Mój mąż przyjął do pracy młodą pipę

A spróbuj sie z nia zapoznac, poznaj ja blizej. Moze ona ma faceta a nawet meza. Zrób kolacje w domu i ja zapros. Ja bym tak zrobiła,zeby ja wyczuc. Albo po jej pracy wyskoczcie gdzies sobie na kawke we dwie:)

Ona jest dwadzieścia lat młodsza ode mnie. Zaproszę ją na kolację i wpadnie w oko mojemu synowi? Raz był u męża w firmie i mówił, że fajna ta twoja nowa sekretarka. Ona nie ma męża, znam ją. faceta też raczej nie ma bo wszędzie widuję ją samą. Ra ztylko na początku mąż wspominał, że kogoś miała jak jeszcze studiowała ale wróciła w rodzinne strony i się rozpadło. Dbam o siebie, praca daje mi dużo satysfaskcji, ale i tak przegrywam z nią. Ona spędza z nim więcej czasu, napewno dużo rozmawiają, poznają się, zbliżają się do siebie. Jest ładniejsza i młodsza.

To zapros ja na kawke gdzies do kawiarni. Ja juz bym ja tak ustawiła ze ho ho. Nawet by nie pomyslała zeby sie zblizac do mojego faceta. Wiecej odwagi delikatnie ale dosadnie:)

wcale nie jestes na przegranej pozycji chyba, że ta kobieta zacznie go jawnie podrywać wszystko właściwie zależy od żony znam i dobre i złe zakończenia takich sytuacji jedna z nich: kobieta po 50, zwykła, ale zadbana, skromna i jej mąż po 50-tce w jego pracy pojawiła się nowa dziewczyna 2 kierunki studiów i piękna romans trwał 2 lata żona dostawała szału, oskarżała wiadomo- miała o co rozwiódł się ta młoda dziewczyna na prawdę go kocha, są razem i nie ma tutaj aspektu pieniądze wszystko zostawił żonie

Mysle,ze dasz rade cos wykombinowac zeby ja i jej zamierzenia przeswietlic. Napewno jestes kobietą z klasą i dasz rade:)

moim zdaniem jeśli żona szefa zaprasza sekretarkę na kawę to wiadomo co się święci wyjątek: żyjesz dobrze i blisko z pracownikami męża

bo na to ze jest porzadna i mu dupy nie da to nie ma co liczyc zwłaszca ze jak mowisz maz jest przystojny!!!1

Nie przejmuj sie. Moj wymienil mnie na mlodszy model. Ta mlodsza po wyssaniu kasy wywalila go. Teraz z faceta sie smieja, ze stara go nie chcie i mloda go nie chce. A ja mam swiety spokoj! Nic nie musze! Nie musze gotowac, nie musz eprasowac, nie musze sprzatac :D On sie chwalil, jak to mu sie zycie zmienilo ale to ja jestem wygrana :D Oczywiscie - DO MNIE NIE MA POWROTOW!

kazdy zdrowy facet by chcial poruchac taka ladna panne niewazne czy zonaty czy nie

a dlaczego piszesz na forum zamiast z nim szczerze porozmawiac? To po co za niego wychodzilas skoro nie umiesz z nim porozmawiac? Powiedz mu,ze jestes zazdrosna jesli on Cie nadal kocha to napewno bedzie to dla niego mila niespodzianka. No do boju kobieto:)

kochana pozdbadz sie dziewuczy, chyba ze chcesz byc swiadomie robiona na boku. Mam znajoma ktora kiedys byla w podobnej sytuacji, jej maz zatrudnil sliczna, mloda blondynke z byle jakim doswiadczeniem a jak sie pozniej okazalo niezle sobie ja pukal, taki mieli nawet uklad. Moze gdyby wtedy sie postawila i kazala mezowi szukac innej, dzis jej zycie wygladaloby inaczej. Powodzenia !

Właśnie o to chodzi, że on nie ma bylejakiego doświadczenia. Dziwi mnie, że ze chciała u niego pracować. Skończyła naprawdę dobre studia a jest sekretarka. Pewnie mąż naobiecywał jej niewiadomo co byle zatrzymać ją u siebie. I została. Rozmowa z nim niczego nie wnosi. twierdzi, że każdemu trzeba dac szansę i na tym się kończy. Nie chcę go dociskać aby nie pomyślał, że jestem o nia zazdrosna, a jestem cholernie.

Marlenko, nie martw sie na zapas, nie kazda \"mloda pipa\" leci na starszych mezczyzn. Moja kolezanke i mnie przyjmujac zaraz po studiach nasz szef ewidentnie liczyl na romans. Niestety, kolezanka miala narzeczonego, a ja sie z zonatymi panami o przerosnietym ego nie zadaje. Skonczylo sie na tym, ze slinil sie na nasz widok i klepal po plecach. Do tej pory nie moge zrozumiec jego zony, ze z nim wytrzymala - piekna trzydziestoszescioletnia kobieta o niebo inteligentniejsza od malzonka...

Ale on jest chyba nią ewidetnie zaurocozny. Tak mi się wydaje. Mąż już wcześniej miał pociąg do młodszych, zawsze go kręciły. Stąd moje obawy. On nie przyjął jej bezinteresownie. Dosłownie uparł się na nia. I mało tego, on ma w sobie to coś, że dziewczyny lecą na jego gadki. Naprawdę czuję się zagrożona. Co on w nich widzi? Dlaczego mi to robi?

