co to będzie ?

rozszczep wargi-spotkaliście się z tym schorzeniem ? jesli tak to u kobiety czy mężczyzny ? mocno był widoczny ? ja miałem,rozszczep... rodzina i lekarze mówią,że nie jest on mocno widoczny... ja jednak twierdze,że ślad pzostał i to znaczny... mam straszne kompleksy z tego powodu i obawy,że żadna dziewczyna mnie nie zechce... na domiar złego jestem niski(170) i w dodatku blondyn.. na szczęście szczupły.... jak myślicie,rzeczywiście skazany jestem na porażke w swerze uczuciowej i seksualnej... nigdy nie znajde sobie partnerki ?

przesadzasz - rozszczep szczekpo operacji, a wlascieiw po nim slad nie jest bardzo widoczny a tekstem, ze to, ze jestes blondynem skresla Cie u kobiet to mnie ubawiles ;)

bo Panie wolą wysokich brunetów,w przeważającej cześci. rozsczep widać troche po bliźnie i nieco innym wyglądzie prawej stronie nosa,jest pewna asymetria w tym obszarze.

nie spotkałam się z czymś takim, ale zainteresował mnie wątek, bo ja też mam coś z wargą. górną ;/ ogólnie to usta byłyby spoko , mam nawet powodzenie u obu płci to z daleka się nie rzuca ale ja i tak mam kompleksy na tym punkcie... ale nie martw się, może kogoś znajdziesz, w końcu jakby wszyscy byli tacy sami to świat byłby nudny. a z czasem wada może stać się zaletą :)

Zapuść wąsy:)

ja nie mam pwodzenia... niestety. w sumie to jestem zamkniętą w sobie,niesmiałą,zakompleksioną osobą.

wąsy źle wyglądają u blondyna. ponadto warge akceptuje,gorzej z nosem.

ehh pozostanie mi wieczne narzekanie i seria porażek.

Ja mam kuzynkę ,która urodziła sie z rozszczepem wargi do tego miała jeszcze coś z przegroda nosową (chyba była krzywa ?) nie wiem dokładnie i miała operację z migdałami i takze coś do tego .Jak była mała miała kilka operacji ,od młodych lat miłą problemy z mową :( ja tu nie pisze o jakimś braku litery "R" w słowach ,ale totalnym braku wysławiania sie czy tam wydobywania głosek :( Powiem ci ,że teraz ma ok,25 lat po wadzie widać tylko lekkie zakrzywienie nosa czy tam tej przegrody ,z reka na sercu musze powiedzieć ,ze sama ta wada jej nie szpeci ,dziewczyna est po prostu mało urodziwa i ma jeszcze taki dziwny styl chodzenia jako babo chłop czy jak to zwal :O i kurde własnie urodziła dziecinkę ,ma męża od 3 lat, na prawde przystojny chłopak jak lalka i do tego bardzo miły ( nie jedna dziewuszka by dała se rękę uciąć za takiego ) ,tak więc nie ma reguły czy ty jesteś blondyn cz szatyn czy wysoki brunet ,znajdzie sie taka co ciebie pokocha takim jakim jesteś . Ps.moja kuzynka takze jest blondynką do tego niska ,zero kobiecości w niej jeśli chodzi o wygląd ,ale serce ma cudne

zdarzają się takie przypadki ale rzadko... ja nie mam,aż tak mocno rozszczepu,żeby mowe miał zaburzoną,jedynie pojawia się nosowanie... ale to zaobserwowałem u niektórych ludzi be rozszczepu... ehhhh... wiem tylko,że otoczenie odbiera mnie jako dziwaka i brzydala,dziewczyny boją sie mnie jak trędowatego.

ponadto kumpel,przy kumpeli swojej siostry(wtedy miały one ze 15 lat) mówił czy ze mną by nie chciała chodzić(tak do jaj oczywiście),ona poważnie odpowiedziała,że poprzedni jej chłopak był ładniejszy niż ja i nie będzie się uwsteczniać. a i w klasie gdy,miano wybrać na historii do unaocznienia pewnej sprawy historycznej,miano wybrać najprzystojniejszego... to wszystkie ze śmiechem wskazywały na mnie... wiem ,że to na pośmiewisko było robione i to nie raz nie dwa.

mam rozsczep,a żone poznałem na studiach. nie wygląd jest najważniejszy,bardzo kocham swoją żone,a i odnośnie jej wyglądu-wcale nie jest brzydka !

Moje wspołczucia, takie kalectwo do końca życia.

a penis? dobrze jestes wyposazony?