Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropla bez kituu

Dobre przykłady mieszkania u teściów i rodziców

Polecane posty

Gość Kropla bez kituu

Wiem że podobne tematy krążą ale zastanawiam się czy znacie jakieś dobre przykłady mieszkania u rodziców. Ja znam jeden, moja kuzynka ale ona dopiero po przeprawie z teściową miała tą korzystna sytuację, kiedy teściowa zrozumiała że ciężko jej będzie sobie dac radę jak syn z synową się wyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica.....
znam co najmniej 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż się z moim tatą świetnie dogaduje. Razem sobie grzebią w garażu, oglądają tvn turbo i discovery, komentują strategię aliantów podczas IIwś, jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla bez kituu
No właśnie, słyszałam ze córka z matką sie dogada i zięć z teściem też ale juz synowa z teściową to już inna bajka. Mam teraz mały problem i musze przez 2 miesiące zamieszkać u teściów dlatego sie dopytuję. Chociaż myślę że jesli zamieszkam na ich warunkach jako gość tam to raczej nie powinny sie wielkiego stać. Moja kuzynka dogadała się z teściową dopiero jak zaistniała groźba że sie wyprowadzą, a teściowa trochę chora więc stosunki z jej strony sie trochę poprawiły i głównie to było kluczem do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
ja znam całkiem sporo takich przypadków. "No właśnie, słyszałam ze córka z matką sie dogada i zięć z teściem też ale juz synowa z teściową to już inna bajka." a pomyślałaś czy sie dogada zięć z teściową? :D bo mam wrażenie że się cały czas pomija ten BARDZO istotny aspekt konfiguracyjny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia.a
ja znalam taki przypadek wiele lat pieknego wspolnego pozycia, ona, on i tesciowa (jej matka). do czasu az nie wybuchla bomba. okazalo sie ze przez lata w tym domu naroslo tyle zlosci i wzajemnej goryczy, ktorej nikt nie dawal upustu, ze o malo co nie skonczylo sie tragedia rodzinna. stanelo na tym, ze mamusia sie wyprowadzila, wtedy sytuacja sie unormowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mi sie przypomniało coś takiego. Po ślubie młodzi zamieszkali w domu rodzinnym młodej, razem z teściami - rodzicami dziewczyny. Teściowa ciągle powtarzała: zięciu mój kochany, ja na was ten dom przepiszę, będziecie sobie tu gospodarować, wszystko dostaniecie, itede. No to zięciu - obrotny chłop - wziął się już za remont. Wyremontował, pomalował, nowe podłogi, okna - wsio, a każdy kto mieszka w domku, wie ile to roboty, zwłaszcza jak się wszystko robi samemu. Instalacje powymieniał, na rurki miedziane, full wypas. Nagle tesciówce się odmienilo i przepisała dom na inną swoją córkę. Tamta dostała chałupę świeżo wyremontowaną;) Któregoś weekendu teściowie wyjechali an wesele. Gościu który zrobił ten remont, pousuwał wszystko: zdjał panele, baterie w łazienkach, powykuwał rurki ze ścian, wszystko. Sprawa skończyła się w sądzie:-D Lepiej nie wierzyć tesciowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytutykiykl
o kurwa ale czad dobry zieciu , miał wenę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura hahahaha dobre dobre. ja ze swoimi teściami zyje dobrze.. jak ich widze ra w tygodniu, przewaznie w soboty, wtedy ok. ale swoje przeszłam z nimi i mam zajebisty dystans. za to moj mąż swietnie dogaduje sie z moim tata i z moja mama tez. ogolnie woli isc do moich rodzicow niz do swoich. bo z moimi da sie zc, imprezowac i wszystko. ale nie zamieszkalabym ani z rodzicami, ani z tesciami. budujemy sie 1km od teściow i juz sie zastanawiam czy to czasami nie błąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zięć od Laury, szacun :D Tak się postępuje z osobami, które chcą wycyckać młodych, którzy patrzą w przyszłość. Byłem w związku, w którym rodzice mojej dziewczyny traktowali mnie lepiej niż ich córkę, więc nie byłoby problemu z zamieszkaniem z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi teściowie to spoko ludzie, ale uważam tak, bo mieszkają 20 km ode mnie:-D Wiem, że gdyby przyszło mi z nimi mieszkać na co dzień, pewnie ich drobne, niekiedy dziwne nawyki doprowadziłyby mnie do szału:) Tesciowa prowadzi dom w bardzo taki tradycyjny sposób, tzn sama robi sery, masło, piecze chleb, itd, a ja sobie nie wyobrazam siebie jak np stoję przy jakiejś szmacie i wybieram z niej ser, bo w życiu tego nie robuiłam:-D A ogólnie to bardzo dobrzy, pracowici, spokojni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my z mezem
mieszkamy z tesciami (meza rodzice-my zajmujemy gore domu, oni dol, osobne kuchnie, lazienki, wejscia) i mamy super kontakt. Z mama moge pogadac, sluzy mi rada, ale sie nie wtraca. Wiele razy pomagala mi kiedy chcialam meza do czegos przekonac (zaczynajac od koloru scian po inne sprawy) ;) A tata to taki moj dobry duszek ;) Jak mam problem to ide do niego ;) Jak mi smutno, czy przykro, albo pokloce sie z mezem (nigdy zlego slowa na niego nie powiedzialam przy jego, ani przy moich rodzicach) to tesc jest jak balsam na moje rany ;) Troche dobrej checi z obu stron i wszystko da sie przezyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla bez kituu
Ja z moimi też dobrze zyje ale to pewnie dlatego ze widzę ich raz na miesiąc, a teraz musiałam się do nich przeprowadzić na 2 miesiące. Przypuszczam że opłacimy im rachunki za ta gościnę a i tak ja zamierzam byc tu gościem i dostosować sie do zasad, więc powinno byc dobrze. Poza tym juz wcześniej widywałam ich dosyć często i nawet pomieszkiwałam tutaj przez okres jakiegos miesiąca z przerwami i nawet było do zniesienia ale nie zawsze było miło, czasem mnie denerwowały jakieś teksty teściowej a męża denerwowała ciagła kontrola, co robisz kiedy wrócisz, po co idziesz itp. W sumie to mnie tez trochę ciekawi czy układ rodzice i młodzi się udaje i w jakich warunkach, widzę że odpowiedzi niewiele, a jednak inne tematy o rodzicach i o teściach kwitną więc chyba to mówi samo za siebie. Ja już miałam próbkę mieszkania z teściami i stwierdzam że bardziej ich lubię jak z nimi nie mieszkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×