NIE ZADRĘCZAJ SIE TYM TERAZ, JESZCZE NIC SIE NIE STAŁO. A MOŻE BEZPODSTAWNIE GO OSĄDZASZ

Postaw mu warunek_ona albo Ty.Toż to zwykły ham_zrobił to po to abyś była zazdrosna.Jak sie nie zgodzi ją zwolnić_śmiało jej powiedz ,że zależy ci na mężu i rodzinie i ma sp....ać! Dziś młode kobitki są za bardzo wyrozumiałe i wybaczające!!!/Ja mam 50 i ciągle czuwam/i tak bym zrobiła /i to szybko-zanim ją przeleci/.

Tylk ja nie mam żadnych dowodów to tylko przypuszczenia, moje obawy. W domu jest wzorowym ojcem i mężem ale wydaje mi się, że to tylko pozory aby uśpić moją czujnośc.

nie ma co sie łudzic... bedzie ją posuwał... wspolczucia

co z tego,że nie masz dowodów? Postaw sie. Jak Cie kocha-zrozumie twój bunt.Jak się uprze-tzn.posuwa ją.Awanturka zrobi mu dobrze.I napisz koniecznie co zrobiłaś.Bądżcie odważne kobitki! Oni umieją być spokojni,opanowani a broją!

mlode ladne kobiety po stduach dostana zakaz pracy gdziekolwiek bo nie daj boze zonke cholera z zazdrosci wezmie? czy wy sie dobrze czujecie? to ze ona na nia leci to jej wina? ma sobie szukac nowej pracy bo zonka sie zle czuje? gdyby zoneczka szefa chciala ze mna umowic sie na kawke to powiedzialabym jej nie mam czasu i tyle. a jak zaczela by sie bulwersowac to powiedzialabtym szefowi zeby swoja zone trzymal na smyczy albo zalozyl jej kaganiec, bo nie bedzie mnie byle stara zazdrosna prukwa obrazac ;P

to niech te piękne, mądre pos tudiach założą swoje firmy! Precz od naszych mężów! /PS.Też jestem po studiach i też mądra!/.Ale swoje wiem.

ewidentnie, kryzys wieku średniego, czasem zdarzają się takie przygłupy jak Czaruś Pazura, ale bądź czujna jak komsomolec.

"mar_lenka Ale on jest chyba nią ewidetnie zaurocozny. Tak mi się wydaje. Mąż już wcześniej miał pociąg do młodszych, zawsze go kręciły. Stąd moje obawy. On nie przyjął jej bezinteresownie. Dosłownie uparł się na nia. I mało tego, on ma w sobie to coś, że dziewczyny lecą na jego gadki. Naprawdę czuję się zagrożona. Co on w nich widzi? Dlaczego mi to robi? " Miałaś napisać czy to własny interes czy publiczny:O.W państwowym takie coś powinno być karalne.

"bmblondyn ewidentnie, kryzys wieku średniego, czasem zdarzają się takie przygłupy jak Czaruś Pazura, ale bądź czujna jak komsomolec. " Czasami czyli często:P.

No coz mezczyzni w tym wieku maja tzw."wiek przejsciowy" i ogladaja sie za mlodymi. Jednak to nie znaczy ze ta dziewczyna chce miec z nim cokolwiek wspolnego! On moglby byc jej ojcem! I chocby nie wiem jak maz wydawal Ci sie przystojny ja np. nie zwrocilabym na niego uwagi:) Jest wiele duzo przystojniejszych facetow ponizej 30., ktorzy nie maja zony:) Tak wiec glowa do gory, nie wykluczone ze maz bedzie przez chwile zafascynowany ta lalunia, ale mu przejdzie.

wiek przejsciowy, kryzys, bla bla bla... jesli jestes pewa ze ona mu sie podoba to poprostu zachowaj sie godnie i od niego odejdz czy wolisz tkwic w takim \"g...nie\"?? Bo wybacz ale jesli tak sie na nia uparl to musi miec juz jakies plany z nia zwiazane chocby takie zeby ja przeleciec. Wasz zwiazek jest jakis dziwny skoro piszesz ze nie chcesz zeby wiedzial ze jestes zazdrosna. To chyba jakis dziwny rodzaj rywalizacji. Powiedz mu to wszystko co tu napisalas szczerze i dowiesz sie prawdy a nie tu bedziemy gdybac. To nic nie da.

"DzikaOrchidea wiek przejsciowy, kryzys, bla bla bla... jesli jestes pewa ze ona mu sie podoba to poprostu zachowaj sie godnie i od niego odejdz czy wolisz tkwic w takim "g...nie"?? Bo wybacz ale jesli tak sie na nia uparl to musi miec juz jakies plany z nia zwiazane chocby takie zeby ja przeleciec. Wasz zwiazek jest jakis dziwny skoro piszesz ze nie chcesz zeby wiedzial ze jestes zazdrosna. To chyba jakis dziwny rodzaj rywalizacji. Powiedz mu to wszystko co tu napisalas szczerze i dowiesz sie prawdy a nie tu bedziemy gdybac. To nic nie da. " To głupi pomysł:P.Najlepiej przedtem zdobyć dowody zdrady jako argument przy rozwodzie.

to chyba zależy od człowieka. Jestem w takim wieku dynazołrowatym i jak szefowa zatrudniła na naszym dziale młodą dziewczynę i byłem jej szefem, to się czułem jakoś głupio. Bałem się ,że ona pomyśli, że ją podrywam i robię z siebie głupka, ale ja mam jakieś głupkowate podejście, do życia....

Dzika Orchidea-Ty to jesteś niegłupia! DOBRZE radzisz kobitce.Ja też bym to załatwiła jedną rozmową.A ta "wybitna" niech szuka roboty u wdowca.

facet ma prawo do bycia z piękną młodą kobietą, a ty jesteś zwykła stara i brzydka dupa, zróbcie coś byście się nie starzały to wtedy będziemy wam wierni a jak nie to wara wam od tego czy mamy inną na boku czy nie