Jutro jade nad morze z rodzina mojego Ex,ciekawe jak on z tym sie czuje?!

można się rozstać kulturalnie,ale rozstanie to rozstanie,mało osób chyba ma ochotę na wakacje z byłym/byłą i jest to normalne:) tylko że była tego nie rozumie,.ją obchodzi tylko to ze jedzie na krzywy ryj,za darmo i ma cichą nadzieję ze robi tym byłemu przykrość-bo inaczej by o to tyle razy nie pytała tylko olała sprawę:)

jesli Ty go zostawiłaś to powinnas soboe odpusci ten wyjazd bo zachowujesz sie jak idiotka ktora sie lubi we wszystko wpieradalac i miec nad wszystkim kontrole... jesli to on Cie zostawil to sie nie dziw ze nie chce Cie widziec - pewnie ma powod zeby miec Cie w dupie i nie psuc sobie kilku dni wolnego na wyjazd z taka baba jak Ty.

nie jestem materialistka.. i ich nie wykorzystuje na to zeby wyjechac.. Stac mnie zeby wyjechac i zaplacic za ta kwatere.. Zreszta nikt nie bedzie placil tam za kwatere..Nawet Oni.. Kazdy zywi sie sam..tylko tyle ze jedziemy wspolnie, wiec jaka ze mnie materialistka ?

ale kto zerwal?? bo to bardzo istotne.........

JA zerwalam w bardzo perfidny sposob ..;/ Nie poszlam z nim na sylwestra do jego siostry!(nie lubie jej) Powiedzialam,ze lepiej by bylo gdybysmy zakonczyli ten zwiazek. Pozniej chccialam wrocic,On mial watpliwosci, nie wrocil.. .. Pewnie mu przykro bo On tylko by mnie zabieral do swojej rodziny .. Bedac z nim nie chcialam zbytnio razem z nim odwiedzac jego rodziny,Teraz pewnie g;lupio sie czuje,ze odwiedzam jego rodzine juz bez niego..

nie, teraz to Tobie powinno byc głupio ze w taki perfidny sposób z nim zerwałaś a teraz sie przymilasz do jego rodziny... oni w ogole wiedza ze wszystko Twoja wina? moze mysla ze po porostu sie rozstaliscie? a nie ze facet chcial wrocic a Ty mialas go w dupie a potem sobie szybciutko znalazłaś innego. Moze oni o tym nie wiedza dlatego sa tacy mili? bo wpatpie by wszyscy lubili taka laske jak Ty wiedzac jaka jestes naprawde... I tak głupio mu pewnie, ze mial taka babe za dziewczyne.

jedz i baw sie dobrze! jak on sie czuje? mysle, ze idiotycznie i chyba cos tam czuje jeszcze do Ciebie, skoro w ten sposob sie zachowuje ("jesli ona jedzie, to ja nie jade"), chyba facet ma jakis problem ze soba jesli jego rodzina nadal jest dla Ciebie sympatyczna, to znaczy, ze Cie lubia i milo wspominaja, zapewne sa dobrymi znajomymi korzystaj, jesli masz okazje a jego rodzina pewnie nie wybierala pomiedzy Toba a nim, tylko zwyczajnie moglibyscie wszyscy pojechac razem milych wakacji! Tak sa dobrymi znajomymi:),Jego wujek nawet powiedział,ze traktuje mnie jak rodzine..Wiem ze moge na niego liczyc w kazdej sytuacji.. Dodam,ze to własnie On poznał mnie z mojym bylym,wiec chyba nic zlego ze utrzymuje kontakty z nim i z jego rodzina.. Nie wiem czy moj byly cos do mnie czuje ..Ale jego wujek twierdzi, ze tak.. ze widzi, ze moj eks mysli jeszcze o mnie itd.. Chociaz wlasciwie nie moze o tym wiedziec, bo ON nie siedzi w moim bylym..wiec nie moze mowic za niego..

No i Oni nie wiedza, ze ja sie z kims spotykam..Jeszcze im nie powiedziałam,bo sama narazie nie wiem czy chce czegos wiecej.. I nie chce wcxale dopiec mojemu bylemu..

