Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w dołku

Wpadłam w dołek- wszyscy się pobierają

Polecane posty

Gość jestem w dołku

Miałam dobry humor, dopóki nie weszłam na naszą klasę i nie zobaczyłam mnówstwo zdjęć ze ślubów. Mam 22 lata i jestem sama. Jest mi z tym raczej dobrze, choć są czasem gorsze chwile, kiedy czuję się samotna. Ale teraz czuję, że będzie coraz gorzej, jakiś cholerny wysyp ślubów. Wszędzie białe sukienki, zakochane pary, ludzie w moim wieku zaczynają się pobierać. Czuję się tak beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trruudnnna
Pocieszyc Cie, ja mam skonczone 26 prawie 27 i tez mi do ślubu daleko... a w Twoim wieku bawiłam sie na koncertach i szalałam po dyskotekach, nawet mysl o slubie przez najmniejszą komórkę mózgu mi nie przeszła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź się w garść dziewczyno- za 5 lat wszystkie te piękne zdjęcia znikna, a zastąpi je czara goryczy. Jesteś za młoda by myślec o petaniu się węzłami małżeńskimi- korzystaj z życia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata ! przeciez mloda jestes jeszcze.. nie ma sensu sie do niczego zmuszac i wpadac w kompleksy 'bo inni'. wiele z tych par sie rozwiedzie, zobaczysz. a ty sie do niczego nie zmuszaj, bo zle skonczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drlublin
To po co tam włazisz? Idź szukać chłopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w dołku
Wiem, że tak pięknie to tylko jest w dniu ślubu i na zdjęciach, ale chyba coś musi w tym jednak być skoro ludzie się pobierają. Boję się, że będę w przyszłości wykształconą, dobrze zarabiającą, ale mega samotną osobą, tudzież "zgorzkniałą starą panną". Może coś w życiu mi się uda, ale nie będę miała sięz kim dzielić swoimi sukcesami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysica-kocica
ja mam prawie 27 i dopiero od niedawna mysle na powaznie jak ma wyglasdac, jak to bedzie byc zona itd. w Twoim wieku daleko mi bylo od slubu. ojjj daleko. Moj kochany ma prawie 23 i wiesz to na pewno nie czas na slub. samo przyjdzie - nic na sile. o nk jest wkurzajaca - takie chwalenie sie wszystkim, slub na pokaz - tego chcesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żelazo
Jesteśmy w dołku ... Do santa cruz wioda drogi cztery ta kwestia wiedzy jest, a ta druga wiary do santa cruz wioda drogi cztyry a to jest domena doktora yry glod jest silny, ale stan stabilny oczy widza, silna reka, pamietaj zelazo nie kleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RóżaBezKolców
Tez mam 22lata, brak chlopaka i mam mdlosci na widok szczesliwcyh, zakochanych par ktore pokazuja swoej zdjecia ze slubu na NK albo fotce.pl:( Czuje sie wtedy okropnie samotna, nieszczesliwa, po prostu im wszystkim zazdrosczę tego szczescia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata i już chcesz być mężatką??? Dżizas!!! :-D Ja mam 28, a z pewnością do tego mi nie śpieszno - mam inne priorytety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w dołku
Pewnie macie rację, to znaczy na pewno ją macie. Dzięki za te słowa. To nawet nie chodzi o ślub, ale o bycie z kimś tak po prostu, a ja najwyraźniej nie potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traalalallalalal
nie ma czego zazdroscic.luzny zwiazek ok ale slub mnie przerasta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w dołku- mówisz tak jakby cały swiat kobiety kręcił się okół męskiej dupy- rozwijaj się, miej pasję, na tym etapie powinnas się bawić towarzystwem mężczyzn a nie szukac związku do grobowej deski:) skup się na sobie, sam się znajdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arramandda
A tam, ja mam faceta, a tez nie mogę siebie nazwać szczęśliwą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrysica-kocica
luźny czyli jaki...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego bleeee
