NOSZ KU*** JAK MNIE SIE NIE CHCE UCZYĆ!!!!

A JUTRO EGZAMIN, A MOJ MÓZG SIE JUZ CHYBA PRZESTAWIŁ NA WAKACYJNY TRYB BO NI HUJA NIC NIE WHCODZI MI DO TEGO PIEPRZONEGO ŁBA!!!!

Też mam jutro egzam, dopiero wstalam z łóżka, nic nie umiem, będzie tragedia noż kuurva

czuje to samo,zawalam wszystko,jestem niezdecydowana,to nie ja,ja taka nie jestem...chcialabym zeby swiat sie zatrzymal i dal mi odetchnac...zebym mogla przelezec pol roku patrzac w sufit...:(

a ja sie jutro bronie, o mamo!!!!!!!!!!!!!:(

weź się w garść :) kiedyś ci to zaprocentuje :)

czytam postokroć jedno zdanie i nie mgoe zapamietac, w ogole juz skupic sie nie moge, powtarzam bez sensu myśle o czym innym zupelnie... nie wiem jak ja jutro to cholerstwo zdam:-o

a ja jeszcze nie skończyłam magisterki pisać :(

juz tak od 9rano staram sie wziąc w garśc i ciągle jestem w tym samym miejscu:(

ja nawet nie zaczelam..to moje drugie mgr,nie mam juz na to sil...bede o rok do tylu ze wszystkim,jak dobrze pojdzie...

ja bym nie przypuszczala ze dzien przed obrona bede siedziec na kafeterii, a tu taka dupa, ruszyc sie nie moge chociaz notatki wolaja :(

boshe normalnie nie daje rady no nie wyjdzie mi dzis ta nauka!!! kurwa no!

a z czego sie bronisz?bo powiem szczerze,ze warto sie uczyc tylko z przedmiotu kolesia,ktory czytal prace..promotor pytal o najlatwiejsze,jedna bbaka pytala o tresc pracy,wiec pikus..i jeden koles pytal ze swoich wykladow..dostalam 5:) ale na drugim mgr jestem dnem dna...nie mam sily...wstyd mi za siebie

ja sie modle zeby jutro ten jebany egzamin zdać, chyba juz tylko to pozostaje:-o

u mnie w ogole bedzie lajt bo nie bedzie recenzenta-baby w dziekanacie sie pomylily i nasza racenzent w tym samym czasie siedzi na obronie swojej grupy. No ale to nie zmienia faktu ze umieram ze strachu i aktualnie wychodzi mi tylko palenie papierosow :)

ale mam nadzieje ze jutro bede mowila jak ci wszyscy, ktorzy twierdza ze obrona to najlatwiejszy egzamin :) znasz kogos kto by sie nie obronil?