niemowlak-karmienie w nocy

Witajcie, prosze o radę. Mój synek ma nie całe 7 tygodni. Na początku karmiłam go nawet co godzinę, taki głodomor z niego. Teraz karmię go ok godz. 20 potem ok 24:00 potem zwykle ok 3:00 lub 3:30 i o tej godz jest sajgon... potem budzi się już prawie co godzinę aż do rana... jestem tym zmęczona bo tej porze jestem najbardziej zmęczona i śpica... próbowałam go przetrzymac ale bardzo płacze i faktycznie widzę że jest głodny... pochłania pierś.... Próbowałam dawac herbatkę to owszem wypije ale dopija piersią bo jest nadal głodny... Co mi doradzicie w tej sytuacji?? Chciałabym aby przerwy były dłuższe...:(

musisz byc cierpliwa. Ja moja tez karmilam co 1,5 godziny do 2 az skonczyla 3 miesiace i samo jej sie zmienilo

nie martw sie u mnie jest tak samo. Jedyne wyjście- dosypiać w dzień.

moze nie wystarcza mu twój pokarm

a nie możesz na noc karmić modyfikowanym- ono jest bardziej sycące!

jesli chodzi o to czy się najada- myslę że tak. Był ważony jak miał 6 tygodni /bez dwóch dni/ to ważył 5700g.

jakby się najadał to nie jadłby co godzinę :)

u mnie było podobnie . Teraz moj synus ma prawie 5 miesiecy i zazwyczj w nocy je raz i to nad ranem . Chociaz czasami zdarzaja sie dwa karmienia . Moge cie zapewnic ze bedzie lepiej , niestety trzeba to przetrzymac .

przez praktycznie 10 miesięcy karmiłam w nocy co 2 godziny, przywykłam, nie było tragedii, teraz odstawiłam od piersi i daje w nocy tylko wode, mały je raz góra dwa razy a ja co 2 godz się budzę sie z przyzywczajenia i patrze jak on smacznie śpi;););)

*a ja co 2 godz się budze z przyzwyczajeniatak miało byc:)

moze potrzebuje twojej obecnosci i dlatego sie tak budzi . czytalam gdzies ze mleko nad ranem jest mniej tresciwe ,po zatym tez to przechodzilam i mninelo :)