Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala elizabeth

jak odzyskac przyjaciolke?

Polecane posty

Gość mala elizabeth

w klasie sa dwie kolezanki, ktore za mna nie przepadają. wyjechalam na 3 tygodnei z maista, wrócilam do szkoły,a moaj najlepsza przyajciółka (od 10 lat przyjaźń trwa) zadaje sie z nimi. z czasm zaczyan mnei ignorowac, wyzywac, mowic, ze nei ejstem swieta, ze nei tylko ja jej nei lubie, ze ona umei byc chamska itd. Pytam o przyczyne, ona mowi, ze nie powie. . . Opuszcza mnie, staje sie dla mnie kims innym, oschlym, mieszkamy w tej samej klatce, znamy sie od dziecka, kocham ja i nie wyobrazam sobie bez niej zycia, jak dowiedziec sie o co chodzi, jak odbudowac nasze relacje? pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JenniferLopezzzzzzzz
nic nie rob, poczekaj az zrozumie swój błąd i wróci, tylko czy warto jej wybaczyć??? Prawdziwa przyjaciółka by sie tak nie zachowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
bylysmy nierozlaczne, nasza przyjazn byla idealna, rozumialysmy sie bez slow, jezdzilysmy razem na wakacje, chodzilysmy razem na wagary, mialysmy takei same bluzki, bluzy... ;(( nie jest łatwo pogodzic sie z taka strata, zwlaszcza wtedy, kiedy byla to twoja jedyna przyajciolka... czesto sie klocilysmy, ael nei do tego stopnia, zawsze podawala powod i zawsze udalo sie na mjakos z tego wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
aleja nei moge tak zyc, mam zamaiar skoczyc z balkonu prosto pod tory.. chce sie jzu nigdy nei obudzic musze smaa chodzic do szkoly, smaa siedziec w lawce, sama spedzac wieczory jzu dwa tygodnie, to nie jest latwe ! ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź do niej i powiedz, że ze wzgląd na wasze wcześniejsze relacje należą ci się jakieś wyjaśnienia! może tamte małpy jej coś nagadały? różni są ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JenniferLopezzzzzzzz
sorry ale ile Ty masz lat zeby pisac ze nie chcesz żyć bez przyjaciólki ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
jak ja odzyskac? jakos nei bylo sensownych pomyslow, proszee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elwiszyje
poszukaj sobie przyjaciela , lepiej na tym wyjdziesz :) , jeszcze wiele razy zostaniesz w życiu oszukana przez kobiety , zapytaj starsze koleżanki czy nie mam racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
ale nie łatwo stracic kogos po 10 latach. czy mozna zerwac nitke przyajzni od tak? zazwyczaj tydzień kłótni max. potem wspólna nocka z pizza, horrorem i łzy.. ale teraz? z dnia na dzien co raz gorzej. ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mówię Ci histeryczko :P idź do niej i zażądaj wyjaśnienia- skoro mieszkacie w jednej klatce, to stój pod drzwiami tak długo, aż Cię nie wysłucha i nie odpowie ;) chyba potrafisz ją przekonac, żeby Ci powiedziała o co biega? ewentualnie zapytaj co zrobiłaś źle, powiedz, że Ci jej brakuje blablabla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
tylko bylam u niej o 18. wpuscila mni i podeszla do lustra i sie zaczela pindzyc. zaczynam sie jej pytac, rozmawiac... jak zawsze. ona, czy cos jeszcze i pokazala -drzwi sa tam, nei mam czasu ot co mialam robic? wyszłam.. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
rocznikowo 16 ona ma 16 ja 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
nie starcliscie nigdy przyajciolki? przepraszam, ale dla mneito bardzo ważne. moze ktos cos doradzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana..jg
ona wroci .;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać w twoim przypadku
i nie tylko, przyjaciółki sa gówno warte, lepiej znajdź sobie dobrego kumpla a gwarantuję że będzie o niebo lepszy niż 10 takich przyjaciółeczek razem wziętych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chciała z Tobą gadać i pokazała Ci drzwi, nie masz po co za nią latać. Widać ona nie dorosła do przyjaźni skoro bez słowa wyjaśnienia tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agcia