Oni wiedza jak to bylo .. Nie oceniaja mnie, bo wiedza tez ze nie lubie ich siostrzenicy.. Sami potrafia przy mnie obgadywac sioste mojego bylego.Wiedza jakie Ona ma wady i przyznaja mi racje.. Pomimo to sa bardzo rodzinni

możei mu glupio i wstydzi sie ze"mial taka Babe za dziewczyne", ale to jego problem! Ja sie sama nigdzie nie wprasza, bez zaproszenia nigdzie nie jade! Tak zostałam wychowana! Napewno tez bym nigdzie nie pojechala, w odwiedziny do jego ciotki i wujka bez zaproszenia! A tymbardziej bym nie pojechała z nimi na wakacje bez namowy. Po zerwaniu,dzwonili do mnie,ze mam wpasc na kawe,odpowiadalam,ze milo,ze zapraszaja, ale nie przyjade,bo nie chce wywolywac nieprzyjemnych sytuacji,bo wiedzialam ze moj byly tez tam bedzie.To mowili,ze sie obraza itd itp.!..W koncu pojechalam, a moj byly tylko sie przywital i poszedl obok do pokoju.. Takie sytuacje nie raz mialy miejsce

To sadzicie ze mu glupio i tyle ..? hm

tak sadzimy ze mu głupio, zadowolona? tak, kocha Cie i marzy o powrocie a te spotkania to pretekst zebys do niego wrociła, zadowolona?

tak sadzimy ze mu głupio, zadowolona? tak, kocha Cie i marzy o powrocie a te spotkania to pretekst zebys do niego wrociła, zadowolona?

Ja Ci powiem tak...jeżeli uwazasz, że Ty i jeo rodzina w pełni wiedzą co i jak i nie robią tego z grzeczności to jedź...nikt nie każe urządzać cyrków byłemu i unosić sie dumą i mówić ,,jak ona to ja nie,,. Nie wiem jaki on jest ale sa dwa wyjścia : albo unosi sie dumą i chce pokazać ze nie bedzie spedzał z Tobą czasu po czymś takim , albo coś do Ciebie jeszcze czuje i jest mu głupio bo ciezko jest być koło siebie i no sama wiesz... A w całej tej sytuacji nie widze nic dziwnego. Ja nie jestem ze swoim 3 miesiące a jego mama od samego poczatku powtarzala ze jestem dla niej jak córka i mam przychodzic kiedy chce i z kazdym problemem. To ze skonczył sie zwiazek nie znaczy wcale ze i relacje z rodzinami mają sie urywać tym bardziej jezeli inicjatywa należy do rodziny... Widać ze Cie lubią i tyle... Życze miłej zabawy

zloo.. Nie nie jestem zadowolona Bo ON sie ze mna nie spotyka Ani ja z Nim .. Mozliwe ze Jego rodzina chce zebysmy sie zeszli.. ale to moze byc tylko chec ich .. Nie Jego!.. .. A jakies inne opinie?

No Własnie ! Na poczatku, bylo mi glupio,ale Oni przekonali mnie ze lubia mnie..i wcale nie trzeba zrywac konaktu.. Nie wiem, czy On do mnie cos czuje czy nie .. Ale oswiadczyl mi sie ..jeszcze jak bylismy para.. wiec napewno jakas iskierka w jego sercu jeszcze jest ..a duma mu nie pozwala .. na to by pokazac ze ma chec spedzic ze mna czas, TAK MI SIE WYDAJE,ale to tylko moje domysly.. Dziękuje, mam nadzieje ze dobrze bede sie z nimi bawic.. Zreszta zawsze dobrze sie z nimi bawiłam:)

ale po co Ci wiedziec co on sadzi na ten temat? chcesz mu jeszcze bardziej namieszac w zyciu? chcesz go upokorzyc? chcesz zeby cierpiał? czy moze chcesz zebyscie sie kiedys zeszli? jak jestes taka madra to powiedz jego rodzinie ze juz kogos masz i ze masz w dupie ich syna, ciekawe czy i wtedy beda tacy mili dla Ciebie. Tylko ktos kto nadal ma nadzieje myli o swoich bylych. Wiec sie zdecyduj, czy chcesz z nim byc czy nie.

