Powiedział mi że z chęcią by mnie przeleciał i dał mi do myślenia

Facet za którym szaleję, niesamowicie przystojny i w ogóle super powiedział mi po paru piwach, że jestem świetna i z chęcią by mnie przeleciał. To jego słowa. Byłam bardzo zmieszana. No bo z jednej strony - powiedział to pod wpływem alkoholu i nie wiem czy teraz nie żałuje i czy to było szczere. Po drugie, jak mam odbierać takie słowa? Nie chcę żeby mnie traktował tylko jak obiekt seksualny. Co też nie znaczy, że nie chciałabym mieć z nim seksu :) Ale nie tylko seks, zależy mi na nim tak w ogóle. Do tej pory jedyne do czego doszło to pocałunki, jakieś 2 tygodnie temu, wtedy zupełnie na trzeźwo.

po pijaku prawda na wierzch wyłazi... prostackie odzywki... jakby mi ktoś powiedział że chciałby mnie przelecieć to by w mordę dostał, też mi komplement

a co bedziesz mu zalowac swojej doopy?!! daj sie przeleciec tylko za pare dni nie pisz tutaj ze cie zostawil bo jestes dupodajka!:-)

myślę, że wcale tak nie myślał z pewnością nieśmiałość nie pozwoliła mu zaproponować ci związku, ewentualnie bliższego zapoznania się, więc wyleciał z takim tekstem to absolutnie normalna reakcja sądzę, że teraz ruch nalezy do ciebie - zaproponuj mu kolację, kino, cokolwiek

idz na calosc! ;)

nieśmiałość... błehehe

Ale on nie jest nieśmiały :) Tak naprawdę to chodzi o to, że my spotykamy się tak po koleżeńsku od kilku miesięcy, a dopiero ostatnio zaczął we mnie zauważać kogoś "więcej". On doskonale wie, że mi się podoba, ale jakoś tak nie miał ochoty robić niczego w tym kierunku. Liczyłam po tych naszych niedawnych pocałunkach, że coś pójdzie do przodu, a on mi nagle wyskoczył z takim tekstem. Nie jest to prostacki facet, no ale alkohol zrobił swoje. Mamy się spotkać w niedzielę i jestem ciekawa czy poruszy ten temat.

z pewnościa poruszy

no jasne ze cie PRZELECI:p

nikt mnie nie przekona że ten prostacki tekst ma zbliżyć dziewczynę do faceta...ledwo coś się dzieje miedzy Wami a on z gruszki taki tekst, a to po pijaku już inaczej się nie da... daj się przelecieć i zobaczysz czy coś z tego będzie... bo widać żeś chętna...

sa ludzie i taborety. Roznie to bywa, ja poznalem jedna dziewczyne ktora potrafila opowiadac sprosne kawaly co ja bardzo rajcowalo ale jezeli chodzilo o sprawy damsko-meskie byla strasznie zasadnicza.