że na wsiach? tekst miał służyć podkreśleniu, że wieś jest czymś gorzszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie chodzi o wyjście za mąż
tylko o to, że tamci mają kogoś do kochania i kto ich kocha, a autorka nie. I to najbardziej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to nie chodzi o wyjście za mąż " oczywiscie, że chodzi :D kobieta bez wklejonych 764 zdjęć ze ślubu w profilu naszej klasy jest w oczach kolezanek przegrancem życiowym... ewentualnie moglby to zrekompensowac profil ze zdjęciami z facetem i jego wypas furą... ale tutaj i tego brak, wiec czarna rozpacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie chodzi o wyjście za mąż
komiczne - nie, to nie o to chodzi. Temat nie jest mój, ale rozumiem autorkę, zresztą sama to wyżej napisała. Ja nie chce nigdy wychodzić za mąż, a jednak łapię dołki na widok zakochanych, bo brakuje mi stabilnego związku. Widać nie wszystkie kobiety widza się w marzeniach w białej kecce rzucające welonem w publikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata???? :D jak ja miałam 22 lata - to był: środek studiów, balangi, koncerty, piwo, dziki wyjazd na Krym z ekipą, a nie jakieś smęty o białych sukienkach :D :D :D teraz mam 25 lat i ledwie zaczynam myśleć o jakimś ślubie, ale to na zasadzie bardzo dalekiego, niesprecyzowanego planu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 29 lat
na naszej klasie 9o% ludzi jest po ślubie. Jeszcze 2 lata temu sama miałam doła jak zobaczyłam te statystyczne realia. Jednak nie zalogowałam się do naszej klasy z niechęci do pozerstwa jakie tam widziałam. Odniosłam wrażenie że ludzie tam zalogowani wcale nie potrzebowali się odnaleźć po latach tylko pokazać się, dowartościować, zabić szkolne kompleksy. W każdym razie odniosłam wrażenie że nie potrzebują kontaktu na żywo a wystarczą im jedynie wirtualna obecności i zdjęcia dawnych znajomych niczym znaczki w klaserze. No ale skoro po szkole nie czuliśmy potrzeby się spotykać to czemu teraz mielibyśmy ją czuć ? Obecnie jestem rok po ślubie i powiem wprost, że nie jestem z tym szczęśliwa. To znaczy nie mówię że wcześniej byłam super happy ale po ślubie moje życie zmieniło się na gorsze i gdybym cofnęła czas to chyba nie wyszłabym za mąż, w każdym razie nie za tego człowieka za którego wyszłam, bo dopiero po ślubie na człowieka przychodzi otrzeźwienie i spojrzenie na nagę prawdę życia. Musi zapomnieć o sobie o swoim świecie tylko poświęcać się dla drugiego i niekoniecznie otrzymując za to miłość czy szacunek. Jednak nie ukrywam że presja rodziny i społeczeństwa jeśli chodzi o wyjście za mąż w ogóle to jest ogromna i bardzo natrętna, ponieważ przyjeło się że człowiek nie może żyć dla samych przyjemności i dla samego siebie, lecz dla innych i w dodatku stare panny są postrzegane w kategoriach że nikt ich nie chciał i politowanie. Ja jedyne co mam z tego ślubu to to że się wszyscy ode mnie w tej dziedzinie odpierdolili, ale niestety teraz przypierdalają się w innej dziedzinie a mianowicie że czas na dziecko itp. I ja tu nie mówię już nawet o rodzinie ale nawet o presji psychicznej ze strony w pół obcych ludzi z pracy i to wielu ludzi! Te wprost pytania lub aluzje są już po prostu normą. Dobijające jest to wszystko. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbsdff
Zgadzam się z osobą z postu powyżej mam prawie 28 lat w październiku będzie rok od ślubu. Dobrze nam się uklada, jest ok. Z tym że tak jak pisała osoba przede mną ta presja społeczna po ślubie na dziecko, coś strasznego, a najdziwniejsze jest to, że to tworzą znajomi w naszym wieku i młodsi, jakaś dalsza rodzina, bo jakby rodzice to to normalne, ale właśnie nie, to głównie obcy ludzie. Do slubu dojrzewałam długo, teraz z dzieckiem jest tak samo, no ale ludzie tego nie rozumieją, no bo przecież za 2 lata będę miała już 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×