Powtarzam poraz kolejny ,ze nie jade jutro nad morze ze Jego rodzicami tylko wujostwem..!!!!!! CZytac ze zrozumieniem nie potraficie?! a wypowiadacie sie .. Mysle o Nim bo zaistnial w moim zyciu i zawsze bede o Nim myslala .." cieplo" ..ale nasz zwiazek nie ma szans przetrwania .. Zreszta On juz raczej nie chce.. skoro mowi" jak Ona jedzie to Ja nie jade" ..gdyby chcial sie zejsc, to by raczej pojechal z nami.. Duma mu nie pozwala? zeby sie odezwac? .. ten wyjazd bylby okazja,zeby nawiazac jakis kontakt ze mna .. Nie mieszam mu w glowie bo niby czym? Z nim nie mam kontaktu..! On napewsno wie, co u mnie bo pewn ie mu opowiadaja.. bo mi tez opowiadaja co u niego..

No i dlatego zastanawiam sie jak On z tym sie czuje.. skoro mielismy jechac razem ..a ja Jade bez niego a z jego rodzina i znajomymi rodziny

a czy ja napisalam cos o jego rodzicach???? nie!! pytalam sie co Ty do niego czujesz!! a po jaki chuj za przeproszeniem ma nawiazywac z Toba kontakt?? Ty zerwałas, potem mialas do w dupie kiedy chcial sie znow zejsc a teraz liczysz ze bedzie za toba biegal jak wierny piesek, ze bedzie wiecznie przy tobie, ze nie przepusi ani jednej okazji zeby sie z Toba spotkac?? wiez sie lepiej zastanow czego ty naprawde chcesz bo juz sie gubisz w tym co piszesz... ciagle pytasz o to samo mimo ze kazdy ci powiedzial o co chodzi - glupio mu bo myslal ze Cie odzyska, ty go olalas a teraz przyjaznisz sie z jego rodzina. Moze ma Cie juz w dupie dlatego nie chce jechac, moze sie toba brzydzi, moze uwaza Cie za idiotke, moze cie kocha, moze, moze, moze... skup sie na tych wczasach a nie na tym co czuje Twoj byly bo to Cie najmniej powinno interesowac zwlaszcza ze juz kogos masz!!!!!!!!!!!

20:41 o co loto JA zerwalam w bardzo perfidny sposob ..;/ Nie poszlam z nim na sylwestra do jego siostry!(nie lubie jej) Powiedzialam,ze lepiej by bylo gdybysmy zakonczyli ten zwiazek. Pozniej chccialam wrocic,On mial watpliwosci, nie wrocil.. .. Pewnie mu przykro bo On tylko by mnie zabieral do swojej rodziny .. Bedac z nim nie chcialam zbytnio razem z nim odwiedzac jego rodziny,Teraz pewnie g;lupio sie czuje,ze odwiedzam jego rodzine juz bez niego.. To napisalam ponad godzine temu,wiec chyba jednak nie czytasz ze zrozumieniem.. Ja go zostawiłam, ale tak wlasciwie to On odszedl.. bo nie walczyl..o " swoja milość" .. jesli kochal .. Uważam,ze jesli naprawde bylabym mu obojetna to by pojechał na te wakacje.. Nienawidziec,raczej mnie nie nienawidzi..pewnie ma żal.. Duma sie unosi itd.ale to niewazne. Tak tylko sie zaczelam zastanawiac, jak mu jest z tym faktem ze ja Jade..