ja też straciłam raz przyjaciółke ale odzyskałam ją po 2 miesiącach... zgodze sie z tymi którzy piszą że masz do niej iśc ja nie szłam do niej bo mieszka 2km ode mnie ale wysłałam jej list z przeprosinami, na gadu-gadu napisałam jej że mi bardzo na niej zależy i że taka była miła jak sie ze mną przyjaźniła a teraz mnie ma w du*** ona powiedziała że poprostu jej sie znudziłam itp. ale ja sie nie poddałam i dalej próbowałam . więc też sie nie poddawaj tylko idź do niej i jak cie wpuści powiedz że nie wyjdziesz jak ci nie powie o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Skoro przyjaźń się skończyła to znaczy, że się nigdy nie zaczęła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogłobyć tak, że tamte dwie coś jej nagadały.... Ja też tak miałam . Mam 2 przyjaciółki. Tylko, że ta jedna jest taka prawdziwa, a ta druga to taka bardziej "przyjaciółka" niż przyjaciółka. I kiedyś byłam chora i nie chodziłam przez 2 tygodnie do szkoły. Gdy wróciłam to one trzymały się razem przez jakiś tydzień, a mnie unikały. Pytałam się ich co się stało itp. ale one uważały, że jest wszystko tak jak zawsze. Dopiero po jakimś czasie wyjaśniło się, że ta "przyjaciółka" powiedziała przyjaciółce :) że ja powiedziałam że ona jest gruba i brzydka czy coś takiego (wiem że to tak trochę dziwnie napisałam ale nie wiedziałam jak). Gdy próbowałam jej to wytłumaczyć nie chciała mnie słuchać. W końcu uwierzyła mi i od tamtej pory z tą "przyjaciółką" sie tylko "kolegujemy".... Było cięzko. Myślę, że Twoja sprawa się jakoś wyjaśni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpusc sobie
Popatrz dookola siebie napewo znajdziesz dziewczyne ktora zasluguje na miano przyjaciolki.przestan sie ponizac.swoja droga facet naprawde potrafi byc lepszym przyjacielem niz laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala elizabeth
heheh, temat nei ważny jesteśmy pogodzone ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondi1992
to Ci fajnie.Ja miałam dwie bardzo bliskie mi kumpele.Kiedyś z jedną się przyjaźniłam potem z drugą a na końcu one się zaprzyjaźniły.Teraz przyjaźnimy się wszytskie razem chociaż wydaje mi się że one obie są w lepszych relacjach:( tak naprawde chyba są o mnie zazdrosne jak chodzi o chłopaków. A poza tym to ostatnio jedna z nich bardzo się mnie czepia o byle co wydaje mi się że szuka powodu do kłótni i dlatego to wszystko.Jeżeli spotkam się z jedną z nich to jest ok.ale jak pojawia się 2 i jest nas 3 to się wszytsko psuje i jestem tak jakby z boku:( mam nadzieję że tak jak Ty będę miała okazje napisac że jesteśmy pogodzone......ale jak narazie jest źle;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcov
Od jakiegoś czasu nasze relacje z kuzynką się pogorszyły. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ponieważ praktycznie cały czas mnie unika i szuka różnych wymówek aby się ze mną nie spotktać. Co zrobić ?? Chciałbym, żeby było jak dawniej. Jest moją najlepszą przyjaciółką. Zawsze się z nią dobrze dogadywałem. Rozumiem, że ma teraz szkołę ale do tego dochodzi inny problem: nie odpisuje na gg i rzadko na sms'y lub odpisuje chłodno. Nie ma już tego uśmiechu co kiedyś. Dodam jeszcze, że tak naprawdę poznałem ją dopiero w tym roku we wakacje., wcześniej się nie widywaliśmy. Pomóżcie !!! To jest dalsza rodzina. Bardzo fajnie mi się z nią rozmawiało. Nie rozumiem dlaczego teraz jest inaczej. Czy mam jej zaproponować jakieś spotkanie gdzieś. Chociażby na pizze lub kawę i zapytać. Czy wystarczy sms lub gg. Tylko czy ona zechce się spotkać. Bardzo mi na tym zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...SandruŚŚ...
Wiesz nie myśl o tym... Musisz sie z tym pogodzić Ja też straciłam przyjaciółkę...I to nawet wczoraj Znaliśmy od zerówki a kolegować zaczeliśmy sie w 3 klasie... To z jednej strony szok...Chciało mi się płakać ale ja jesterm twarda Ja nawet z pwenej chwili zaczełam przestawac ją lubić...Ty tez masz takie szanswe,,,Że o niej zapomnisz... Napewno masz inne kolezanki tak jak ja...One napewno cie tez lubią.,.. Skoro miałaś tylko jedną to zapomnij o niej i tez ją ignoruj... Może wreszcie skapnie sie że jej ciebie brakuje... Licz na to ale w tym czasie znajdz sobie nową prezyjacciółkę.... Taka jest moja rada ale nie musisz z niej korzystać... Jeśli nie chcesz jej starcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcov
Napewno nie chcę jej stracić. Za bardzo ją lubię. Czy powiniem przez jakiś czas z nią nie rozmawiać czy może przeciwnie. Próbować ją gdzieś zaprosić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mine
Podaj mi swoje gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie , to nie masz się czym przejmować! Ja znałam moją "przyjaciółkę" od 6 lat, od tygodnia ze mną nie rozmawiała ( znalazła sobie taką Kaśkę, którą od początku roku obgadywała), ale wczoraj zapytałam o co jej chodzi i powiedziała mi, że chce się z NIĄ bliżej zaprzyjaźnić... Poszłam na bok. Przed chwilą patrzyłam na jej bloga a tam pisze, żebym na niego już więcej nie patrzyła, bo ona idzie własną drogą... Więc z moim błogosławieństwem niech idzie xdd. Przyznam, jest mi trochę przykro, ale nic na siłę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×