Dziewczyny, nie omijajcie ! POMÓŻCIE !

już? pomogłam? :D

przycisnęłam enter niechcący. Chodzi o to, że od kiedy pamiętam mam 'język mosznowy'. Znam nazwę bo trochę poszperałam w sieci. Choroba ta (?) polega na tym, że na języku widoczne są pewne bruzdy, zagłębienia. Ja mam na swoim jedną najgłębszą przechodzącą przez środek języka i takie poziome po bokach. Chyba jest to uwarunkowane genetycznie, bo moja mama też to ma, ale mało - tylko jedną poziomą. Przez tą wadę boje się pocałunków z facetami. ;/ Nie wiem czy oni to czują... Czy któraś z was ma ten sam problem ? Czy faceci to wyczuwają ? To jest mój kompleks od zawsze, ciągle o tym myślę. ;((((((