Ni i to ja Chcialam wrocic.. on mowil ze potrzebuje czasu .. ze boi sie ze utonie w tym jesli da nam szanse.. gadal ze nie jest mnie wart i lepiej bedzie dla nas obojga, jesli nie bedziemy sie schodzic.. Wiec nic do mnie juz nie ma ..A jesli jestem mu "obojetna" to powinien jechac, a nie..

no ale na jedno wychodzi - Ty zaproponowalas rozstanie z tak idiotycznego powodu ze az zal o tym czytac. A po co komu panna ktora robi problemy o byle co a potem chce wrocic. Dobrze, ze sie nie zgodził. Moze i mu gluio, moze i duma mu nie pozwala ale ty zachowujesz sie tak jakbys na sile chciala mu pokazac co stracił, jakbys nadal miala nadzieje ze moze jednak sie zejdziecie, jakbys liczyła, ze moze mu sie cos odmieni. Bez sensu. Skup sie na nowym zwiazku, jak Cie jego rodzina lubi to dobrze ale jego juz w to nie mieszaj. Gdyby chcial wrocic to by wrocil albo probowal Cie odzyskac, a ze tego nie zrobil tzn ze ma Cie juz gdzies. Nie pojechal bo po co? ja tez nie spotykam sie z bylymi mimo ze rozstalam sie z nimi w dobrych stosunkach. Byly to byly a nie fajny kumpel z ktorym mozna sie wybrac na wczasy na wakacje!! a tak w ogole to powiedzialabys aktualnemu ze jedziesz z bylym nad morze?? wex sie lepiej zastanow czego Ty naprawde chcesz.

jak dla mnie to Ty masz zero klasy... kompletnie zero

no wybacz ze nie czytam tego wszystkiego co piszesz ale tak mieszasz ze nie wiem co jest wazniejsze w Twoich wypowiedziach. Zostaw go w spokoju i nie mysl o tym co on mysli, czuje, robi, uwaza, planuje. Daj mu zyc. Wiec nic do mnie juz nie ma ..A jesli jestem mu "obojetna" to powinien jechac, a nie. wlasnie ze nie powinien jechac - jestes mu obojetna, jestes dla niego nikim wiec po co ma sobie Toba glowe zawracac? jeszcze bys mu jakies problemy, awantury robila na wyjezdzie? jeszcze byscie wlasne brudy prali przy calej rodzinie? chce to niech zostanie w domu, zal Ci ze nie pojechal zeby sie z toba zobaczyc czy co? jak go nie kochasz to o nim zapomnij!!

mam wrażenie że za wszelka cenę chcesz żeby on po tobie cierpial i rozpaczał,nawet jego niechęć żeby z tobą spędzać wakacje(kto normalny chce spędzac wakacje z byłą???) chcesz sobie wytłumaczyć że to tylko urażona duma,bo dalej kocha,bo nie chce pokazać bla bla bla:D a facet zwyczajnie ma cie juz w dupie i nie ma ochoty z tobą spędzać czasu-to ty o nim myslisz :D

rzuciłaś go i czekałaś aż padnie na kolana i zacznie błagać,on tego n9e zrobił,więc chcialaś wrócić ale on już nie chcial więc teraz za wszelką cene doszukujesz sie że mu jednak zależy:D:D a on ma cie gdzieś:)

Daje mu zyc i zostawiłam go w spokoju .. Widze, ze mam inne podejscie do zycia niz Ty. Jego rodzinke lubie, a przynajmniej to malzenstwo i ich dzieci, wiec nie zamierzam zrywac z nimi kontaktu, a tymbardziej ze Oni zawsze pierwsi sie kontaktuja.. Ten obecny,wie ze jade na wakacje, z rodzina mojego bylego.

jeszcze jedno-ja na jego miejscu bym pomyslała że jesteś stuknięta i że za nim latasz :D i tym bardziej bym cie unikała;) ale wmawiaj sobie dalej że mu tak bardzo przykro i mu zależy:D:D:D

gdybyś go zostawiła w spokoju-to byś nie zastanawiała nad tą sprawą i nie zakładała o tym tematów:D poza tym widać-jak próbujesz narzucić co mamy odpowiadać aby cie utwierdzic w przekonaniu że mu zależy:D niestety większość uważa inaczej niż ty;)