facet - jak to jest z okazywaniem uczuć

Czy ktos mi może wytłumaczyć jak to jest z okazywaniem uczuć u faceta ale powaznie sie pytami niech wypowiada sie tez płeć męska. Bo np mój ukochany no widać ciągle sie mna opiekuje, troszcyz sie o mnie. Ale mało powie Kocham CIę czy coś. Najczesciej ja to robie i on wtedy: ja też. Ale sam tego nie okaże. Pamietam ze jak mnie zdobywał przez powiedzmy 4 miesiace ciągle było to jego jak to on mnie nie kocha, mówił do mnie czule. I wogóle, zawsze t on pierwszy sie odzywa zabiera mnie tu i tam-imprezy itd. Widujemy sie 1-3 w tyg. Bo np ja mam szkołe on prace. Nie wiem zastanawia mnie ze moze ta praca na to wpyneła i ciagle robota w dopmu-gospodarka itp. No ale nie powiem czesciej okazuje mi to w czynach. jetsesmy razem 8 mies. Jak mu mam zasugerowac by mi to jakos słowem nie czynem okazywał. Jka myslicie, co zrobić? ale oczywiscie ja go akceptuje jakim jest ale przyadło by sie tej czułosci wiecej. Z drugiej strony powaznie mysle nad tym zwiazkiem on tez bo chce bym była za 2 lata jego zona. macie jakies rady? z góry thx

moj facet takze troszczy sie o mnie, martwi... rzadko mowi jednak o uczuciach... to taki typ... ale gdy np budzi mnie czulymi pocalunkami w polik i gdy wtedy czuje zapach jego perfum wybacz mu jego malomownosc :) prawi mi za to duzo komplementow. mysle ,ze on jest zdystansowany w obawie ,ze zostanie zraniony albo wziety za malo meskiego

liczą się czyny a nie słowa

Po prostu mu powiedz, ze lubisz jak Ci powtarza, że Cię kocha itp.