jak poradzic sobie z kolejnym facetem, ktory chce mnie zgnoic???

Trafil mi sie taki koles, z ktorym pracuje. Na poczatku niby wszystko spoko, chlopak zabawny i zakrecony. Ale pojawily sie zgrzyty, sa momenty, kiedy sie dobrze dogadujemy, a potem cos mu odbija i stara sie on mnie zgnioc za wszelka cene. Wszystko, co mowie, on wysmiewa, przedrzeznia mnie, itp. Czuje sie zagubiona i nie wiem, o co mu chodzi.Sama mam trudny charakter, nie ukrywam, ale nie zalezy mi na sprawianiu komus przykrosci. Niestety jestem cholernie wrazliwa i on to wykorzystuje. A nastepnego dnia przychodzi i oczekuje, ze znowu bedziemy "kumplami". Co gorsze, to juz 3-ci!!! moj znajomy na przestrzeni kilku lat, ktory tak sie wlasnie zachowuje. Wszyscy oni byli podobni, kazdy troche popalal i byl zakrecony, czy to moze byc powod, ze dzialalam na nich jak plachta na byka??? Ok. walnelam elaborat, ale tak mnie to juz meczy...