Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ilona19.

Mam 19 lat i przez moją nadwage mam życie do kitu

Polecane posty

Gość Misa-Kisia-Konfacela
Masz chłopaka - proponuje seks przy Twojej wadze 60 min seksu to jakies 320kcal.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie musisz przejść na dietę. Proponuję na początek: 1. Nie jedz słodyczy/. 2. Jedz często, małe porcje 3./ Jak chcesz podjadać to marchewkę, sałatę 4. Białe mięso 5. Dużo błonnika 6. Ciemne pieczywo zamiast białego. 7. Ogranicz spożywanie owoców na rzecz warzyw. 8. Zabronione: banany, panierki, majonez, zaprawione mąką zupy, makarony I najważniejsze: Nie głódź się!!! To najgorsze co może być... Jedz dużo ale niskokaloryczne potrawy. Poza tym ćwicz. Dzięki temu nie będzie efektu jojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie chce byc chamska
opamietaj sie, jedzenie to uzaleznienie i walczy sie z nim tak samo jak z innymi nalogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, masz dopiero 19 lat, a tyjesz już jak stara baba?? :D wiesz, nie przejmuj się znajomymi, którzy Ci mówią "ale przytyłaś" - w sensie nie obrażaj się na nich, ale potraktuj ich słowa jako zachętę do tego, aby chudnąć. pomyśl - za jakiś czas ci sami znajomi mogą mówić "ale schudłaś", czy to nie będzie miłe? :) niestety, odchudzanie tkwi przede wszystkim w psychice - musisz popracować nad swoim nastawieniem, a reszta przyjdzie sama. zacznij myśleć o sobie "jestem szczupłą osobą, mam tylko chwilowe problemy z wagą, ale łatwo się z nimi uporam, bo prowadzę zdrowy tryb życia, zdrowo się odżywiam i dużo się ruszam". no i oczywiście musisz się stosować do tych słów :) masz przed sobą el do osiągnięcia, więc rób wszystko, aby go osiągnąć. tylko uzbrój się w cierpliwość - ktoś już wyżej mądrze napisał, że nie można chudnąć szybko, bo szybkie chudnięcie = efekt jojo. tylko powolne chudnięcie ma sens i sprawi, że pozostaniesz szczupła na dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja proponuje byś na początek zrobiła listę rzeczy dietetycznych które lubisz :) I napisz nam tutaj :) Zrobimy Ci wspolnie menu xD Typu: marchewka kalafior itd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobry jest pomysl Joasi, jesli jest troche 'dietetycznych' rzeczy, ktore lubisz, moze jak sie 'zapchasz' nimi, nie bedziesz maila takiej ochoty na ciastka ;) Zasady Lily sa niezle, tylko tez nie zbyt regorystycznie - lepiej zjesc kilogram truskawek, niz sobie odmawiac, a potem wciac dwie czekolady. I nie mysl o sobie, ze jestes gruba, a tym bardziej, ze beznadziejna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
ok -kalafior -ogórek -rzodkiewka -sałata -papryka -szczypior chude mięsa twarozek, jajka ciemny chleb wedline jem tylko chudą, tłustej sie brzydze kabanoski ryż warzywa mrozone owoce wszystkie lubie no nie wiem co jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedz na te pytania: 1. Ile godzin po przebudzeniu zazwyczaj jesz śniadanie? 2. Ile posiłków dziennych jadasz 3. Co zjadłaś dzisiaj? 4. Czy jesz gdy czujesz ze jesteś głodna, czy z powodu nudy, stresu? 5. Jaką formę sportu mogłabyś podjąć w trakcie odchudzania? 6. Czym aktualnie sie zajmujesz? Pracujesz? Siedzisz w domu? itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
1. ok pół godz po przebudzeniu 2.ok 6 3. 2kromki chleba z masłem + kilka cienkch kabanosków, gołąbka, 5ciastek francuskich,jabłko, znowu chleb i kabanosy, słonecznik z opaczki i znowu jestem głodna 4. jem tez z nudów 5.ćwiczenia w domu, jazda na rowerze, spacery 6. 3mies temu skonczyłam liceum, siedze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze arbuza? gdzies czytalam ze jest nawet taka jednodniowa oczyszczajaca dieta, ze caly dzien je sie arbuza. Duzo wody, zjesz malo a juz jestes \"zapchana\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co napisalas wynika ze nie zjadlas zbyt wiele wartosciowych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
arbuza tez jem bardzo lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olszaa
kochana przedewszystkim... popraw sobie przemianę materii,podaję Ci sposoby: jedz na czczo jabłko, lub pij wodę z miodem (wieczorem łyżkę miodu zalej ciepłą wodą i odstaw na noc, a rano na czczo to wypij), lub możesz kupić sobie błonnik (taki proszek,któwy wsypujesz np do jogurtu lub mleka i to zjadasz). Po drugie, więcej ruchu. Dużo kalorii spalasz jeżdżąc na rowerze,pływając,lub zwyczajnie biegając. Ja też kiedyś bylam gruba, nie byłam otyła,ale gruba..schudłam, odkąd zaczęłam tańczyć taniec towarzyski.Tańczę do tej pory,teraz jest to moje życie,a zaczęłam kilka lat temu :) Po trzecie zdrowsze odżywianie, wiem że łatwo powiedzieć,a ciężej zrobic,bo ludzkie łakomstwo nie zna granic ;) napewno więcej warzyw i owoców ,a mniej słodyczy,czipsów i potraw smażonych.Nie chodzi o całkowite odstawienie słodyczy, bo to jest potrzebne,ale ogranicz np do jednego batona (przykładowo) dziennie. Przy czym jedz mniejsze ilości i jedz powoli- oszukujesz organizm i jedząc wolniej jestes bardziej syta i najedzona. Są to rady z życia wzięte, sama to przerabiałam, a teraz mam niedowage ,mam 168 cm a waże 46kg. Nie jest to spowodowane drastyczną dietą, tylko treningami,ale to inna sprawa.:) głowa do góry i zastosuj sie do moich rad a napewno Ci sie uda. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wcinaj go jak najwiecej :) zamiast tych ciastek francuskich... troche Cie rozumiem bo jak bylam w LO to mialam zwyczaj jesc na drugie sniadanie a nawet i pierwsze w biegu snickersa albo cos takiego... i mi sie przytylo, ale to juz naszczescie dawno i nieprawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
wlasnie przed chwila zjadlam kotlet schabowy z sadzonym jajem, do tego surowka polana majonezem i talerz ziemniakow polanych skwarkami, :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie, wiesz co ma niesamowite właściwości? grejpfrut!! rewelacyjnie wspomaga odchudzanie :) to nie znaczy oczywiście, że nie musisz nic więcej robić oprócz jedzenia grejpfrutów - same z siebie cudów nie zrobią, ale jeśli zachowasz dobrą dietkę, będziesz ćwiczyć, to częste jedzenie grejpfrutów może dobrze wspomóc całą resztę, zwiększyć skuteczność po prostu :) jedz najlepiej jednego dziennie, serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
załosne ze sie podszywacie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to tak.Tala ma racje. Na początek OCZYSZCZANIE! Zrób sobie jednodniową głodówkę lub 3 dni na sokach owocowo warzywnych(nie ze sklepu!z sokowirówki!) Po sobie wiem że sie żołądek kurczy i sie mniej trochę mieści. Po drugie zlikwiduj wszyskie słodycze w okolicy (w domu mam na myśli) bo one z czego widzę to Twój wróg no 1. Z tego co dzis zjadłaś to na diecie możesz jeść..jabłko.. i tu bym zakończyła.. Kabanoski nie wiem ile maja kalorii.. ale myśle ze na diete narazie przynajmniej sie nie nadają. Lubisz mleko? Jeśli tak to na jutro: ŚNIADANIE: mleko z musli/owsianka/płatkami kukurydzianymi (byle nie tymi słodkimi czekoladowymi, z miodem itdd...) 2 Śniadanie: miseczka owoców ( truskawki, porzeczki, jabłka, arbuz, pomarańcza, grejfruty(ja uwielbiam je)..itd. - co masz pod ręką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
dzieki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad może kup sobie pierś z kurczaka :) Jakąs niewielką.. Ugotuj w wodzie normalnie, pokrój na plasterki ułóż ładnie na talerzyku a do tego surówka : jabłko-marchewka z sokiem z cytryny (BEZ CUKRU itd!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dla Ciebie świetny program :) Będziesz bez problemu liczyła kalorię i ilość tych spalonych. Obliczy Ci tez idealną wagę.. Jest świetny :) Podaj maila lub napisz na mojego to odpisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast tych kabanosów - chuda wedlina lub twaróg; zamiast jednej porcji chleba i kabanosow - płatki z mlekiem, owsianka, moze kisiel? Kurcze i musisz jadac konkretne posilki a nie takie "polprodukty" bo nie tedy droga - jak nie zjesz porzadnego sniadania to caly dzien bedziesz podjadac, obiad tez przydałby sie normalny (nie musi to byc zaraz schabowy z ziemniakami ale np. piers z kurczaka , kasza i duzo surówki). Jezeli chcesz ograniczyc apetyt to kup Colon C lub inny preparat z łupin babki lancetowatej - baaaaaaaaaaaaaaardzo zapycha na jakis czas i usprawnia przemiane materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I przed sniadaniem szklanka wody z cytryna. Super przyspiesza przemiane materii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
a czy to normalne ze patrze na mojego tlustego brata jak na poltusze wsklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje dzisiejsze kalorie: 4 kromki (tyle mniemam ze zjadłaś): 95kcal * 4 = 380 kcal Margaryna do chleba - 1łyżka - 74 kcal Gołąbek - 100g - 110 kcal Kabanos - 100g - 330 kcal Jabłko - 50 kcal Słonecznik - 50g - 280 kcal Ile Ci wyszło kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika a
Joasia myślę że zbyt skromnie podliczyłaś, gołąbki to boba kaloryczna, a ciastko francuskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika a
myślę, że taka głodówka oczyszczająca na start to fajna sprawa, tylko bardzo ciężko się skupić , jeśli całe dnie się spędza w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona19.
juz jestem, znowu troche pocwiczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście zapomniałam o ciachu ;) A gołabki napisalam ze 100 gr bo nie wiem ile wazyly :D A czy taka bomba to moe nie... W koncu to kapusta, ryż i trochę mięsa... gorzej z sosem :) Ja dzis sobie plywalam- przebrnęłam 1050 metrow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×