.... Skoro juz jesteś w ciązy to niepotrzebny Ci jest dodatkowy stres... Jeśli Twoi rodzice się od Ciebie odwrócą to ich strata...pozostaje tylko nadzieja, że szybko to zrozumieją ..... Takim rozważaniem nic nie zdziałasz, a może ich reakcja Cię zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleina
powiedz o ciazy i ze to jest to czego Ty chcesz, ze w ten sposob bedziesz szczesliwa, mow szczerze, jak nie beda rozumiec Twojego punktu widzenia to zapytaj czy kiedykolwiek zalowali ze zdecydowali sie na dziecko (CIEBIE) zamiast zajac sie robieniem pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kariere dopiero rozpoczynam, pracuje w jednej z najlepszych firm. To że bratowa ma byc kurą domową, tak sobie akurat wymyślił mój ojciec że kobieta albo siedzi w domu i wychowuje dzieci, a jak chce pracowac to niech się pożegna z małżeństwem. Myślałam o tym żeby jutro im powiedziec, ale się denerwuje co zrobią, eleina u mnie w domu zarabianiem pieniędzy zajmował się ojciec a matka była kurą domową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnych masz rodziców
moi bardzo cieszyli się gdy urodziłam swojego synka. Całkowicie oszaleli na jego punkcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleina
i zaluje tego? zaluje ze poswiecila sie rodzinie? poza tym wcale nie musisz rezygnowac w pracy tylko sobie zrobic przerwe, to nie musi byc "stracony" czas, mozesz zrobic np dodatkowy kurs przez internet, uczyc sie ang... cokolwiek. pamietaj tylko ze to Twoje zycie i Twoje dziecko! nie daj sie popchnac do zrobienia czegos czego mozesz zalowac i nie moc zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhtdyyuetr
zajdz w ciaze i po sprawie czy tez bedziesz sie pytac mamy czy powinnas usunac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×