Kochanek zabiera mnie na 9 dni do siebie na Seszele

jak ja się cieszę,chodziaż tydzień....

No i?

oby na tych seszelach nie wystawił cię kolegom za drobna opłatą :O

spokojna głowa :) JEGO środowisko za inteligentne na głupoty

i czym tu się chwalić - kochankiem czy Seszelami?

A tydzień ma 7 dni, a nie 9 :P

a co to sa te seszyle???

łoło zaraz czym....A co przecież to wyjątkowy wypad ,egzotic" takie Seszele :)))mało kto tak jeżdzi z europejczyków

masz racje 7 dni , ale dwa w podrózy :DD

ona miala na mysli szynszyle!!!! a to ze towazystwo inteligentne to tym bardziej potwierdza ze wystawi cie kolega bo tempa jestes i do niczego wiecej sie nie nadajesz:P

wyj.ebie mnie za wszystkie czasy , a pozniej wroci do zonci - oł jak ze mnie su.czera je

Jakby cię zabrał w podróż jachtem z załogą po morzu Śródziemnym, to może zastanowiłabym się, czy ci nie zacząć zazdrościć. Ale za wycieczkę na Seszele all inclusive, żeby obijać dupę na leżaku

czego się podszywasz geyu!!tam wyżej , NIE MA ŻONY!!! :) ŁYSKO CI KONIU?

LEŻEĆ? ILE MOŻNA ..?w takim zakątku , pływanie jachtami to mus',NAJWIĘKSZA ATRAKCJA TO ZWIEDZANIE "" RAFY KORALOWEJ :))

no to odbiorę ci jeszcze trochę tego pobytu - w jedną stronę leci się deko więcej niż 1 dzień...a potem (po podróży) jest się tak upierdolonym, że z pół trzeba odespać, tylko nie pisz, że będziesz spać w samolotach...

nie śpie w środkach lokomocji , wystarczy mi 6 dni spoko :))) w kazdym bądz razie jesli czas mi pozwoli to zjawie się tam ponownie,

...to tym gorzej...chyba nie wiesz co piszesz - podróż trwająca dobę to nie to samo, co normalna doba - to: dojazd do lotniska, czekanie (koszmar), lot, przesiadka (czekanie - często b.długie - koszmar do potęgi), lot (ten drugi b.długi), dojazd do hotelu...

ciekawe jakie panny i gdzie będzie zabierał twój mąż ?!

>mmmmmmmmmm no coś Ty - tak daleko jej wyobraźnia nie sięga...

pewnie jest blondii

zazwyczaj brunetki się nie chwalą ,że się puszczają na lewo i prawo

..i coś w tym jest z tym leżeniem całe dnie, bo zwiedzać to tam naprawdę nie ma co, to tylko ładnie brzmi, owszem ładne morze, plaża, piasek, ale niewiele poza tym.. jest wiele fajniejszych miejsc - poza tym co wyżej można sporo zobaczyć... jak już się tłuc przez pół świata - to lepiej gdzie indziej..

nie przesadzaj, zazdrość nie boli:))mmmmmmmm Latam praktycznie pół życia samolotami, więc dziękuję za dobre rady :DDD porady

nie ważne gdzie , ważne z kim , prawda :))

fajnie. ale czemu tylko kochanek a nie facet ? duzo ludzi jezdzi na seszele. wbrew pozorom.

fajnie że ty z kochanka dorobiłes ogromniaste rogi jej mężow

oki facet

ty bezlebubie hiii

...można nie mieć "kochanka" i też latać na Seszele...

pustaka wozić tak daleko ?przecież dawałaby mu dupy na miejscu za czipsy,jakiś debil