Kobieta kumpla mnie obrzydza i mam rebusa.

uzia - a co z dziewczyna kumpla jest nie tak?

@PORCUPINE TREE ... a powiem Ci szczerze, że nie wiem. NIe jest atrakcyjna, może dwadzieścia lat temu mogła za taką uchodzić, na pewno nie jest i nigdy nie była mądra, zainteresowań wspólnych raczej też nie mają, chyba, że zaliczyć do takich alkohol i (bleh) łóżko... Gdyby była jakąś dobrze zakonserwowaną i forsiastą panią prokurator, na przykład, albo inną burżujką, to po części bym mógł sobie idiotę jakoś tłumaczyć, ale to gdybanie, którego nie uprawiam. Sytuacja wygląda, jak wygląda i muszę kombinować, jak koń pod górę ... Moja laska już z nim wstępnie rozmawiała, ale streszczę to później.

zdecydowanie Cie rozumiem i popieram w delikatnych dzialaniach odglupiajacych kumpla.. powodzenia i czekam na ciag dalszy

Przylazł, jakoś tak niedawno ... Chciał chyba się upewnić, że nocleg jest aktualny. Cholera, moja asertywność jest jednak do dupy, bo lubię dziada i było mi głupio nie zgadzać się na taką małą przysługę. "dobra" powiedziałem, mimo, że całe moje jestestwo protestuje przeciwko temu gwałtowi na naturze, jaki on uprawia... Chciałem z nim pogadać sam, bo przy mojej dupie, jako świadku nie chciałem poruszać tego delikatnego tematu. Ona go spytała czy chce się z nią bratać przed urz ędnikiem stanu cywilnego. Powiedział, że Ona chyba nie chce. Następne pytanie było arytmetyczne, czy jakieś takie. Kiedy ona będzie miała sześćdziesiątkę on będzie byczkiem po czterdziestce ... Nic nie powiedział tylko zapalił i po zapaleniu powiedział, że się nad trym nie zastanawiał ... Potem się wnerwił i stwierdził, ku mojej małej uldze, że ona nie wytrzymała przez całe swoje (długie) życie z facetem dłużej niż półtora roku, a on jeszcze mniej. Słuchałem tak jednym uchem ich rozmowy, bo chyba jestem wrażliwy ... Co do noclegu to zadzwonię do niego i powiem u, że rodzina mi się zwala na łeb na weekend i nici z seksu, ale i tak się głupio czuję. Nigdy się nie wpieprzałem ludziom w związki ... Jestem dziś po kilku piwach i jakoś sentymentalnie do sprawy podchodzę. Gdyby kózka nie skakała to by ślimak chuj im w dupę.

A wez go zapytaj,czy ona mu sie podoba/pociaga fizycznie :P Jestem STRASZNIE ciekawa,co odpowie.

?

On mówi, że Ona mu się podoba, więcej i szerzej napiszę kiedy indziej, bo ten temat jest tajny i nie mogę obecnie ze względu na pojawienie się kogoś w tym pokoju napisać więcej. AVE

na dalszy ciag

prowokacja mi tu zalatuje....ale temat dosc ciekawy inny od tych wszystkich "juz mnei nei kocha" albo "zdradzil mnie wczoraj'